Decyzja

1K 51 0
                                    

-Musisz się zdecydować. Albo życie tu w Londynie i czekanie na cud, albo ruszasz z grubej rury w stanach. Mam dla Ciebie kilka ciekawych propozycji.
-Alan muszę to przemyślec.
-Na to nie ma czasu Tom, trzeba działać póki są oferty. Masz czas do piątku...pamietaj...jesli chcesz pójść na przód musisz zostawić bagaż w Londynie. - powiedział na pożegnanie Alan Dean i zostawił Toma samego sobie.
Alan był jego dobrym znajomym, a bardziej znajomym jego rodziców. Przyjechał na jakiś czas ze Stanów by pomóc chłopakowi w międzynarodowej karierze aktorskiej.

Tom przesiedział resztę wieczoru sam w pokoju. Rozmyslal nad każda zaleta i wada wyjazdu.
Miał dwa dni.
DWA GŁUPIE dni na załatwienie wszystkich spraw. Na pwiedzenie rodzinie, Haz'owi... Eve.

-...powiedz jej synu. Jest Twoja przyjaciółka, zrozumie.
-Ale ja nie dam rady.
-Zrobisz to co podpowiada Ci serce i rozum. To będzie dla Ciebie najlepsze. - ucałowała go w czoło i zostawiła samego w salonie. Z ogromną pustka w głowie wstał z kanapy i nałożył na siebie bluzę. Wyszedł na ulicę, powietrze pachniało deszczem. Zaczynała się jesień. Przystanął w cieniu i obserwował okno pokoju Eve. Zauważył jej postać chodząca w kółko po pokoju, po kilku kółkach siadła do swojego biurka i odrzucając włosy na jedną stronę zawzięcie coś pisała lub rysowała.
Zaciągnął się powietrzem by oczyścić swój umysł. Poczuł zapach tak bardzo podobny do zapachu Eve. Spojrzał na swoją bluzę. No tak, wczoraj jego rodzice robili ostatniego grilla w sezonie. Eve wieczorem włożyła jego bluzę dlatego teraz czół jej zapach.
Odszedł ze swojej kryjówki w stronę ich miejsca, miejsca trójcy.
Usiadł na oparciu starej ławki. Wspominał każdy dzień, każda chwilę razem. Był załamany. Nie miał pojęcia co zrobić.
Po jego policzkach zaczely spływać pojedyncze łzy.
Gdy zaczęło padać postanowił pomalu wracać.
Gdy był pod swoim domem odwrócił się w stronę okna Eve. Było uchylone ale w pokoju było już ciemno. Zerknal na zegarek który wskazywał pierwsza nad ranem.
Położył się do łóżka nie zdejmując wilgotnych ubrań. Wciąż między zapachu deszczu i wiatru wyczowal zapach Eve.
Zasnął już z podjęta decyzja.

BĘDĘ PRZY TOBIE / Tom Holland  1Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz