Horror

1.5K 57 0
                                    

-Dominic?
-Tak kochanie?
-Co myślisz o tej całej Eve? - Dominic odłożył gazetę i uważnie spojrzał na żonę.
-Czemu mnie o to pytasz?
-Jakoś nie przepadam za tą całą Evans.
-Dlaczego?
-Ona...ona sprowadza naszego syna na zła drogę. Tom ciągle pakuje się przez nią w kłopoty.
-Kochanie, uwierz że nasz syn jest bardzo roztropnym dzieckiem. On chce być niegrzeczny i to nie przez Eve. Fakt nie dorasta jej do pięt jeśli chodzi o psoty. Ale Eve ma coś w sobie...wiesz ze gdyby nie ona nie naprawił bym naszego auta?
-Gdyby nie ona? - zapytala bardzo zdziwiona Nikki
-A no tak. Młoda zna się na autach. Ciągnie ją do tego. Tak samo jak jej braci. Widzisz Toma ani Harrego czy Sama nie interesuje naprawa auta.
-No nie wiem. - powiedziała bez przekonania Nikki.
-Kochanie, gdyby któryś z naszych synów na prawdę miał smykałkę do problemów już dawno źle by skończyli. A Eve jest na prawdę fajna dziewczyna. - pocałował żonę w czoło i wrócił do czytania gazety. Nikki zrezygnowała z dalszej rozmowy z mężem. Z jednej strony przyznała mu rację, z drugiej jakoś nie ufała dziewczynie.
Nikki Holland postanowiła uważniej przyjrzeć się młodej sąsiadce. Szczególnie że nie tylko Tom się koło niej kręci ale również bliźniaki. Nie było dnia by chłopcy o niej nie mówili.
Gdy kobieta dłużej nad tym myślała złapała się na tym że jest zazdrosna? Dorosła kobieta jest zazdrosna o małolatę z sąsiedztwa. Jej chłopcy mieli być "jej", każdy mówił że jak ma się syna to jest bezpiecznie...jednak nikt nie wspomniał o nastoletnich sąsiadkach którzy podążają za nią krok w krok.

-Tom! Ja się z Tobą tak nie bawię! To wcale nie jest śmieszne!! - krzyknęła dziewczyna za brunetem. - Poczekaj Ty mendo.... - weszła do swojego domu. Szybko odnalazła potrzebna jej rzecz i wybiegła z domu. Zauważyła bruneta który stał w pobliżu ale jej nie zauważył. Kolorowo włosa obrała cel i nacisnęła spust pistoletu. Strumien zimnej wody uderzył bruneta wprost w ogrzany kark.
-Aaaaa!!! EVEEE MOLLY EVANSS! JAK JA CIĘ NIENAWIDZĘ! - krzyknął brunet odwracając się w jej stronę by strumien wody uderzyl go prosto w klatkę piersiową. - JUŻ NIE ŻYJESZ! - warkną. Dziewczyna się zaśmiała i uciekła. Chłopak ja dogonił, przewrócił i z użyciem siły wyrwał pistolet by oblać dziewczynę. Z domu wybiegła reszta towarzystwa, Haz, Harry i Sam i Et wszyscy gotowi do walki na śmierć i życie z użyciem pistoletów na wodę. Sam, Tom i Haz kontra Eve, Et i Harry. Walka była bardzo wyrównana. Każdy był przemoczony ale szczęśliwy. Gdy już wszyscy padli na trawniku za domem Holland'ów uznali ze jest rozejm.
-Mam pomysł...rozstawmy namioty, każdy niech coś przyniesie i zrobimy sobie kino u nas tu na podwórku. - każdy ochoczo przystał na pomysł Toma. Od razu się zerwali z trawnika i pobiegli do swoich domów po wszystkie niezbędne rzeczy.
Eve zadzwoniła do Evana bardzo spodobał mi się pomysł spedzenia czasu z przyjaciółmi i rodzeństwem.
Eve z Etan'em przynieśli namiot, materace, poduszki, koce, maszynę do popcornu i inne przekąski. Tom i Haz rozwieszali ogromny materiał między drzewami, Dominic, tato chłopaków podłączał projektor i naglosnienie odpowiednio je zabezpieczając by w razie deszczu sprzęt nie ucierpiał. Każdy rozstawił swój namiot. Rozłożyli poduchy i materace obok siebie i rozstawili przekąski. Wylosowali kilka tytułów filmów i rozpoczęli miły wieczór.

Dochodziła godzina 2 nad ranem gdy Eve zauważyła ze ostała się ona i Tom. Reszta już dawno spała w swoich namiotach. Ona miała swój wraz z Etan'em. Evan spal w namiocie ze swoją dziewczyną Jess, bliźniaki razem i Haz z Tomem.
-Oglądamy następny film? -odezwał się Tom.
-A co masz ciekawego? Bo chyba już wszystko obejrzeliśmy.
-Mam coś ekstra...Sinister. - powiedział dumnie.
-Sinister? Przecież to... Z kad go masz?
-pożyczył mi kolega. To co jesteś na tyle odważna by to obejrzeć?
-Jeszcze się pytasz? - Tom odpalił film. Chłopak co chwilę zerkał na dziewczynę, grała twarda. Że się nie boi, że jej to nie rusza. I ktoś jakby spojrzał na nią z boku tak by uważał, jednak dziewczyna nerwowo wykręcała palce, przygryzała co chwilę wargę i odwracała wzrok od ekranu. Chłopak bez słowa wziął koc który leżał w pobliżu i przysunął się do dziewczyny. Okrył ja i siebie kocem.
-Dzięki. - szepnęła prawie bezgłośnie. Siedząc tak blisko niej czół jak nie spokójnie i głośno bije jej serce.
-Jak chcesz to mogę wyłączyć ten film.
-Ja...eee...nom...prosze...-spojrzala na niego błagalnym wzrokiem.
Tom odsunal się od dziewczyny i poszedł wyłączyć film. Coś w oddali wydało dziwny odgłos, w sekundę dziewczyna z kocem narzuconym na ramiona wtulała się w klatkę bruneta.
Ta zawsze odważna i pierwsza do kłopotów Eve Evans kuliła się w jego ramionach. Była teraz mała trzęsącą się kulką. Delikatnie rozbawiło to Toma.
Z całych sił próbował opanować oddech by nie zdradziło go szybsze bicie serca.
-Chodź idziemy spać. - szepnął gładząc ja po plecach. Dziewczyna tylko kiwnela głową ale nie ruszyła się nawet o milimetr. - Hej, mała...to był tylko film, tu nic Ci nie grozi.
-Myhm...-trzymajac go mocno za rękę. Otworzyła namiot w którym miała spać. Jednak gdy rozchylila materiał parsknęła śmiechem.
-Zobacz jakie słodziaki...hahaha-tlumiła śmiech dłonią. Tom zajrzał do środka, Haz spał z Et'em w objęciach. Chłopak widząc taki obrazek również zaczął się śmiać.
-Wszystko fajnie, ale ja nie mam gdzie spać...
-Mozesz spać u mnie. Są w środku rzeczy Haza.
-Noo...W sumie jest ciepło, prześpię się tutaj-wskazała ręka na stos poduszek i kocy.
-Ev... - znów coś zaszelescilo a Eve momentalnie schowała twarz w jego klatce piersiowej. - i Ty chcesz spać tu sama? Oj Eve Eve...chodz.-pociagnal ja w stronę swojego namiotu.

Eve zasnęła bardzo szybko lecz jej sen był bardzo niespokojny. Tom delikatnie gładził jej włosy co ja trochę uspokajało. Nagle Eve usiadła ciężko oddychając i rozglądając się przerażona po namiocie.
-Ev...to tylko sen. - odezwał się Tom, a dziewczyna odwróciła się do niego i mocno wtuliła.
-Chroń mnie. - wyszeptała odpływając w ramiona Morfeusza.

~~
Kochani moi tak jak obiecałam mam dla Was konkurs 😁
Zasady:
Opiszcie jak Waszym zdaniem powinna wyglądać niesamowita historia (jeden dzień) Eve i Toma pamiętając o ich charakterach.
Wasze historie piszcie w komentarzu lub jak ktoś chce się rozpisać na meila : aska.wisnia@gmail.com
Za tydzień 5.04 wybiorę zwycięzcę.

1. Miejsce - nagroda rzeczowa, opublikowanie w opowiadaniu jego historii z oznaczeniem zwyciezcy (bądź dodanie zwycięzcy jako jednego z bohaterów 2planowych)
2 i 3 Miejsce - opublikowanie historii

Do dzieła i życzę powodzenia 💋
Pozdrawiam
Joan B. 💋

BĘDĘ PRZY TOBIE / Tom Holland  1Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz