12. Nowy Członek Drużyny

28 3 1
                                    

Kelia i Wybrańcy rozbili pod wieczór obozowisko w głębi lasu. Na małej polance rozłożyli prowizoryczne szałasy i rozpalili ognisko. Przez dłuższy czas siedzieli spokojnie przyglądając się płomieniom i opowiadając sobie o różnych sprawach. Przyjaciele tłumaczyli Kelii jak wygląda Ziemia. A ona opowiadała im o życiu w minecrafcie, o tym, że istnieje tutaj coś na wzór magii.
- Cicho - szepnęła nagle blondynka
Wszyscy zebrani usłyszeli szmer liści mimo, że nie było wiatru. Po chwili rozległ się trzask łamanych gałązek.
- Kto tam?! - dziewczyna wstała pośpiesznie i chwyciła kuszę. - Wychodź! - wycelowała w krzaki za szałasem, z których rozlegał się szelest.
Z lasu wyłoniła się dziewczyna o kruczo czarnych włosach, bladej cerze i ciemno niebieskich oczach. Ubrana była w szarą bluzkę, zielone spodnie i czarne, wysokie buty. Miała na sobie również brązową pelerynę. Ręce trzymała w górze na znak, że nie   pragnie walki.
- Czego chcesz? - zapytała oschle Kelia. - Szpiegu - dodała.
- Czemu myślisz, że ona jest szpiegiem? - spytała zaskoczona Alicja.
- Mogła byś opuścić tą broń? - przybyszka opuściła powoli ręce, a blondynka odłożyła kuszę na ziemię.
- Spójrzcie tu - wskazała na symbol wyszyty na bluzce czarnowłosej. - To herb Herobrine'a.
Herb przedstawiał skrzyżowane miecz i kilof, na ciemnym tle. Nad nimi wyszyta była podobizną białych, pustych oczu.
- Nie chcę wam nic zrobić, chcę tylko pomóc. Dajcie mi szanse wytłumaczyć... - zaczęła.
- Dla takich jak ty już szansy nie ma! - krzyknęła ostro Kelia. - Kto raz zawiązał pakt z tym demonem, czy czymkolwiek on tam jest, ten już zawsze będzie musiał go słuchać.
- Dajmy jej coś powiedzieć - wtrącił się Michał.
- Słyszałam, że w Silvertown pojawili się Wojownicy Równowagi... - zaczęła dziewczyna. - No i proszę, faktycznie jesteście. Pomyślałam więc, że mogę się wam przydać...
- Gadaj po co przylazłaś.
- Jak widzicie jestem z Armii Herobrine'a, jednak jestem przeciwna jego rządom. Pomyślałam że przyda się wam szpieg w szeregach Herobrine'a.
- Skąd mamy wiedzieć, że nas nie oszukasz? - wtrącił się Karol.
- Ja to załatwię - Alicja wyszła przed Kelię i zamknęła oczy. Delikatna jasno różowa strużka światła poleciała w stronę czarnowłosej i otoczyła ją. Po chwili światło przygasło a białowłosa otworzyła oczy. - Mówi prawdę. Jest po naszej stronie - uśmiechnęła się i podała jej rękę.
- Skąd wiesz? - spytał zaskoczony zaistniałą sytuacją Karol.
- Po prostu - wzruszyła ramionami. - Widziałam jej myśli.
- Tak w ogóle jestem Nestia - dziewczyna uśmiechnęła się do nowych przyjaciół.
- Usiądźmy może? - Michał znów usiadł przy ognisku, reszta poszła za jego przykładem.
- Może opowiesz nam coś o sobie? - zapytała Alicja z uśmiechem.
- Jak już mówiłam, pracuję w Armii Herobrine'a i będę wam dostarczać informacje o jego planach. Jest jeszcze  kilka osób, które tak jak ja są przeciwko Herobrine'owi ale służą w jego armii. Większość dlatego, że się go boi, ja też się bałam ale wasze przybycie dało mi nadzieję.
- Ja ci i tak nie ufam - prychnęła Kelia.
- Oczywiście... Nie wiem jak moglibyście zaufać żołnierzowi Herobrine'a... - dziewczyna zasmuciła się. - Rozumiem, że myślicie, że mogę chcieć was zabić... Czy coś takiego...- po jej policzku spłynęła łza, którą jednak szybko wytarła rękawem by reszta tego nie zauważyła.
- Nie płacz! Wcale tak nie myślimy! - Michał podszedł do dziewczyny i objął ją ramieniem.
- Dzięki - uśmiechnęła się lekko. - To jak? Mogę zostać?
- No pewnie! - Alicja również podeszła do nowej towarzyszki. - Jesteś teraz jedną z nas!
Jeszcze przez jakiś czas opowiadali sobie nawzajem o ich światach ale po kilkudziesięciu minutach zasnęli.

Powiem tak: będzie ciekawie.
I nie wiem co tu dalej pisać więc no, czekajcie na nowy rozdział :>

Historia Bohaterów MinecraftaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz