- To tutaj - powiedziała Nestia.
Wojownicy Równowagi wraz z nią stali przed szarym budynkiem przypominającym świątynie. Chociaż budynkiem tego nazwać nie można było. Budowla była porośnięta pnączami i mchem, a duża jej część była zawalona.
Budynek wzniesiony był z kamiennych cegieł. Ledwo trzymający się dach opierał się na rzeźbionych kolumnach. Przez otwór, który kiedyś był najpewniej głównym wejściem, widać było wnętrze ruin. Pośrodku budynku stał wielki portal. O dziwo mimo upływu lat podczas, których nie był używany wszystkie elementy były na swoim miejscu i wystarczyło go tylko uruchomić.
Grupa weszła do środka budowli. Teraz jej wnętrze było lepiej widoczne. Po bokach portalu stały pozłacane rzeźby przedstawiające płomyki (blazy). Co prawda teraz już za dużo złota na nich nie zostało, mimo to można było wywnioskować, że kiedyś całe rzeźby były nim pokryte.
- Wyglądają jakby strzegły portalu - powiedziała Alicja przerywając tym samym ciszę panującą w ruinach.
- Słyszałam, że podobno potrafią pluć ogniem tak jak prawdziwe - powiedziała Nestia i na wszelki wypadek, gdyby te pogłoski okazały się prawdą, odsunęła się tak aby być w bezpiecznej odległości od posągów.
- Nawet jeżeli tak było to to już raczej od dawna nie działa - stwierdził Adam i podszedł bliżej portalu.
- Wygląda na gotowy - stwierdził Michał, również zbliżając się do budowli. - Wystarczy tylko odpalić.
- Gdzieś w tych skrzyniach powinna być zapalniczka - Nestia wskazała na kilka skrzyń stojących pod ścianą.
- Chyba, że ktoś ją sobie przywłaszczył - odpowiedział brunet i podszedł do skrzyń. Reszta zrobiła to samo.
- Wątpie. Ludzie gadają, że to miejsce jest nawiedzone - mruknęła i zaczęła przeszukiwać skrzynie.
W skrzyniach znajdowały się w przede wszystkim różne przedmioty z Netheru. Skała Netheru, czernit, żwir, różne rośliny i wszystko inne, co można było znaleźć w tamtym wymiarze. Oprócz tych przedmiotów znaleźli jeszcze inną, bardzo interesującą rzecz. A mianowicie starą, podniszczoną książkę.
- To wygląda na dziennik - stwierdził Michał przyglądając się dokładniej książce. Na okładce nie było żadnego tytułu, a jedynie podpis.
- E. N. D - przeczytała Alicja. - Jak ten świat ze smokiem.
- Kojarzysz kogoś kto mógł się tak podpisać? - spytał Nestię.
- Tak - odparła dziewczyna. - Jeden z poprzednich Wybrańców. Podobno często podróżował po wymiarach.
- To by pasowało - stwierdził Adam. - Myślisz, że możemy przejrzeć ten dziennik?
- Raczej by nie miał nic przeciwko - wzruszyła ramionami.
Michał otworzył dziennik na losowej stronie i zaczął czytać.
- "Dziś (albo wczoraj, nie wiem, czas tu dziwnie płynie) odwiedziłem Bazaltową Dolinę. Jej król postanowił odłączyć się od sojuszu. Wygląda na to, że wraz z Erickiem będziemy mieć dużo roboty..." - przeczytał chłopak i spojrzał pytająco na Nestię. - Wygląda na zwykły dziennik.
- A czego się spodziewałeś? - zapytała sceptycznie dziewczyna. - Magicznego sposobu na rozwiązanie wszystkich problemów?
- Nie no... - mruknął zawstydzony. - Po prostu myślałem, że coś ważnego tu będzie - przewrócił kilka kartek i zaczął czytać kolejny wpis. - "Wizyta w Kresie dzień ,chyba, szósty." Co ma znaczyć to chyba?
- W Kresie czas płynie inaczej - odpowiedziała. - Nie można z całą pewnością stwierdzić, który jest dzień.
- Czytaj dalej - ponaglił Adam.
- "Most na wyspę Artio zawalił się, znowu" - kontynuował. - "Ja nie wiem kiedy oni to naprawią. Jak tak w ogóle można?! Na Artio jest Serce więc powinni mieć do niego stały dostęp."
- Serce? Co to jest? - zapytała Alicja.
- Każdy z Trzech Wymiarów ma swoje Serce - zaczęła Nestia. - Serca mają ogromną moc, która w razie potrzeby ma chronić wymiar i jego mieszkańców.
- W sumie przydatna rzecz - stwierdził Adam. - Jest tam coś ciekawego jeszcze? Coś co by nam pomogło.
Michał znów przekartkował dziennik.
- Nie, nic - oświadczył po chwili. - Zwyczajne notatki z podróży - zamknął książkę i odłożył ją do skrzyni.
- Może lepiej to weźmy? - zasugerowała Alicja i zabrała dziennik.
- Tak, może się przydać - powiedziała Nestia. - A i znalazłam zapalniczkę - dodała wyciągając z kieszeni poszukiwany przedmiot.
- Czyli... - zaczął niepewnie Michał. - Po prostu wbijamy do Netheru, tak?
- Tak, dokładnie - oświadczył Adam. - Wiem, że to nie jest najlepszy pomysł ale lepsze coś niż nic, nie?
- Myślę, że znajdziemy tam pomoc - powiedziała Alicja. - Więc warto spróbować.
- Skąd to wiesz? - spytał podejrzliwie Adam. Wbrew jego oczekiwaniom dziewczyna odpowiedziała natychmiast, bez najmniejszego zawahania.
- Po prostu to wiem - wzruszyła ramionami. - Zaufaj mi - dodała i podeszła do portalu. - Masz tą zapalniczkę? - tym razem zwróciła się do Nestii.
Czarnowłosa skinęła głową na potwierdzenie i również, tak jak inni, podeszła do portalu. Podpaliła portal, a ten zabłysnął fioletowym światłem.
- Chyba działa - powiedział Michał i dotknął tafli portalu, ta w odpowiedzi zafalowała.
Wybrańcy przez chwilę stali wpatrzeni w portal. Nigdy, a przynajmniej nie przed pobytem w Minecraft'cie, nawet nie śnili o portalach i im podobnej magii. A teraz? Teraz stali przed portalem i za chwilę mieli wkroczyć do mitycznego wymiaru.
- Dobra, to... Idziemy? - spytał niepewnie Adam.
- Tak, ja pójdę pierwszy - zdecydował brunet.
- Jesteś pewien? - zapytała Nestia. - Może lepiej ja pójdę najpierw, znam lepiej ten świat.
- Nie, ja to zrobię - powiedział chłopak i przeszedł przez portal, który gdy tylko to zrobił zaczął błyszczeć jeszcze mocniej niż dotąd. Reszta ruszyła niepewnie za nim.
Po chwili wszyscy wypadli po drugiej stronie, w Netherze. Wybrańcy na skutek przejścia przez portal i styczności z potężną magią, która ich tutaj przeniosła, stracili przytomność. Jedynie Nestia, która była przyzwyczajona do tego typu magii, wciąż była przytomna. Dziewczyna podeszła do czarnej postaci ukrytej w cieniu jednej ze skał, znajdujących się w pobliżu portalu.
- Przekaż Herobrine'owi, że są już w Netherze - powiedziała. - I mogą niedługo znaleźć sprzymierzeńców. A to może pokrzyżować jego plany.
Tajemniczy osobnik skinął głową na potwierdzenie i zniknął w mrokach Netheru.
Trochę nowości w tym rozdziale. Podróż do Netheru i dziennik tajemniczej osoby o inicjałach E.N.D.
Jak myślicie kim ten ktoś jest(lub był)? I jaką rolę odegrał w historii Minecraft'a?
CZYTASZ
Historia Bohaterów Minecrafta
FanfictionMichał jest przeciętnym nastolatkiem mieszkającym w małym miasteczku niedaleko Warszawy. Pewnego dnia jak zwykle przechadzał się po parku niedaleko domu, przechodząc obok małego stawu zauważył że na moście leży dziwna moneta, schylił się żeby się je...