-Ochacoś...- blondynka ostrożnie weszła do pokoju przed chwilą wspomnianej dziewczyny. Nie chciała, by szatynka się wciąż na nią gniewała, kiedy to jest ich ostatni wieczór przed kilkumiesięczną rozłąką. Złotooka przeżywała ten fakt najgorzej z całej ligi. Przyjaźniła się ze wszystkimi członkami i była po uszy zakochana w Urarace. Niestety Ochaco nie odwzajemniała jej uczuć. Nie potrafiła spojrzeć na Himiko inaczej, niż na psychopatkę, z którą o dziwo bardzo lubi spędzać czas. Była dla niej po prostu przyjaciółką, jednak nie potrafiła powiedzieć tego na głos, by przypadkiem nie zranić Togi.
-Hm?- mruknęła Uraraka, nie odwróciwszy wzroku od lektury.
-Proszę, wybacz mi za tamto... Nie chciałam cię wkurzyć...- złotooka usiadła na łóżku obok szatynki, która cicho westchnęła i w końcu na nią spojrzała.
-Ugryzłaś mnie. To bolało- rzekła Ochaco, z nutą pretensji w głosie, wskazując na plaster na szyi.
-Przepraszam! Nie mogłam się powstrzymać! Już więcej nie będę!- Toga zbliżyła się do dziewczyny, wciąż utrzymując z nią kontakt wzrokowy.
-Załóżmy, że ci wybaczam- mruknęła Uraraka, odwracając wzrok.
-Zarumieniłaś się!- oznajmiła triumfalnie Toga, zauważając delikatny rumieniec na policzkach szatynki.
-Wydaje ci się- Ochaco zasłoniła twarz ręką i odłożyła książkę na szafkę, stojącą obok łóżka.
-No już, rozchmurz się- Himiko delikatnie połaskotała ciemnooką, nie spodziewając się jakiejkolwiek reakcji z jej strony. Jakież to było jej zdziwienie, gdy Uraraka pisnęła, nieskutecznie próbując się odsunąć.
-Masz łaskotki?!- uradowała się blondynka.
-Nie mam!- odrzekła Ochaco.
-Masz!- Himiko zawisnęła nad szatynką i zaczęła ją nieustannie łaskotać, na co dziewczyna wiła się pod nią, śmiejąc do łez.
♣️♣️♣️
-Shoto...- mruknął Katsuki do już śpiącego heterochromika. Brunet kilka razy upewnił się, czy aby napewno Todoroki śpi i gdy był już w stu procentach pewny, postanowił mówić dalej.
-Nie chcę się z tobą rozstawać... Staram się nawet o tym nie myśleć, bo od razu chce mi się płakać... Nie wiem czy wytrzymam bez ciebie te kilka miesięcy... Nie chcę cię stracić... Boję się... Może i jestem idiotą, bo zakochałem się w tobie, nawet jeśli wiedziałem, że będzie boleć... ale też przeczuwałem, że będę szczęśliwy... no i jestem, bo mam kogoś takiego, jak ty... Może i nie jesteśmy w związku, co mnie irytuje, ale jeśli nie chcesz i nie jestem dla ciebie tak samo ważny, jak ty dla mnie, to jestem w stanie to zaakceptować. Ważne, że po prostu jesteś obok... Tylko to mi wystarczy...- Bakugo leżąc obok dwukolorowo włosego, zalewał się łzami, wtulony w klatkę piersiową wyższego. Starał się płakać tak cicho, jak tylko potrafił, iż nie chciał go obudzić. Po chwili wyczołgał się spod ciepłej kołdry i wyszedł z pokoju.
Shoto podniósł się do siadu, patrząc, jak brunet zamyka za sobą drzwi. Z jednej strony był zadowolony, że Katsuki wypowiedział te słowa na głos, z drugiej zawiedziony, że stało się to dzień przed rozłąką. Heterochromik przetarł twarz dłonią i westchnął cicho.
Tymczasem Katsuki powędrował do łazienki, aby tam się w miarę ogarnąć. Przemył twarz zimną wodą i spojrzał na swoje odbicie w lustrze. Wyglądał znacznie lepiej, niż kilka miesięcy temu. Jego wszystkie rany się zagoiły i choć na jego ciele pozostały blizny, to i tak one dodawały mu pewnego rodzaju uroku. Jego samoocena również się polepszyła dzięki Todorokiemu, który codziennie pokazywał brunetowi jego własne zalety. Gdyby nie heterochromik, najprawdopodobniej Katsuki już by dawno popełnił samobójstwo, z czego doskonale sobie zdawał sprawę. Bakugo pomimo tego, że zaprzestał próbom samobójczym, iż mu to nie wychodziło, czasem pragnął śmierci jak nigdy wcześniej. Ciekawiło go, co go spotka, gdy w końcu odbierze sobie życie. Może trafi do raju? Może jego dusza będzie się błąkać po świecie? Może trafi do piekła? Może czeka go nicość i uśnie na wieki jak ciałem, tak i duszą? A może dostanie nowe życie jako narwal? Na to pytanie nigdy nie dostanie odpowiedzi. Przekona się dopiero, gdy to się stanie.
CZYTASZ
♣️▫️Pragnienie▫️♠️|| Todobaku Inverted AU
Hayran KurguShoto Todoroki i Katsuki Bakugo są zwyczajnymi uczniami U.A. Z dnia na dzień jednak wydarzają się dramatyczne wypadki, najpierw w rodzinnym domu Todorokich, a zaraz po tym drugi wypadek- na treningu w USJ. Wydarzenia te zmieniają życie jak i samyc...