wybrana opcja full zboki
Zobaczyłem Tobio, który siedzi na łóżku w ładnej omegowej bieliźnie. Zatkało mnie. Jest naprawdę boski, ma idealne ciało.
Podeszłem do niego i od Razu zostałem złapany za pasek w spodniach, otworzyłem szeroko oczy, Tobio pchnął mnie na łóżko i usiadł na mnie...oh boy... jest taki gorący!
ale odwaga mu uciekła, zakrył twarz i zszedł ze mnie. Położył się obok mnie- jednak sobię idź... to kurwa jest głupie- zakrył twarz poduszką, a ja przytuliłem go zadowolony- nie jestem jak inne omegi. nie jestem delikatny i chudy
- Tobio, nie musisz się wstydzić, kocham twoje mięśnie, no i twoje duże barki- masowałem jego bok, a on spojrzał na mnie i zaczerwienił się
- naprawdę?- położył się twarzą do mnie, a ja pocałowałem go w usta, Tobio oddał pocałunek i wsunął rękę pod moją koszulkę, o matko.
Położyłem Tobio na plecy i patrzyłem mu w oczy, uśmiechnąłem się do niego, zdjąłem z siebie koszulkę. Oczy mu to się aż zaświeciły, zboczuch. Zagryzł dolną wargę i pokazał palcem na moje spodnie
- mam się ich pozbyć tak?- zapytałem i związałem włosy, zdjąłem spodnie, Tobio usiadł i pocałował mnie w szyję..mmm przyjemnie.
Zdjąłem z siebie bokserki- o kurwa- powiedział patrząc na dół... podrapałem się po karku
- mały?- zapytałem nie wiedząc czy jego reakcja jest pozytywna czy negatywna
- ty jesteś głupi? on jest wielki, przecież ty mnie nim zabijesz- odwrócił wzrok, a ja przytyliłem go- kurna dlaczego to musi być takie żenujące...
- Tobio nie musimy przecież tego robić jeśli się boisz- pogłaskałem jego policzek
- kurwa, ale ja chcę! - położył się znów na łóżku, ale tym razem na brzuchu, pomasowałem jego tyłek...fajniutki, podniosłem jego biodra, a on schował twarzy w poduszkę.
Zacząłem go bardzo ostrożnie i delikatnie rozciągać... mokry, bardzo mokry.
Po chwili Jęczał w poduszkę i ruszał delikatnie biodrami na boki, wyjąłem z niego palce i ubrałem gumkę. Najpierw go odwróciłem na plecy, położyłem mu pod tyłek poduszkę bu nie bolały go biodra.
Wszedłem w niego delikatnie, Od razu się mnie mocno złapał i zajęczał mi do ucha...nie byłem świadomy, że to aż takie przyjemne.
Poruszałem się w nim zadowolony i całowałem go ciągle po twarzy i szyi. Tobio drapał mnie po plecach mocno, aż do krwiajajaj... bawiliśmy się do rana, a rano to ja robiłem Śniadanie dla Tobio, bo wyczerpany nadal spał. Stałem w Bokserkach i koszulce. Nagle usłyszałem, że ktoś puka do drzwi.
Poszedłem je otworzyć, na szczęście nie była to Miwa, a ...(opcja A)
był to Hinata
(opcja b)
Oikawa ? zdziwiony uniosłem brwi