Tsukki (6)

227 25 16
                                    

wybrana opcja A

(Tsukishima ma na sobie coś takiego)

poszedłem Spokojnie kawałek do szkoły Toshiego bo zaraz kończy trening

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

poszedłem Spokojnie kawałek do szkoły Toshiego bo zaraz kończy trening... Jego drużyna od razu na mnie spojrzała jak wszedłem na salę i od razu wszystkie orły spojrzały na mnie, bez słowa usiadłem sobie na trybunach. Długo nie musiałem czekać,a obok mnie był Tendou, Goshiki i Semi... patrzyli na mnie uważnie...kurwa co jest?!

- WAKATOSHI! CZEMUŚ TY NA NIE POWIEDZIAŁ, że twój omega to ten kruk z pierwszej klasy!?- a no tak Toshi wspominał, że nie powiedział drużynie , że to akurat ja jestem jego omegą...

- Tendou nie krzycz- Goshiki uderzył to w bok by ten się zamknął- czemu nie jesteś u was w szkole? Hinata wysłał Snapy, że macie trening...

- Toshi weź ich bo zaraz im jebne- zirytowany przewróciłem oczami i na szczęście Wrócili do ćwiczeń bo Shirabu im zaczął grozić... Suga v2 ...

Kiedy skończyli trening, Wakatoshi i wziął szybki prysznic, a ja czekałem już na dworze.
Podszedł do mnie Shirabu

- naprawdę jesteś z Ushijimą?- zapytał uważnie mnie obserwując...no ta Shirabu jest omegą, Tą omegą, która podobno kręciła z moim Alfą.

- tak. Jestem już oznaczony więc twoje starania przez te twoje wszystkie starania poszły na marne. - uśmiechnąłem się wrednie...Toshi wyszedł w końcu i podszedł do nas, jak nigdy nic pocałował mnie w usta, a Shirabu zwiał...pff

- jak się czujesz?- zapytał i pogłaskał mój brzuch

- Toshi mój brzuch jest mały nie musisz mnie ciągle głaskać...i jest dobrze, trochę spacerku zrobiłem ale jest dobrze- przytyliłem go i wróciliśmy do domu.

następnego dnia pojechaliśmy do Karasuno
wszedłem na salę i Yams od razu do mnie podbiegł

- błagam powiedz, że nie umierasz- spanikowany patrzył na mnie

- Spokojnie kretynie. nie pozbędziecie się mnie tak łatwo z tego świata

(opcja a)
nie widziałem szczerze jak powiedzieć im , że jestem w ciąży i spojrzałem na Toshiego , on chyba zrozumiał o co chodzi i chciał Powiedzieć...

(opcja b)
reszta drużyny zleciała się do nas i panikowali, jakbym serio miał zaraz umrzeć...
nie trzymałem ich już w niepewności i zacząłem mówić...

omegaverse HaikyuuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz