Dychawica świszcząca u koni
Dychawica świszcząca zwana także jako rorer jest chorobą układu oddechowego wierzchowców. Prawidłowa jej nazwa to neuropatia nerwu krtaniowego powrotnego. Pierwsze wzmianki na temat rorer pojawiły się już w XVII wieku. Pomimo upływu lat nie udało się ustalić przyczyny jej powstawania.
Nerw krtaniiwy powrotny odpowiada za odwodzenie chrząstki nalewkowatej krtani. Najczęściej atakuje lewą stronę krtani, która jest dłuższa od prawej o około 30 cm. Symptomem jest charakterystyczny świst wysiłku. Na początku pojawia się on podczas galopu. Następnie może pojawić się w trakcie kłusu. Szmer oddechowy powstaje na skutek zaburzeń przepływu powietrza przez otwartą kieszonkę krtaniową i opuszczoną chrząstkę nalewkowatą. W wyniku badań stwierdzono, iż na neuropatię nerwu krtaniowego bardziej narażone są wałachy niż ogiery czy klacze. Co ciekawe jeśli chodzi o rasy, choroba ta dotyka najczęściej koni pełnej krwi angielskiej, wysokich koni szlachetnej półkrwi i koni zimnokrwistych. Rorer prawdopodobnie jest chorobą wrodzoną. Jest chorobą postępującą. Najczęściej postępuje w ciągu roku, choć zdarza się, że czas może skrócić się do kilku tygodni bądź wydłużyć nawet do 3-4 lat. Jeśli zwierzę wykazuje szmer oddechowy ma obniżoną wydolność wysiłkową. Najlepszym badaniem będzie endoskopia lub próba wysiłkowa. U zwierzęcia cierpiącego na rorera można wyczuć drżenie krtani. Endoskopia pomoże nam określić w jakiej fazie jest owa dolegliwość, przy czym pierwszy stopień to najlżejszy, a czwarty to najcięższy. Niestety jedynym sposobem na pełne wyleczenie będzie operacja krtani.