Rozdział 8

1.6K 83 92
                                    

Nie wiem jakim cudem ale obudziłam się w środku nocy w czyimś łóżku. Nie był to dom Wilbura, ani mój. Gdy podniosłam się do siadu zobaczyłam że obok mnie leży Tommy. Bez koszulki, w szarych dresach. Za to ja byłam w krótkich spodenkach i w za dużej białej koszulce.

Natychmiast zaczęłam go szturchać aż się obudził.

- Co ty chcesz? - Szepnął zmęczony.

- Co ja tu robię?! - Zapytałam a on również usiadł.

- Nie krzycz bo rodziców mi obudzisz... Jesteś u mnie. Gdy już nie byłaś naćpana to zemdlałaś, więc wziąłem cię tu. Niki i Minx cię przebierały więc spokojnie. - Mruknął uśmiechając się ciepło.

- Dziękuję... - Mruknęłam patrząc na jego brzuch. Siedzieliśmy tak przez chwilę aż nareszcie Tommy zabrał głos.

- Wracajmy do spania. Rano szkoła.

- I praca... - Mruknęłam kładąc się a Tommy poszedł w moje ślady.

- O której cię obudzić kobieto?

- O piątej. - Mruknęłam i przysunęłam się bliżej chłopaka.

- Jasne słońce. - To ostatnie słowa które usłyszałam. Poczułam jeszcze tylko ciepło Tommy'ego i zasnęłam.

Next day

- Japierdole - Usłyszałam głos od razu po przebudzeniu.

- Kogo? - Zapytałam rozciągając się.

- Ciebie kurwa. - Powiedział chłopak a ja jęknęłam dwuznacznie. Zaczęłam śmiać się jak opętana gdy zobaczyłam jego reakcje.

- Lepiej wstawaj, mama już zrobiła śniadanie.

Chłopak wyszedł z pokoju a mnie zamurowało. I że ja w takim stanie mam jeść z jego rodzicami? No chyba go ten mały chuj boli.

Podbiegłam do lustra i jakimś cudem przeczesałam włosy. Umyłam twarz i sprawdziłam czy nie mam czegoś w aparacie na zęby. Na szczęście było czysto. Sprawdziłam czy nie śmierdzę i jak wyglądam, a następnie wyszłam z pokoju.

Jest dobrze jak na typiare po ćpaniu.

- Witaj! Jestem Caroline, mama Tommy'ego! - Przywitała mnie na samym wejściu kobieta w blond włosach.

- Ja jestem Michael. Jego tata. - Mruknął mężczyzna zajadając się płatkami.

Wydają się spoko.

- Ja jestem Natalie. Koleżanka Tommy'ego. - Uśmiechnęłam się i usiadłam obok Tommy'ego przy stole. Westchnęliśmy w tym samym czasie wiedząc co się szykuje.

No to lecimy z tym cyrkiem.

Nie no widzowie ja idę spać bo nie dam rady <3 Napiszę coś rano!

Café ~ TommyinnitOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz