Weszłam powolnym krokiem do pokoju. Chłopak natychmiastowo wstał i złapał mnie za ramiona.
- I jak?
- Będziesz osiemnastoletnim tatusiem. - Szepnęłam i spuściłam głowę, obawiając się jego reakcji.
- Kurwa tak! - Krzyknął i mnie przytulił. Gdy mnie puścił, wbił się w moje usta i pocałował namiętnie. - Jak ja się cieszę! Trzeba iść do ginekologa, a za jakiś czas będziemy wiedzieć płeć i wybierzemy imię, a potem pomalujemy pokój i kupimy ubranka i...
Zatkałam mu usta moją dłonią. Zaśmiałam się z jego cudownej reakcji i przytuliłam.
- Zwolnij rumaku... - Mruknęłam a on się uśmiechnął i cmoknął w policzek.
- Idziemy powiedzieć twojej rodzince a potem pojedziemy do mojej. - Zarządał a ja zdenerwowana pokiwałam głową.
Powoli zeszliśmy na dół do salonu gdzie Drista i Techno oglądali telewizję. Stanęliśmy przed nimi zasłaniając telewizor więc byli zmuszeni spojrzeć.
- Jestem w ciąży. - Szepnęłam patrząc w podłogę. - Tommy jest ojcem.
- Natalie - Zaczęła Drista wstając. - To cudownie! Będę mogła być chrzestną?!
- Jeśli będzie taka możliwość... to tak. - Zaśmiałam się a ona podskoczyła z radości i pobiegła do siebie. - Idę szukać fajnych imion! Podeślę ci na mess!
I drzwi się zamknęły. Nastała cisza. Clay dowie się jak przeżyje. Jeśli, odżyje. A Techno jest jak mój tata lub starszy brat.
- Powiesz coś?
- Po pierwsze, masz tylko 16 lat i to bardzo głupie ponieważ on ma dopiero 18 i boje się czy będziecie dobrymi rodzicami.
- Wiem Techno ale jej nie zostawię. Kocham ją i już kocham tego kaszojada. - Mruknął Tommy a różowo włosy się zaśmiał.
- A po drugie? - Zapytałam.
- Po drugie, nie wyprowadzisz się nigdzie więc nawet o tym nie myśl. Jeśli już to ten twój przydupas może tu mieszkać. - Powiedział wstając.
- No dzięki wiesz. - Chłopak przewrócił oczami i włożył ręce do kieszeni bluzy.
- A po trzecie - Zaczął ostro mężczyzna i mnie przytulił. - Wychowam go na wojownika.
- Będziesz cudownym wujkiem. - Uśmiechnęłam się i odwzajemniłam uścisk.
- Miejmy nadzieję że Clay też pozna bobasa. - Mruknął wyższy i ucałował mnie w czoło. - Idźcie do siebie. Zawołam na kolację.
- Dziękuję. - Szepnęłam odchodząc na górę. Gdy tylko zamknęłam drzwi pokoju rzuciłam się na blondyna i walnęłam kilka razy w głowę.
- Ała kurwa za co?!
- Za to że jesteś szonem! Nie założyłeś gumki!
- Jakim szonem?!
- Kurwiszonem!
I takim oto pięknym akcentem kończymy na dziś.
Piszcie propozycje na imiona dla dzieci
No jutra
kocham, veniie
CZYTASZ
Café ~ Tommyinnit
FanfictionKSIĄŻKA TA ZAWIERA DWIE CZĘŚCI. Obie są w jednej książce. Natalie dorabia w kawiarni by pomóc bratu. Pewnego dnia do kawiarni wchodzi chłopak o imieniu Tommy. Przeczytaj książkę a dowiesz się jak rozwinęła się ich znajomość! <3