Rozdział 49

1.2K 62 74
                                    

Podeszłam pod klasę mojej siostry i zaczekałam aż wyjdzie z klasy. Dzieciaki o rok młodsze są ode mnie wyższe... jak to możliwe?

- Jezu ratuj. - Prawie że załkała niższa dziewczyna i pociągnęła mnie za rękę. - Idziemy.

- Widzę koleżanka na głodzie. - Zaśmiałam się gdy byliśmy już w piwnicach.

- No nie zesraj się.

Po tym jakże pięknym zdaniu otworzyłam drzwi i wpuściłam ją do środka gdzie siedzieli Minx i Eret.

- Hej! Jestem Drista. - Powiedziała blondynka a pozostała dwójka również się przywitała. Ja wyciągnęłam papierosa i podałam nastolatce. Odpaliłam każdemu z nas papierosa i usiadłam obok Minx.

- Mam pytanie ludzie. - Zaczęłam a cała trójka na mnie spojrzała. - Mam dziś streama z Karlem. Chce ktoś do mnie przyjść?

- Ja odpadam. - Zaczęła moja siostra. - Nie pokaże twarzy, a bez sensu bez kamerki. Rozumiesz.

Pokiwałam głową i spojrzałam na pozostałą dwójkę.

- Ja też średnio. Brat dziś przyjeżdża. - Mruknął Eret a ja pokiwałam głową.

- Minx? - Zapytałam a ona wzruszyła ramionami.

- A ja se przyjdę. Lubię Karla i dawno u ciebie nie byłam. - Puściła do mnie oczko a ja się uśmiechnęłam.

- No i super. - Mruknęłam gasząc papierosa. - Chodźcie, dzwonek za minutę.

Cała trójka jęknęła, ale mimo wszystko posłusznie wyszli. Złapałam brunetkę za rękę i przytuliłam na pożegnanie Eret. Cmoknęłam również siostrę w czubek głowy, a następnie ruszyłam pod klasę ze swoją przyjaciółką.

Na korytarzu stał Tommy. Patrzył na nasze splecione dłonie, lecz ja tylko pociaśniłam uścisk.

- A właśnie - Zaczęła dziewczyna gdy pan Phil otworzył klasę. - Mam coś dla ciebie!

- Naprawdę? - Zapytałam gdy usiadłyśmy do ławki. Brunetka wyciągnęła z plecaka małe czarne pudełeczko. - Co to?

- Otwórz. - Powiedziała podekscytowana z uśmiechem. Posłusznie otworzyłam pudełko i zobaczyłam kolczyki w kształcie węży, a jako oczy miały malutkie czerwone diamenty.

- Wow Minx, to jest....

- Tandeta. - Przerwał mi Tommy a Minx obdarzyła go srogim spojrzeniem.

- Ciebie nie stać nawet na tandetę. - Po tych słowach zrobili pokaz swoich palców wskazujących.

- Nie słuchaj go Minx. Już je kocham. Założysz mi je? - Zapytałam a ona pokiwała głową z uśmiechem.

Dziewczyna w skupieniu założyła mi kolczyki, a na koniec odgarnęła mi włosy za ucho.

- I jak? - Zapytałam lekko pozując a dziewczyna się zaśmiała.

- Ślicznie.

- Awhh dziękuję. - Przytuliłam ją i pogłaskałam po plecach. - Najlepszy prezent ever.

- Cieszę się że ci się podoba.

- A właśnie. Wilbur odbiera mnie po lekcjach, więc pojedziesz z nami. On chwilę posiedzi, ale przed streamem pójdzie.

- Jasne. Mi pasuje. - Powiedziała a ja wyciągnęłam telefon.

Natalie
Dziś odwozisz dwie hot dupy.

Wilbur
Ciebie i Minx?

Natalie
Bingo bejbe.

Wilbur
;)
Jadę dziś zawieźć rosół do Niki bo chora

Natalie
A słyszałam właśnie... pozdrów ją od nas koniecznie!

Wilbur
Załatwione młoda :*

- Do kogo piszesz? - Zapytała brunetka leżąc na ławce.

- Wilby. Będzie dziś jechał do Niki z rosołem więc poprosiłam żeby pozdrowił. - Ona pokiwała głową i przymknęła oczy. - I teraz piszę do Karla że będziemy we dwie na streamie.

- Oki. Bedzie fajnie bo lakier z paznokci mi się zdrapał.

Zaśmiałam się z jej słów i poklepałam po głowie.

Natalie
Hej :] Może być u nas na streamie Minx? Bo będzie dziś u mnie

Karl
Jasne! Bardzo dawno jej nie widziałem :)

Natalie
Super. O 21 ci pasuje?

Karl
Pewnie! Do zobaczenia<3

Natalie
Do wieczora!<33

- No i gotowe. - Schowałam telefon i spojrzałam na brunetkę która podniosła się do siadu. - Mamy streama we trójkę. 

- Super. - Powiedziała i rozciągnęła się lekko. Spojrzałam na jej koszulkę z dekoltem w której wyglądała bombowo. Zazdro cycków. - Ruchać mi się chcę. - Powiedziała jakby nigdy nic a ja cicho się zaśmiałam.

- W szkole?

- Ta. Chociaż lepiej w domu lub pubie.

- To może chcesz przyjść na noc? - Zaproponowałam a ona przysunęła się bliżej mnie, tak aby nikt nie słyszał naszego szeptu.

- A co? Masz jakiś pomysł na noc? - Wyszeptała do mojego ucha a mnie przeszły dreszcze.

- Mam pomysł jak ci pomóc z twoją rządzą. - Szepnęłam a ona cicho mruknęła.

- To mi się podoba. - Uśmiechnęła się i usiadła normalnie. - Powiemy Willowi żebyśmy podjechali po rzeczy.

- Luzik. Raczej się zgodzi. - Powiedziałam gdy zadzwonił dzwonek.

- Jezu jeszcze kilka godzin w tym śmietniku... - Mruknęła gdy wychodziliśmy z klasy.

- Ale chyba warto czekać do wieczora... - Mruknęłam a ona się zaśmiała.

Nie wiem nawet czy będziemy TO robić, czy ona żartuje. Chociaż w sumie byłoby ciekawie...

Po chwili, gdy usiadłyśmy na ławce w korytarzu zorientowałam się że nie widzę Tommy'ego. I może to lepiej.

Hehehehehhehehehehehhehe

Chcecie taką scenę z Minx? A jeśli tak, to chcecie opisy? Bo wydaje mi się że Minx nie ma problemu z takimi ff

(Część maratonu 2/10)

Café ~ TommyinnitOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz