✨2.4. "Jak Borixon"✨

421 11 7
                                    

-No to gdzie odbyła się wojna w której...

-W dupie - odpowiedziałam i schowałam twarz w poduszkę

-Nastka... - westchnął tata

-No co? Historia ssie

-Nastka! Przynajmniej staraj się wyrażać!

-No już już. W Polsce?

-Brawo kurwa! Japierdole nastał cud! - zaczął, a ja się zaśmiałam - japierdole Julka! Kurwa ja się z nią więcej nie uczę! Po co debila do debila wysyłasz? Myślisz, że sam sie przy okazji czegoś nauczę? Nie ma chuja! - mówił wychodząc z mojego pokoju.

Położyłam się na łóżku i złapałam za telefon.

Bobasy

Tymo
Ej kto idzie dzisiaj na schodki?

Alisja
O której?

Tymo
O 15? Wystroicie się na za godzinkę księżniczki? @Alisja @Nastka

Alisja
Nie no ja sie na luzie wyrobie

Ja
Też powinnam sie wyrobić. Brać JBL?

Anal
Bierz

Wyłączyłam telefon i położyłam go na szafce wcześniej go podłączając. Podeszłam do szafy i wyjęłam z niej jakieś ciuchy, gdy dobrałam do siebie odpowiednie ubrania, położyłam je na na łóżku i zobaczyłam wiadomość od Kacpra, że będzie po mnie za 15 min, ale żebym się ogarniała na spokojnie, najwyżej wejdzie. Podeszłam do toaletki i zaczęłam się malować, gdy już to zrobiłam zaczęłam prostować włosy. Kiedy złapałam za drugą "połowę" włosów, aby podzielić je na części do mojego pokoju wszedł Kacper.

-Hejka - odezwałam się pierwsza, a chłopak do mnie podszedł i mnie pocałował.

-Hejka - odpowiedział z uśmiechem - Rób wszystko na spokojnie ja poczekam - dodał i położył się na moim łóżku.

Skończyłam prostować włosy, ubrałam się i założyłam moją czarną Bucket hat, zeszliśmy na dół i założyliśmy buty

-Ide z Kacprem i resztą ekipy na schodki - krzyknęłam wychodząc

-Miłej zabawy - usłyszałam jeszcze głos mamy i wyszliśmy z domu.

Na miejscu przywitaliśmy się ze wszystkimi, a ja wyjęłam z torebki mojego JBL i podałam go Alanowi, który po chwili włączył na nim "Schodki"

-Ale to jest stare - zaśmiała się Alicja

-Jak Borixon - dodał Filip

-Ej spadówa Borygo to zajebisty chłop - odezwał się Kacper

-To prawda, wujek jest fajny - dodałam i usłyszałam, że zaczął lecieć refren - Jebane młotki zostawcie nasze schodki, my tu tylko pijemy piwo i palimy lolki, no sorki, że byliśmy troche głośni nanananna- zaśmiałam sie i położyłam na kolanach Kacpra.

-Kto chce? - zapytał Kajtek wyjmując z kieszeni papierosy

Gdy to usłyszałam to sięgnęłam do mojej torebki i wyjęłam z niej zapalniczkę. Typowo. Wymieniliśmy się z Kajtkiem i teraz to ja trzymałam papierosy, a on zapalniczkę i odpalał swoją używkę. Po chwili zrobiłam to samo. W sumie to wszyscy w tym gronie paliliśmy. Tak wiem. Śmieszne. 15-17 latki palą, u nas to jest norma, tym bardziej, że my sie przy czymś takim wychowaliśmy i nadal wychowujemy. Nie to nie jest patologia. Tak po prostu mają raperzy. Tak myślę.

-Ej zagrajmy w nigdy nie! - nagle odezwał się Tymon

-Jestem za! - od razu odpowiedziała Alicja

-Okej - odpowiedzieli wszyscy razem, na co się zaśmialiśmy

-To ja zacznę! Nigdy nie podmieniłem bitu staremu - odezwał się Tymon, na co prawie wszyscy podnieśliśmy rękę

-Nigdy nie podobała mi się żadna z obecnych tu osób - rękę podnieśli dosłownie wszyscy

-Spowiadać się - zaśmiała się Alicja

-U mnie Kacper i kiedyś Franek - od razu się odezwałam

-U mnie Nastka - odparł od razu po mnie Kacper

-Mi Janek, Łukasz, Anal... Alan, Franek dobra nie ważne za dużo was tu - zaśmiała się Alicja, reszta chłopaków mówiła, że albo ja albo Ali, albo obie

-Nigdy nie... - zaczął Janek

Prawdziwa Rodzina |chillwagon| (Koreakta)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz