-No to gdzie odbyła się wojna w której...
-W dupie - odpowiedziałam i schowałam twarz w poduszkę
-Nastka... - westchnął tata
-No co? Historia ssie
-Nastka! Przynajmniej staraj się wyrażać!
-No już już. W Polsce?
-Brawo kurwa! Japierdole nastał cud! - zaczął, a ja się zaśmiałam - japierdole Julka! Kurwa ja się z nią więcej nie uczę! Po co debila do debila wysyłasz? Myślisz, że sam sie przy okazji czegoś nauczę? Nie ma chuja! - mówił wychodząc z mojego pokoju.
Położyłam się na łóżku i złapałam za telefon.
Bobasy
Tymo
Ej kto idzie dzisiaj na schodki?Alisja
O której?Tymo
O 15? Wystroicie się na za godzinkę księżniczki? @Alisja @NastkaAlisja
Nie no ja sie na luzie wyrobieJa
Też powinnam sie wyrobić. Brać JBL?Anal
BierzWyłączyłam telefon i położyłam go na szafce wcześniej go podłączając. Podeszłam do szafy i wyjęłam z niej jakieś ciuchy, gdy dobrałam do siebie odpowiednie ubrania, położyłam je na na łóżku i zobaczyłam wiadomość od Kacpra, że będzie po mnie za 15 min, ale żebym się ogarniała na spokojnie, najwyżej wejdzie. Podeszłam do toaletki i zaczęłam się malować, gdy już to zrobiłam zaczęłam prostować włosy. Kiedy złapałam za drugą "połowę" włosów, aby podzielić je na części do mojego pokoju wszedł Kacper.
-Hejka - odezwałam się pierwsza, a chłopak do mnie podszedł i mnie pocałował.
-Hejka - odpowiedział z uśmiechem - Rób wszystko na spokojnie ja poczekam - dodał i położył się na moim łóżku.
Skończyłam prostować włosy, ubrałam się i założyłam moją czarną Bucket hat, zeszliśmy na dół i założyliśmy buty
-Ide z Kacprem i resztą ekipy na schodki - krzyknęłam wychodząc
-Miłej zabawy - usłyszałam jeszcze głos mamy i wyszliśmy z domu.
Na miejscu przywitaliśmy się ze wszystkimi, a ja wyjęłam z torebki mojego JBL i podałam go Alanowi, który po chwili włączył na nim "Schodki"
-Ale to jest stare - zaśmiała się Alicja
-Jak Borixon - dodał Filip
-Ej spadówa Borygo to zajebisty chłop - odezwał się Kacper
-To prawda, wujek jest fajny - dodałam i usłyszałam, że zaczął lecieć refren - Jebane młotki zostawcie nasze schodki, my tu tylko pijemy piwo i palimy lolki, no sorki, że byliśmy troche głośni nanananna- zaśmiałam sie i położyłam na kolanach Kacpra.
-Kto chce? - zapytał Kajtek wyjmując z kieszeni papierosy
Gdy to usłyszałam to sięgnęłam do mojej torebki i wyjęłam z niej zapalniczkę. Typowo. Wymieniliśmy się z Kajtkiem i teraz to ja trzymałam papierosy, a on zapalniczkę i odpalał swoją używkę. Po chwili zrobiłam to samo. W sumie to wszyscy w tym gronie paliliśmy. Tak wiem. Śmieszne. 15-17 latki palą, u nas to jest norma, tym bardziej, że my sie przy czymś takim wychowaliśmy i nadal wychowujemy. Nie to nie jest patologia. Tak po prostu mają raperzy. Tak myślę.
-Ej zagrajmy w nigdy nie! - nagle odezwał się Tymon
-Jestem za! - od razu odpowiedziała Alicja
-Okej - odpowiedzieli wszyscy razem, na co się zaśmialiśmy
-To ja zacznę! Nigdy nie podmieniłem bitu staremu - odezwał się Tymon, na co prawie wszyscy podnieśliśmy rękę
-Nigdy nie podobała mi się żadna z obecnych tu osób - rękę podnieśli dosłownie wszyscy
-Spowiadać się - zaśmiała się Alicja
-U mnie Kacper i kiedyś Franek - od razu się odezwałam
-U mnie Nastka - odparł od razu po mnie Kacper
-Mi Janek, Łukasz, Anal... Alan, Franek dobra nie ważne za dużo was tu - zaśmiała się Alicja, reszta chłopaków mówiła, że albo ja albo Ali, albo obie
-Nigdy nie... - zaczął Janek
CZYTASZ
Prawdziwa Rodzina |chillwagon| (Koreakta)
FanfictionJulia. Śliczna 17-letnia dziewczyna. Mieszka z chorą matką. Gdy jej matka musi iść do hospicjum poznaje ojca i zamieszkuje z nim. Szalona dziewczyna zaczyna żyć na nowo ze swoją nową rodziną.