Seher
Pół nocy nie spałam. Płakałam i zastanawiałam się
- Dlaczego moja matka taka jest? Co ją zmieniło?Dziś cały dzień zostanę w domu bo przecież już nie pracuję. Było mi cholernie ciężko i trudno z tym pogodzić się, za dwa dni mnie już w Stambule nie będzie. Będę za granicą.
- Jak ja sobie dam radę? Mam tu moja najlepsza przyjaciółkę w dodatku chyba zakochałam się w moim byłem szefie Yamanie. Co ja nieszczęsna teraz zrobię? - mówię sama do siebie.
Wiem, że ten wyjazd jest chyba najlepszy z jednej strony ponieważ mogę zapomnieć o nim. Odkochać się, ale... I tu wtedy usłyszałam pukanie drzwi. Powiedziałem proszę i do środka weszła moja mama, która powiedziała.
- Ubieraj się córeczko. Idziemy na zakupy.
Ja tylko kiwnęłam głową i uśmiechnęłam się lekko, że zaraz będę gotowa. Matka wyszła z pokoju a ja wstałam z łóżka. Przetarłam oczy i policzki od moich łez i podeszłam do szafy i wyjęłam biały kombinezon i czarne szpilki. Po chwili byłam już gotowa do wyjścia. Zrobiłam lekki makijaż a z włosów zrobiłam koka. Wzięłam przeciwsłoneczne okulary i wyszłam z pokoju. Mama czekała na mnie przy drzwiach. Gdy zobaczyła, że jestem już gotowa wyszliśmy z domu i udaliśmy się na przystanek autobusowy. Na szczęście nie musieliśmy czekać bo tym razem nie spóźnił się. To mnie ucieszyło bo zazwyczaj, kiedy chodziłam do pracy to akurat spóźniał się. W końcu dojechaliśmy. Podziękowałam wraz z mamą i udaliśmy się do pierwszego sklepu. Za bardzo nie chciałam wychodzić z domu, ale w sumie ostatnio potrzebowałam ubrań nowych a ja bardzo lubię kupować i chodzić po sklepach robi mi tą frajdę.
Yaman
Dochodziła godzina dziesiąta a ja dalej byłem w rezydencji w swojej sypialni. Nie mailem ochoty dziś iść do pracy. To pewnie dlatego, że jej tam nie ma i już nigdy nie będzie. Cały czas o niej myślę. Nie wiem czemu. Naprawdę. Gdy ją pierwszy raz zobaczyłem to powiedziałem, ze będzie moja, zaliczę ją albo tylko będzie dziewczyną do seksu, ale wcale tak nie jest. Ja coś do niej czuję. Naprawdę. Ona nie jest tylko kobietą. Ona jest moją kobietą. Jak pomyślę, że już nie będzie przy mnie jej bądź będzie ktoś inny ją dotykał to aż się złoszczę, ale musiało tak być, musiało. Cały czas miałem ten obraz przed oczami jak przyjechałem pod jej dom i zobaczyłem moją matkę. Nienawidzę jej. Jak dla mnie ona nie istnieje. Jest dla mnie nikim. Miałem ochotę jej wszystko wygarnąć co zrobiła. No, ale nie zrobiłem tego. Może to i dobrze, że nie zrobiłem. W głowie już nie miałem pytania czy ona jest matką Seher. Miałem już to gdzieś. Bo mi tak już nic nie da. Czy jest czy nie. Ona jak dla mnie nie żyje. Gdyby okazało się, że nie jest matką Seher nie wiem co bym zrobił... Mimo, że gdyby nie była to i tak bym odsunął od siebie moją byłą asystentkę. W końcu wstałem z łóżka i postanowiłem iść do firmy. To, że jej nie ma to nie znaczy, że mam nie dbać o firmę. Założyłem garnitur i wyszłem. Po kilku minutach byłem już na miejscu. Poszłem do swojego gabinetu nie patrząc na biurku na którym, kiedyś była ona. Od razu usiadłem przy biurku i zacząłem przeglądać dokumenty. Muszę przyznać, że dziś mi lepiej to wychodzi i trochę myślę bo wczorajszym dniu nic nie mogłem zrobić. Myślałem tylko o niej.
Seher
Byłam wykończona zakupami, ale dalej kupowaliśmy. Kupiłam trzy parę spodni z wysokim stanem, dwie bluzki na krótki rękaw, dwie bluzy z kapturem, jedną parę szpilków a z adidasów i z nike dwie pary. Kupiłam jeszcze sobie takie dwie letnie sukienki i jeden kombinezon i do tego jeszcze kompielówki. Mimo, że nie jeżdżę nad morzę żeby pływać to lubię opalać się na słońcu. Jeśli chodzi o mnie to chyba kupiłam wszystko co potrzebowałam z ubrań. Moja mama nic sobie nie kupiła jakby te zakupy były tylko dla mnie. Dużo rzeczy mi pokazywała i pytała się czy bym nie chciała ich. Teraz szłyśmy do Rossmann po kosmetyki. Powoli mi się kończyły więc super by było gdybym kupiła. Gdy weszliśmy poszłam w stronę szafek na, których są tusze do rzęs, jakieś odżywki, podkłady, kolektor, szminki no i perfumy. Wybrałam te rzeczy. Niektórzy po dwa opakowania a nie, które po jednym. W końcu chyba skończyliśmy zakupy. Całe ręce miałam zajęte torbami. Postanowiłam, że odpocznę chwilę i zaproponowałam, że usiądziemy i napijemy się kawy. Moja mam zgodziła się. Udaliśmy się do kawiarni i usiadliśmy przy stole. Po pięciu minutach nasze kawy, które zamówiłam były już gotowe. Zamówiliśmy do tego jeszcze jakiś deser żeby na sucho nie pić.
Yaman
Skończyłem wszystko przeglądać. Spojrzałem na zegar była to godzina przerwy mojej. Wstałem i wyszłem. Schodząc po schodach mijałem dwie pracownice, który uśmiechały się do mnie. Ja ominąłem je po chwili postanowiłem, że zaproszę jedną z pracownic żeby poszła że mną. Gdy była Seher chodziłem z nią, ale teraz jej nie ma. Podeszłem do pracownicy i zapytałem a ona zgodziła się od razu. To nawet mnie nie zdziwiło. Usiadłem do samochodu i czekałem na nią. Po chwili wsiadła do mojego samochodu a ja szybko ruszyłem. Pojechaliśmy do kawiarni przy sklepie handlowym. Gdy w końcu dotarliśmy wysiadaliśmy i udaliśmy się do środka. Usiedliśmy przy stole i zamówiliśmy coś do jedzenia. Po chwili zostałem sam przy stole bo moja pracownica musiała iść do łazienki. Gdy tak siedziałem i piłem swoją kawę usłyszałem znajomy głos. To był głos Seher. Odwróciłem się i zobaczyłem ją jak stała przy blacie i rozmawiała z kelnerem. Co zauważyłem to płaciła. Po chwili zauważyłem kobietę obok nie trzymająca torby. To była ona. Kobieta, którą nienawidzę. Nie cierpię jej. Gdy tak patrzyłem widziałem, że Seher uśmiecha się i jest szczęśliwa. Co bardzo mnie ucieszyło. Wiem, że będzie szczęśliwa. Gdy zobaczyłem, że wychodzi kobieta z torbami postanowiłem podejść do Seher. Nie mogłem wytrzymać. Gdy podeszłem spojrzałem w jej oczy a ona w moje. Widziałem w jej oczach zaskoczonie. To pewnie dlatego, że nie spodziewała się, że mnie tu spotka. Ja też tego się nie spodziewałem. Chciałem coś powiedzieć lecz ona chciała wyjść nic tak po prostu nie mówiąc, ale nie pozwoliłem jej złapałem ją za nadgarstek i zaprowadziłem do tylnego wyjścia. Gdy już byliśmy na dworze przyszpiliłem ją do ściany i pocałowałem lecz zauważyłem, że nie oddaje tego pocałunku. Oderwałem się od niej i spojrzałem na nią. Patrzyłem tak i nie widziałem tej dziewczyny, którą pierwszy raz zobaczyłem, którą uprawiałem seks z, którą kocham cię. Jakby to była inna osoba. Przybliżyłem się jeszcze bliżej i zapytałem.
- Wszystko w porządku?
Seher patrzyła na mnie, ale nic nie mówiła. Po chwili w końcu odpowiedziała.
- Tak. Przepraszam cię, ale muszę już iść. Zostało mi mało czasu a dużo rzeczy mam jeszcze do załatwienia przed moim wyjazdem.
Gdy usłyszałem wyjazd odsunąłem się a ona szybko uciekła ode mnie a ja powiedziałem z zapytaniem.
- Jakim wyjazdem? Kompletnie nie wiedziałem o co chodzi. Co się dzieje?
Seher
Ja jestem głupia. Po co powiedziałem mu, że wyjeżdżam? Po co? Co ja zrobiłam? - zadawałam sobię pytania.
Mam nadzieję, że już więcej go nie spotkam. W ogóle co on tutaj robił? No tak. Przecież to jest kawiarnia i każdy może przychodzić, ale czemu akurat wtedy, kiedy ja byłam w niej. Nie chciałam go zobaczyć. Nie chciałam, naprawdę. Gdy złapał mnie za nadgarstek poczułam jego dotyk. Był taki przyjemny jak pierwszy raz. Gdy przyszpilił mnie do ściany i pocałował na początku chciałam oddać go, ale dobrze, że tego nie zrobiłam. Muszę jak najszybciej wyjechać i zapomnieć o nim. Jak będzie dla nas obojga najlepiej. Po godzinie byłam już z mamą w domu. Wzięłam swoje zakupy i zaniosłam do pokoju. Postawiłam je obok łóżka i położyłam się. Byłam bardzo zmęczona. W dodatku przez ostanie godziny chodzenia po sklepach myślałam o Yamanie. To będzie bardzo trudne wyrzucić go z mojej głowy i z serca. Bo widać, że coś czuję. Jeszcze nie jestem pewna co to jest za uczucie, ale to pewnie jest tylko zauroczenie bo zakochanie to chyba zawsze a może nie...
🍒 A wy jak myślicie. To zauroczenie czy zakochanie? Zostawcie komentarz. Powoli będziemy zbliżać się do zakończenia tego opowiadania, ale jeszcze dużo rozdziałów przed wami. Pozdrawiam cieplutko! 🍒
CZYTASZ
Nasze pragnienie erotyczne - SehYam
RomansaYaman Kırımlı, który zwalnia swoją asystentkę z powodu ciągłego spóźniania się do pracy. Seher Kerimoğlu, która pierwszy raz spóźniła się do pracy i została zwolniona. Dziewczyna jest załamana i nie wie co robić. Gdy przechodząc ulicą widzi jakieś...