Rozdział 3

287 11 7
                                    

Seher

Właśnie skończyłam sprawdzać dokumenty. Miałam teraz za zadanie pójść do szefa i przekazać je żeby dał podpis. Jak dla mnie to było bardzo proste. Wstałam i udałam się w stronę drzwi zapukałam i zaczęłam na słowo. Kiedy je dostałam weszłam zamykając drzwi i podałam mu papiery a on spojrzał na mnie i podpisał. Ale za nim to zrobił sprawdził czy dobrze zrobiłam co było dla mnie trochę zaniepokojone bo jeśli coś źle zrobiłam. Po jego twarzy nic nie mogłam zgadnąć. Więc czekałam aż coś powie. Gdy w końcu podpisał te papiery dał mi je do ręki i gdy miałam już wychodzić zauważyłam, że coś boli szefa więc zapytałam.

- Wszystko dobrze?

Mężczyzna tylko spojrzał na mnie ale nic nie powiedział. Zauważyłam, że trzyma się za barki więc położyłam papiery na biurko i przybliżyłam się mówiąc z zapytaniem.

- Bolą pana barki? Mogę zrobić lekki masaż może wtedy przejdzie panu ten ból.

Mężczyzna tylko popatrzył na mnie i kiwnął głową na znak, ze się zgadza. Wstał i zdjął marynarkę i zaczął rozpinać swoją koszulę co bardzo mnie trochę przeraziło. W sumie nie wiem nawet czemu przecież sama zaproponowałam, że mogę zrobić ten masaż barków. Gdy mój szef zdjął koszulę i położył na biurku usiadł na kanapie a ja to samo zrobiłam i położyłam swoje ręce na jego barkach i zaczęłam robić lekki masaż. Gdy robiłam ten masaż zatraciłam się w nim. Mimo, że robiłam żeby uśmierzyć ból to nie mogłam się skoncentrować bo naprzeciwko było lustro, które odbijało nas. Zauważyłam, że patrzy na mnie z odbicia lustra co trochę mnie zaniepokoiło i zawstydziło, ale nie tak bardzo żeby przerwać masaż, który robiłam.

Yaman

Byłem zaskoczony lekko ale nie dałem sobie tego poznać jak zaproponowała mi masaż. Zgodziłem się bo myślałem, że chociaż trochę pomoże i widać, że pomagało. Coraz lepiej czułem się. Mimo, że byłem pół nagi no ale jak inaczej można było by zrobić masaż. Patrzyłem na nią przez odbicie lustrzane. Widziałem wszystko. Widziałem jak robiła małe kółka na moich barkach. Muszę przyznać, że potrafi zadowolić mężczyznę i to zwykłym masażem. Jej dłonie były takie delikatne i miękkie. I wtedy w moich myślach zadałem sobie pytanie.

- Ciekawe, jaka jest w łóżku?

Niestety na to pytanie odpowiedzi jak na razie nie dostanę. Muszę być cierpliwy. Nie mogę od razu startować bo dziewczyna może wystraszyć się i odejść z pracy a na to bym absolutnie nie pozwolił. Postanowiłem, że najpierw ją rozkocham w sobie a potem... Gdy dziewczyna przestała masować zrozumiałem, że go już koniec. Wstała i zapytała.

- I jak pan się czuję?

Ja spojrzawszy w jej piękne zielone oczy odpowiedziałem z uśmiechem.

- Dobrze, dziękuję.

Dziewczyna tylko lekko uśmiechnęłam się i wzięła dokumenty z biurka, które przyniosła mi i wyszła z gabinetu a ją po chwili ubrałem się i wróciłem do swoich obowiązków pracy.

Seher

Gdy wyszłam z gabinetu poszłam do swojego biurka i położyłam papiery i udałam się do łazienki umyć ręce. Gdy byłam w łazience umyłam ręce a przy okazji opłukałam twarz i wytarłam papierowym ręcznikiem. Gdy wyszłam z łazienki wróciłam do swojego biurka i zajęłam się dalszym ciągiem pracą papierkową. Siedzę już od trzech godzin w biurze i przeglądam, analizuje papiery. Muszę przyznać, że trochę znudziło mi się to w dodatku musiałam iść do archiwum znaleźć jakieś dokumenty. Więc wstałam i poszłam stronę tego archiwum i gdy byłam już środku zaczęłam rozglądać się lecz nie znalazłam nic. Weszłam na drabinę lekko i zaczęłam szukać. Też nic nie znalazłam. Stojąc dalej na drabinie zastanawiałam się gdzie znajdę te dokumenty i gdy już miałam schodzić światło wyłączyło się i gdy zrobiłam krok do tyłu noga poślizgnęła mi się i o mało a bym upadła na ziemię na szczęście ktoś mnie złapał ale przez to, że było ciemno nie wiedziałam kto. Gdy światło wróciło zauważyłam, że jestem na rękach szefa. Byłam zestresowana i przerażona nie wiedziałam co mam robić.  Więc patrzyłam mu głęboko w oczy a on mi. Przez dłuższą chwilę byłam dalej w jego ramionach po chwili wróciłam do siebie i wyrwałam się z jego objęć i poprawiłam włosy dalej patrząc na niego i zastanawiając.

- Co on tu robi...?

Yaman

To nie tak, że chodzę za nią po prostu musiałem przynieść dokumenty, które były w archiwum nie wiedziałem, że ona akurat też tam będzie. Gdy na chwilę nie było światła zauważyłem kogoś i podeszłem z złapałem. I na moją korzyść to właśnie była moja nowa asystentka. W jej oczach zobaczyłem przerażenie ale gdy tylko wyrwała się z moich objęć jakby lekko zniknęło. Zaczynałem się zastanawiać.

- Czy ona boi się mnie? Czy na wszystkich mężczyzn jest taka?

Gdy spojrzałem na nią przybliżyłem się i złapałem za rękę mówiąc z zapytaniem.

- Wszystko w porządku?

Dziewczyna popatrzyła na mnie swoimi pięknymi oczami i odpowiedziała.

- Tak. Po prostu przestraszyłam się trochę jak na chwilę zniknęło światło.

Ja powiedziałem z zapytaniem trzymając ją dalej za rękę.

- Rozumiem. Dlaczego tu jesteś?

Dziewczyna odpowiedziała mi.

- Ja... Ja przyszłam tutaj bo potrzebowałam dokumentów żeby porównać inne dokumenty, ale niestety nie znalazłam nic.

Ja tylko kiwnąłem głową i powiedziałem.

- Nie musiałaś przychodzić aż do archiwum. Trzeba było przyjść do mnie powiedziałbym co i jak.

Dziewczyna tylko kiwnęła głową patrząc mi w oczy, że rozumie. Gdy puściłem jej rękę dziewczyna udał się w stronę drzwi ale ja jej na to nie pozwoliłem i przyszpiliłem ją do ściany i wbiłem swoje usta w jej. Nie wiedziałem co robię to było odruchowe nie chciałem tego zrobić. Znaczy chciałem ale nie tak. Gdy oderwałem się od jej ust, zacząłem całować jej łabędzią szyję. Objąłem ją swoimi rękoma jej biodra i lekko przycisnąłem je.

Seher

Nie wiedziałem co mam robić. Czy mam krzyczeć o pomoc czy uciec. Byłam zaskoczona gdy zostałam przyszpilona do ściany ale gdy pocałował mnie zrobiło mi się jakby ciepło w środku brzucha. A gdy zaczął całować moją szyję to jeszcze bardziej to poczułam. Miałam dylemat co robić. Czy jako asystentka i pracownik  powinnam ulec swojemu szefowi i oddać się tym rozkoszom czy uderzyć go w twarz i uciec. Naprawdę miałam trudny dylemat z jednej strony pragnęłam niby tego samego co on właśnie zemną robił w archiwum a z drugiej, że nie powinnam. W końcu powiedziałam z zapytaniem.

- Możesz przestać?

Mężczyzna oderwał się od mojej szyji i spojrzał mi głęboko w oczy. A ja w jego. Przez kilka minut patrzyliśmy się nawzajem. Po paru minutach zauważyłam, że mocno przyciska moje biodra swoimi dłońmi i wbija się w moje usta. I wtedy uległam i oddałam ten pocałunek. W sumie to nie był jeden pocałunek bo było ich więcej i namiętnie. Wtedy uświadomiłam sobie, że właśnie dałam mu do uświadomienia, że też chcę tego ulegając mu. Gdy poddałam się mu nie mogłam już powiedzieć, ze jestem np. Jestem molestowana przez swojego szefa bądź o mało nie zgwałcona bo właśnie chwilę temu oddałam się swojemu szefowi. W myślach zastanawiam się.

- Czy z każdą swoją asystentką robił to? Czy właśnie tylko zemną?

W sumie jak już uległam mu i oddałam się jego rozkoszy wolałam żebym była właśnie pierwszą asystentką, którą właśnie robi to zemną. Ale nie wiedziałam. Przecież nawet nie wiem jak nazywała się była asystentka mojego szefa.

Yaman

Gdy dziewczyna uległa mi w duchu uśmiechnąłem się i całowałem ją. Bez żadnych przerw. W końcu postanowiłem, że zrobimy kolejny krok. Włożyłem swoją rękę pod jej koszulkę trzymając drugą jej szerokie  biodra. Dziewczyna była lekko przerażona ale nic nie mówiła to znaczy, że jest jak na razie na tak. Po paru minutach zrobiłem trzeci krok zdjąłem jej koszulkę i zobaczyłem jej biały biustonosz. Położyłem jej koszulkę na krzesło i zdjąłem szybko swoją i również położyłem na krzesło. Dziewczyna patrzyła na mnie cały czas. Przybliżyłem ją do siebie bardziej i pocałowałem a ona oddała ten pocałunek co mnie ucieszyło jeszcze bardziej. Odkręciłem ją tyłem do mnie i zacząłem całować jej barki i kręgosłup. Wyglądała tak pięknie. Nieziemsko pięknie. Gdy postanowiłem, że przejdziemy teraz do kolejnego kroku. Wziąłem swoją marynarkę i położyłem na ziemi i spojrzałem na dziewczynę żeby położyła się na niej. Ona zrobiła to chociaż widziałem dalej taki strach, ale on był teraz taki mały. Gdy leżała już na mojej marynarce położyłem się na niej a raczej usiadłem na jej szerokich biodrach i schiliłem się całując jej usta i policzki. A potem schodziłem powoli na dół. Najpierw były ramiona a potem jej środek pierści...

Nasze pragnienie erotyczne - SehYam Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz