Rozdział 5

288 13 1
                                    

  Trzy dni później

Seher

Dziś był ten wyjazd służbowy do Lublina. Muszę przyznać, że stresowałam się bo będę tylko ja i ona. Mój szef. Ostatnimi trzema dniami w ogóle nie było między nami żadnego zbliżenia. Jak dla mnie to nawet było dobrze bo mogłam skupić się na pracy. Często nawet nie rozmawialiśmy tylko jak już to o dokumentach, które przynosiłam mu do podpisania. Od tych trzech dni bardzo zmienił się. Był inny niż wtedy gdy pierwszy raz go zobaczyłam. Stał się bardziej szorstki i wściekły na wszystko. Miałam takie chwile, że bałam się wejść do jego gabinetu.

- Co mogło się stać takiego, że aż tak zmieniło człowieka? - zadałam sobie o takie pytanie.

Bez dłuższego myślenia skończyłam pakować ubrania do walizki i zamknęłam ją. Poszłam do łazienki. Wzięłam szybki prysznic i ubrałam białe spodnie z wysokim stanem i do połowy brzucha bluzkę miętową. Do ubioru założyłam białe trampki. Zrobiłam lekki makijaż i zawinęłam włosy w kok. Gdy już byłam gotowa do wyjścia. Pożegnałam się z rodzicami i wyszłam z domu udając się w stronę przystanku autobusowego. Po dziesięciu minutach autobus już był. Wsiadłam do niego. Przez kilka minut jechałam a potem musiałam iść z buta. Gdy już dotarłam do firmy. Postawiłam walizkę w swoim biurze i poszłam do gabinetu szefa.

Yaman

Siedziałem w swoim fotelu przy biurku i przeglądałem dokumenty i usłyszałem pukanie drzwi powiedziałem wejść i w drzwiach pojawiła się moja asystentka i powiedziała.

- Dzień dobry! Wszystko jest już gotowe.

Ja tylko przytaknąłem i wstałem. Asystentka wyszła i udała się do samochodu. Ja założyłem marynarkę i wyszłem z gabinetu kierując się w stronę wyjścia budynku. Gdy już dotarłem usiadłem z tyłu gdzie już siedziała moja asystentka. Zapiąłem pas i ruszyliśmy na lotnisko. Po paru minutach w końcu dotarliśmy wzięliśmy swoje walizki i poszliśmy do samolotu. Schowaliśmy walizki do półki i usiedliśmy w fotelach. Połowę lotu ani ja ani ona nie odezwaliśmy się.

- Czy całą podróż samolotem będzie w ciszy? - pomyślałem.

Gdy minęły już godzina postanowiłem, że odezwę się i powiedziałem z zapytaniem.

- Wszystko w porządku?

Dziewczyna spojrzała na mnie i odpowiedziała mi.

- W porządku.

I odwróciła się w stronę szyby. Kompletnie nie wiedziałem co mówić więc cała podróż w ciszy była. Gdy już wylondowaliśmy musieliśmy przejść do innego samolotu. Ale tym razem drugi lot samolotem nie był w ciszy. Zaczęliśmy rozmawiać. Było bardzo mimo. Gdy zauważyliśmy, że samolot zaczyna spadać. Moja asystentka bardzo się wystraszyła i zaczęła panikować. Ja chcąc ja uspokoić przesiadam się bliżej jej i przytuliłem ją.

Seher

Bardzo wystraszyłam się. Gdy objął mnie przez chwilę poczułam się bezpieczna i uspokoiłam się. Gdy wzięłam głęboki oddech parę razy spojrzałam na niego i zauważyłam błysk w oczach taki jaki był pierwszego dnia, kiedy przyszłam za zamkową pracy. Ja i mój szef bardziej zbliżyliśmy się i pocałowaliśmy się. Ten pocałunek był taki namiętny, że przez chwilę miałam wrażenie, że jesteśmy razem w związku. Nasze pocałunki coraz bardziej pogłębiały się. W tej chwili poczułam coś czego właśnie chcę. Poczułam chęć kochania się i to z szefem. Oddawaliśmy się cały czas pocałunkom. Na szczęście w samolocie byliśmy tylko my, pilot i stewardessa więc byłam spokojna. Po paru minutach skończyliśmy i każde wróciło do swoich obowiązków. Czyli on coś przeglądał w telefonie a ja czytałam książkę. W końcu wylondowaliśmy. Wyszliśmy z samolotu i wzięliśmy swoje walizki i usiadliśmy do taksówki, która czekała na nas. Gdy dojechaliśmy do hotelu. Kupiliśmy pokoje a raczej pokój bo niestety nie było wolnych pokoi więcej. Gdy udaliśmy się do pokoju ja udałam się z walizką do łazienki. Wzięłam kąpiel i przebrałam się w krótką sukienkę.

Yaman

Gdy moja asystentka była jeszcze w łazience. Ja zdjąłem marynarkę i rzuciłem ją na łóżku i usiadłem na fotelu i patrzyłem na wielkie łóżku. Gdy w końcu dziewczyna wyszła z łazienki i przyszła do mnie odwróciłem się i spojrzałem na nią. Wyglądała nieziemsko pięknie! Bogini. Gdy wstałem przybliżyłem się do niej i pocałowałem ją w szyję a potem w usta. Gdy oderwaliśmy się od siebie dziewczyna zapytała.

- Nie ma kanapy?

Ja odpowiedziałem.

- Nie ma. Wygląda na to, że będziemy musieli jakoś podzielić się łóżkiem.

Dziewczyna spojrzała na mnie lekko przerażona a ja objąłem jej biodra swoimi rękoma i przybliżyłem blisko siebie i pochiliłem się i lekko przygryzłem jej płatek ucha. Po dwóch godzinach chodziliśmy po różnych miejscach. Muszę przyznać, że było pięknie. Bardzo się cieszyłem w duszy, że jest blisko mnie moja asystentka. Dziś akurat mieliśmy wolne od pracy dopiero jutro popołudniu będzie spotkanie służbowe. Gdy zrobiliśmy się głodni poszliśmy do pierwszej lepszej kawiarni i zamówiliśmy coś do jedzenia. Po kilku minutach już było przy naszym stole zaczęliśmy jeść. Po zjedzeniu poszliśmy dalej. Udaliśmy się do bazaru. Ja, Yaman Kırımlı nie chodzę właśnie do bazarów ale przejść się nikomu nie zaszkodzi przecież. Dziewczyna była bardzo zachwycona rzeczami. Gdy szliśmy nagle zatrzymała się i spojrzała na duży kapelusz. Wiedziałem, że jej się podoba więc kupiłem go i pomogłem założyć go na jej głowę.

Seher

Mimo było spędzić czas. Byłam tak bardzo zrelaksowana. Jeszcze nigdy taka nie byłam. Ten wyjazd służbowy dobrze mi robi. Gdy w końcu wróciliśmy do pokoju hotelowego. Wyjęłam ubrania i przebrałam się w krótkie dżinsowe spodenki i bluzkę na krótki rękaw za to mój szef poszedł wziąć prysznic. Gdy przebrałam się weszłam na balkon. Akurat był taki mały ale mimo było ustać i popatrzyć w na widoki i w niebo. Gdy odwróciłam się zauważyłam szefa z prawie nagiego. Prawie ponieważ na biodrach miał owinięty ręcznik. Spojrzałam na niego a on na mnie w głęboko w oczy. Po chwili usiadł na fotelu i złapał mnie za nadgarstek i pociągnął mnie i wylądowałam na jego kolanach. Gdy pociągnął mnie ręcznik, który miał na sobie rozwiązał się i wpadłam wprost na jego członka, którego czułam w swoim wejściu mimo, że miałam na sobie ubranie. Ja zaczęłam kręcić się i próbując uwolnić się ale to było na nic ponieważ jedną ręką trzymał moje biodra a drugą moje nadgarstki. Po chwili usłyszałam jego jęk a potem przybliżył mnie bliżej siebie i pocałował mnie w usta a ja oddałam ten pocałunek potem pocałował mnie w szyję a potem przygryzł płatek mojego ucha i powiedział.

- Mimo, że to jest seks na sucho to lepsze niż wcale.

Gdy to usłyszałam nic nie powiedziałam bo poczułam jak ociera się o mnie i jęczał z podniecenia. Ja odruchowo chciałam zejść z jego kolan i zaczęłam wiercić się ale od razu uświadomiłam sobie, że w ten sposób tylko pomagam mu wejść we mnie. Więc przestałam wiercić się i spojrzałam mu głęboko w oczy nie dając mu tej satysfakcji. Lecz on puścił moje nadgarstki i objął dwoma rękoma moje biodra i przybliżył się i pocałował mnie tak, że aż  przypomniałam sobie scenę w archiwum i wtedy oddałam mu się cała. Zaczął podnosić mnie w górę i w dół najpierw powolnym tempem a potem przyspieszał a potem znowu zwalniał. Gdy na chwilę przestał zaczął całować moją szyję i lekko przygryzając ją a ja zaczęłam jęczeć z podniecenia i odczucia, które bardzo mi się spodobało. Po paru minutach przestał i od nowa zaczął podnosić mnie w górę i w dół ale tym razem nie zrobił tego powolnie jak na początku tylko szybko i mocno aż czułam jego członka we mnie w środku mimo, że miałam na sobie ubranie i tak czułam to.

Yaman

Nie wytrzymałem tego i zacząłem kochać ją przez ubranie. Nawet mi to się spodobało ale jednak wolałem bez ubrań. Przez cały czas podnosząc ją do góry i do dołu nie widziałem w jej oczach ani przerażenia, ani łez tylko pragnienie. Uległa mi poraz drugi. Pierwszy było to w archiwum lecz musieliśmy przestać ze względu, że bała się, że ktoś nas może przyłapać. A nawet to co. Jestem szefem więc nic by nie mogli zrobić. Wtedy gdy chciałem dokończyć to nie powinienem tak się zachować. Powinienem inaczej to rozegrać no ale wyszło jak wyszło. Te trzy dni, które praktycznie między nami nie było żadnego dotyku teraz jest. Byłem bardzo szczęśliwy. Gdy już wróciłem na ziemię po wspomnieniu spojrzałem na nią i powiedziałem całując jej usta.

- Dziękuję!

Ona spojrzała na mnie i szukała w moich oczach odpowiedzi o co mi chodzi. A mi chodziło o to, że oddała mi się przez ubranie i zacząłem spowrotem podnosić ją w górę i na dół ale tym razem w tym samym tempie a przy tym jeszcze całowaliśmy się namiętnie.

Nasze pragnienie erotyczne - SehYam Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz