Epilog

361 26 55
                                    

>> 3 lata później <<

E- Cześć Łukasz.

B- Hej Kamil. Miło cię widzieć.

E- Ciebie również, ale potrzebuję twojej pomocy.

B- Jasne, słucham cię.

E- Mam zamiar oświadczyć się dziś wieczorem Krystianowi, ale nie wiem jak to zrobić.. Doradzisz?

B- No wreszcie, ile można było czekać. Ale jeżeli chodzi o to co masz zrobić.. Zrób spontan. Powiedz to co przychodzi ci na myśl, ewentualnie to przemyśl i po prostu daj się ponieść.

E- Nie takiej odpowiedzi się spodziewałem..

B- Ale Kamil posłuchaj mnie. Oświadczyny nie są w życiu najważniejsze, a on cię kocha takim jakim jesteś, więc nie powinieneś wymyślać jakiś teorii spiskowych co się może stać itd. Wyluzuj.

E- Może i masz rację.. Dziękuję Blacha, super jesteś.

B- Ty też jesteś super Kamilek, a teraz zmykaj bo ukochany czeka.

E- Jasne, papa.

B- Narka, zgadamy się jeszcze.

Trochę drętwym krokiem skierowałem się do domu, by się przebrać, wziąć pierścionek i Krystiana i pójść do restauracji.

Wszedłem do domu i zobaczyłem Krystiana oglądającego coś w telewizji.

E- Hej misiu, zbieraj się.

K- Gdzie mam się zbierać?

E- To akurat nie jest ważne, po prostu załóż coś eleganckiego i wychodzimy.

K- Niech ci będzie.

Skierowałem się do pokoju, a Krystian do łazienki by się przebrać.

Ubrałem garnitur oraz czarne obcisłe spodnie, schowałem pierścionek do kieszeni i wyszedłem do przedpokoju, gdzie czekał już Krystian.

Wyszliśmy z domu i skierowaliśmy się do auta.

✩✩✩✩✩✩✩✩✩✩✩✩✩✩✩✩✩✩✩✩✩✩

Dotarliśmy na miejsce i weszliśmy do restauracji, którą zarezerwowałem tylko dla nas.

Jedliśmy i rozmawialiśmy w najlepsze, aż stwierdziłem, że przyszedł już czas, by to zrobić.

Wyciągnąłem go na środek i powoli klęknąłem na jednym kolanie.

E- Krystian.. Czy chcesz spędzić ze mną resztę swojego życia?

Widziałem na jego twarzy lekkie zdziwienie, lecz bez namysłu mi odpowiedział.

K- Tak!

E- Jesteś pewien?..

K- Oczywiście!

Wstałem i go pocałowałem. Byłem szczęśliwy, że mogę mieć taką osobę obok siebie.

Tak właśnie skończyło się nasze "małoletnie" życie i zaczęło coś, czego nie można zmarnować.

Prawdziwa miłość, aż po śmierć..

✩✩✩✩✩✩✩✩✩✩✩✩✩✩✩✩✩✩✩✩✩✩

Dzień doberek. Mamy i wyczekiwany przeze mnie, ale może i przez was epilog.

Przepraszam, że taki słaby, ale ostatnio nie mam nastroju na pisanie rozdziałów, a chciałam zakończyć tą książkę tak szybko jak tylko mogę.

Są na to 2 powody. 1 jest taki, że ta książka się bardzo ciągnęła i była moją pierwszą, więc miałam jej już trochę dość.

Natomiast 2 powód jest po prostu zamysł nowej książki. Mam już do niej okładkę, tytuł i pomysł, ale jeszcze sobie trochę na nią poczekacie.

Mogę tylko powiedzieć, że jest to ship z rapów, także fani możecie wyczekiwać.

Na razie chcę trochę odpocząć od pisania, ale możecie mieć gwarantowany powrót i może w między czasie kolejne one shoty.

Pozdrawiam i życzę miłego życia, dnia, nocy <33

Bayo, kc <3

Jesteś pewien? || Nexe x EwronOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz