Krew wżała jakby ktoś wlał w nią żrącą substancję. Ból doprowadzał do szaleństwa ale czym ono było w tym morzu szaleństwa. W krwi można było poczuć obce ciała, które zjadały człowieczeństwo po małym kawałku.
Normloność - dawno zatracona.
Każdy oddech palił jak nowo wukuwany miecz. Krew powoli wyciekała z nozdrzy, z ust niczym potop. Dziąsła niespokojnie mrowiły, palce zaciskały się na suchych, popękanych dłoniach.
Dłoniach - tyle przeszły, dzielnie trzymały swoją broń.
Powieki otwierane by po sekundzie znów je zamknąć i tak ciągle.
Wzrok - był on skupiony na czymś czego nie mógł dostrzec lecz czuł całym sobą.
Płuca paliły, prawdziwa pożoga, oddech niczym ciemny dym i kurz.
Płuca - które po desperacku łapały każdy oddech.
Nogi załamywały się pod ciężarem, każdy mięsień pulsował, ruszał się wbrew woli, wieczorami prawdziwa tragedia która targała każdy mięsień. Rozerwane mięśnie.
Nogi - które ruszały się tylko po to by móc cię spotkać.
Przez kości przechodził nieprzyjemny dźwięk, jakby się łamały a równocześnie nawet nie poruszyły.
Kości - które odnosiły rany wewnętrzne nie ukazując jemu prawdziwego bólu przez który przeszedł.
Mózg wymyślał już milion scenariuszy jednak teraz nerwobóle płonęły razem z nim.
Mózg - ale nadal myślał tylko o tej jednej osobie.
Rzeczywistość nie wiadomo czy to była już prawda, a może wyjątkowo kiepski żart.
Rzeczywistość - czym ona tak właściwie jest.
Wybaczenie sobie wszystkiego nie wchodziło w grę, wybaczenie sobie było rozrywające, zatracało prawdziwe człowieczeństwo i nie tylko.
Wybaczenie - co trzeba zrobić by w ogóle mówić o takim słowie.
Miłość niczym pąk róży który rośnie by potem zacząć tracić liść po liściu a okwitnąć w kolce, które ciężko ściąć.
Miłość - jedna rzecz trzymającą w normalności.Witam wszystkich nowych i wszystkich z pierwszej części. Poprosiłabym o u wcześniejsze przeczytanie kilku słów od autora.
Aktualnie jestem na wyjeździe lecz w wolnej chwili postaram się namazgrolić pierwszy rozdział.
CZYTASZ
I swear II'I never be dead (SakuAtsu)
FantasiWszystko się zmieniło. Zdarzenia które nie miały prawa istnieć teraz są obecne i namacalne. Śmierć i prawo do istnienia są naszą walką. Masz wybór. Opowieść o tym jak bardzo człowiek może być zepsuty do szpiku kości czy jednak są w nim jeszcze odr...