Y/N - Twoja Historia z Rembolem

#2

---------------------------------------------------
W pierwszym roku roździale nie pokazałam postaci oto one:

Maciek Rembowicki - Rembol
21 lat:



Patryk Skobel - Patriko
21 lat:



Y/N Nowak
20 lat:



------------------------------------------------------
Obudziłam się rano o 10:02. Jak zawsze poranna rutyna i ubrałam się w spodenki, bluzka i buty. Zeszłam na dół do Kuchni to co tam zobaczyłam zwaliło mnie z nug! Moja mama się zabiła. Nie....

-Mamo Nie! Mamo Potrzebuje cie! Proszę! - klęczałam nad mamą i zadzwonię niłam na pogotowie. Przyjechało po 10min. Ale niestety.

-Przepraszam. Ale ona żyje prawda? - spytałam ratownika

-Przykro mi-odpowiedział i wsiada do karetki. I odjechali.
Poszłam do swojego pokoju. Postanowiłam zadzwonić do Rembol na Mesenger.

-Cześ.. CO CI SIĘ STAŁO!? - spytał przerażony. Zaczęłam jeszcze bardziej płakać.

-Moja Mama.. Ona się... Zabiła- powiedziałam przez łzy.

-Spokojnie już do ciebie jadę. Nie rub sobie nic! - i koniec rozmowy. Ja nie chce już tu mieszkać. Muszę wynająć gdzieś jakieś mieszkanie i tanie.
Spakowałam się do dwóch dużych walizek i trzech plecaków. Usłyszałam dzwonek u drzwi. Poszłam i otworzyłam.
Oczywiście był to Maciek. Przytuliłam się do niego i zaczęłam płakać.

-Spokojnie. Będzie dobrze- mówił to i gładził moje plecy.
Odsunęłam się od niego. Miał całą bluzę mokrą od moich łez.

-Przepraszam. Chodź dam ci moją suchą bluze- pociągnęłam go za rękę do mojego pokoju. Wyciągłam jakąś czarną bluzę. Co się okazało była z jego sklepu. Podałam mu ją.

-Serio nie trzeba a po co ci te walizki? - spytał

-Weź bo się rozchorujesz a odpowiadając na Twoje pytanie to nie chce tu mieszkać. Sama w dużym domu i w którym ktoś się zabił. Poszukam jakiegoś taniego mieszkania i tam pomieszkam. Poszukam pracy- powiedziałam mu. Przyjął bluzę. Zdjął swoją i ubrał moją.

-Nie musisz szukać mieszkania. Możesz pomieszkać u nas- zrobiłam zdziwioną minę. ''U Nich?''

-Nie chce się nażucać. A jeśli można wiedzieć to o kogo ci chodzi mówiąc Nas? - spytałam

-U mnie i Patryka- odpowiada
-A poza tym szukamy kogoś kto by z nami zamieszkał bo pusto tak w Dwóch- mówi.

-OK. To mogę z wami zamieszkać- mówie

-To jedziemy? - pyta

-Tak- pociągłam walizki ale Maciek mi jedną wziął i wziął też dwa plecaki. Podziękowałam i poszliśmy do auta.
Dałam walizki do bagażnika i siadłam na przud.
Maciek pojechał do domu.

Skip Time/ W Domu

Wziełam z Maćkiem walizki i plecaki. Zamknęliśmy auto i poszliśmy do domu.

-Patryk! Mamy spółlokatorke! - woła Maciek. Patryk woła biegnąc że schodów:

-Kto to?

-To Y/N Nowak. Mówiłem Ci o niej- odpowiada

-A tak. Część! Jestem Patryk Skobel-przywitał się i wyciągnął do mnie ręke.

-Y/N Nowak- przyjęłam jego rękę. Popatrzyłam na niego. Był przystojny. Brązowe włosy i oczy. Zbudowana sylwetka. Po prostu Ideał. Ale jednak Maciek. Zielone oczy (chyba) Wspaniały uśmiech, zbudowane ciało no i zabawny.

-Patryk pokarzesz jej pokuj? - spytał Rembol

-Tak. Chodź- poszłam z nim na górę. Miałam duży piękny pokuj oczywiście w stylu góralskim.

-Piękny- oznajmiła Patryk uśmiechnął się.

-Jak coś to na przeciwko ciebie ma pokuj Rembol po lewej stronią Ja a po prawej jest łazienka- oznajmił

-OK Dzięki za wszystko-przytulam go po czym wychodzi. Włożyłam ciuchy do szaf a walizki postawiłam w kont.

-Y/N chodź na chwilę! - krzyczy z dołu Maciek. Zeszłam na duł.

-Coś się stało? - pytam

-Mam pytanie. Chcesz z nami nagrać zagubionego? - pyta

-Tak. Zawsze o tym marzyłam- mówie mu.

-To chodź zaczniemy- o szliśmy po Patryka a potem zaczęliśmy nagrywać. Była już chyba 22:30 więc po skończeniu odcinek poszłam się umyć i przebrałam się w piżamę. Usnęłam. Śnił mi się koszmar. Obudziłam się cała spocona. Była 2:30.Wyszłam z pokoju i poszłam do Maćka.
Nie spał.

-Czemu nie śpisz? - spytał

-Miałam koszmar. Mogę sać z tobą? - spytałam zawstydzon

-Jasne- położyłam się obok niego i zasnęłam.

------------------------------------------------------
💦Siema💦
Kolejny rozdział.
Zostaw 🌟 i skomentuj.
Zadaj mi pytania w kom z chęcią odpowiem.
Trzymajcie się i BLESS💚❤🌟