Y/N - Twoja Historia z Rembolem

#33

SKIP TIME/ Tydzień później
Pv. Maciek
Y/N jest w ciąży dla tego chce się z nią ożenić. Wstałem rano z tą myślą że musze to zrobić dziś. Miałem już pewien plan. Ubrałem się w czarne jeansy i czarną koszule. Wiem że Y/N uwielbia ten look. Y/N jeszcze spała więc jest dobrze. Sprawdziłem godzinę. Była 8:56. Czyli jubiler powinien być otwarty. Zbiegłem po schodach i ubrałem buty. 

-Gdzie idziesz tak wcześnie?- spytał z kuchni Patryk.
-Kupić pierścionek- uśmiechnąłem się. Nie musiałem mu nic tłumaczyć bo to on mi pomagał w decyzji. Pobiegłem do auta. Odpaliłam silnik i pojechałem do jubilera. Wszedłem do sklepu i podszedłem do lady.

-Dzień Dobry
-Dzień Dobry w czym pomóc?- spytała kobieta za lady.
-Chcę kupić pierścionek zaręczynowy- uśmiechnąłem się i oglądałem pierścionki za szkłem.
-Dobrze to tu są wszystkie jeśli pan się zdecyduje lub będzie pan potrzebował pomocy w wyborze to proszę zawołać
-Dobrze dziękuje- zacząłem szukać tego odpowiedniego. Pamiętam jak Y/N mówiła jak jeszcze byliśmy przyjaciółmi o jej takim wymarzonym. To więc ułatwiało mi sprawę. Ona chciała taki jakby wąż zawinięty dookoła palca. Znalazłem taki pierścionek więc się ucieszyłem i zawołałem kasjerkę. 

-To to będzie ten- pokazałem
-Dobry wybór- uśmiechnęła się i podałam i pudełeczko z pierścionkiem
-564zł- odparła. Zapłaciłem i pożegnałem się. Ruszyłem do kwiaciarni. Kupiłem wielki bukiet białych róż. Było ich chyba ze 100. Oby się zgodziła. Pojechałem do domu. Pierw zadzwoniłem do Patryka. 

-Halo
-Halo Maciek?
-Młody weź zajmij czymś Y/N bo musze dwie rzeczy gdzieś schować aby nie widziała. Proszę- Poprosiłem go i skręciłem na podwórko.
-Dobra już idę do jej pokoju i zajmę ją- słyszałem jak idzie po schodach
-Dzięki jesteś najlepszy- rozłączyłem się. Po jakiś 5 minutach wszedłem po cichu do domu z bukietem w ręce i myślałem gdzie go schować. Położyłem go w pokoju Patryka tak jakby za ścianą. (Dajmy że Patryk miał Tak Jakby kominek i za im taką do tyłu ścianę. Mam nadzieję że wiecie o co chodzi)Wyszedłem z pokoju i poszedłem na dół. Krzyknąłem 
 
-Jestem Już!- i poszedłem do pokoju. Pierścionek miałem w pokoju Patryka tak samo (XD)
-Maciuś!- przytuliła się do mnie Y/N. Też się przytuliłem.
-Jak się czujemy?- spytałem 
-Dobrze- uśmiechnęła się. 
Zauważyłem że Patryk siedzi na krześle i ma połowę włosów w loczkach. 
-Co wy robicie Haha?-
-Loczki. Przyszedł do mnie i poprosił więc nie mogłam odmówić Haha- zaśmiała się Y/N. A więc tym ją zajął.
-Patryk od dziś chodzisz w loczkach- zaśmiałem się
-Tak Na pewno- zaśmialiśmy się.
-Y/N dziś o 19 bądź gotowa. Ubierz się cieplutko i wygodnie- powiedziałem i ją pocałowałem. 
-Okej- powiedziała i dalej robiła Patrysiowi loczki.

Pv. Y/N
Ubrałam się wygodnie tak jak kazał mi Maciek. Ubrałam czarną bluzę i do tego czarne jeansy. Włosy związałam w dwa warkocze. Zrobiłam kreskę i usta pomalowałam taką jakby brązową szminką. Przyszedł Maciuś ubrany w czarną koszule i jeansy.

-Gotowa?- spytał
-Tak- wziął mnie za rękę i poprowadził mnie do auta. Pojechaliśmy nad jeziorko. Poszliśmy wzdłuż brzegu. Był zachód słońca. Po prostu cudo. Poszliśmy do jakiejś altanki. 
-Proszę to dla ciebie - podał mi wielki bukiet białych róż. 
-Dziękuje- pocałowałam go. Nagle Maciuś stanął przedemną. Wyciągnął czerwone pudełeczko i je otworzył.
-Y/N Mam do ciebie bardzo ważne Pytanie. Zostaniesz moją żoną?- spytał i spojrzał na mnie. Popłakałam się.
-Tak!- krzyknęłam. Maciek założył mi na palec pierścionek. Był piękny. Właśnie o takim marzyłam. Pamiętam jak mu mówiłam o tym jaki chciałam pierścionek jak byliśmy przyjaciółmi. Jebaniutki pamiętał! Siedzieliśmy tu jeszcze jakiś czas i wróciliśmy do domu. Co się okazało? Patryk o tym wszystkim wiedział.

ZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZ
Siemka Parówki🤗👊
💭👁‍🗨✨Zostaw Coś Po Sobie!✨👁‍🗨💭
💭Napisz Pytania W Kom A Z Chęcią Na Nie Odpowiem!💭
Me TT: kalafiorexa
Me BSP: pati252525

Trzymajcie Się Noi 👊🎥BLESS🎥👊
Miłego Dnia/Popołudnia/Nocy ♥
Ps.
Zbliżamy Się Już Do końca Książki I Zaczniemy Nową!