Pv. Y/N
Obudziłam się dość wcześnie bo o 6:26. Wstałam ostrożnie aby nie obudzić Maciusia. Gdy mi się to udało ruszyłam do łazienki. Wrzuciłam brudne ubrania do pralki i weszłam do wanny pełnej wody. Umyłam się i ogoliłam. Wyszłam z wanny i wytarłam się ręcznikiem. Zdałam sobie sprawe że nie wziełam sobie ciuchów.
-Ale ze mnie gapa!- powiedziałam do siebie. Rozczesałam włosy i owinełam się ręcznikiem. Skierowałam się do pokoju. Weszłam do niego i zauważyłam że Maciek już nie śpi i wierci we mnie dziure wzrokiem.
-Takie poranki to ja mogę mieć- odparł Maciuś
-Nie przyzwyczajaj się. Zapomniałam ciuchów- wziełam swoje ciuchy i z powrotem poszłam do łazienki. Ubrałam się i wysuszyłam włosy suszarką. Związałam je w kucyk. Wyszłam ponownie z łazienki i poszłam do kuchni coś zjeść. Przy stole siedzieli chłopaki.-Hejka
-Siemka- patrzeli na mnie
-Co chcecie?- spytałam patrząc na nich z kuchni.
-Jedząko- odparli i patrzyli błagającymi oczkami.
-Dobra zrobię ale pod jednym warunkiem- teraz to oni patrzyli na mnie
-Jakim?- spytali
-Pojedziecie potem ze mną na zakupy- zgodzili się. Zaczełam robić jajecznice oraz cherbate. Po 5minutach wszystko było gotowe. Postawiłam wszystko przed chłopakami i każdy sobie nałożył.-Smacznego
-Nawzajem- odparli i zaczeliśmy zajadać. Po posiłku pojechaliśmy do galeri. Kupiłam sobie pare bluz, spodni bo idzie październik więc robi się zimno, oraz pare bluzek. Potem pojechaliśmy do Delikatesów Centrum.-Chłopaki co chcecie na obiad?- spytałam wkładając napoje do wózka. Chłopaki popatrzyli na siebie.
-Spagethy!- odparli. Wziełam potrzebne składniki oraz dużo słodyczy i przekąsek. Wracając do domu zrobiliśmy przystanek na hot -dogi. W domu zrobiłam obiad a chłopaki nagrywali coś. Wieczorem wszyscy poszliśmy spać. Na drugi dzień zostałam obudzona w nietypowy sposób.
Pv.MaciekWstałem o 9 coś. Y/N jeszcze spała więc postanowiłem ją obudzić. Na telewizorze właczyłem piosenke i zacząłem nagrywać na instastory.
-Hej Miśki! Czas Wstać! Jak Można Tak Spać?! Wasz Sen Już Wieki Trwa! No Wstawać Mi! Raz! Dwa!- skończyłem nagrywać i Y/N się obudziła z uśmiechem na twarzy.
-Dzień Dobry śpiochu- zaśmiałem się
-Dzień Dobry- uśmiechneła się i dała mi buziaka. Ubraliśmy się i poszliśmy zrobić śniadanie. Zrobiliśmy kanapki i akurat zszedł do nas zaspany Patryk.
-Hejka- przywitał się
-Siemka- zaczeliśmy wszyscy jeść. Po posiłku usiedliśmy wszyscy na kanapie. Y/N się do mnie przytuliła.
-Y/N umiesz robić pizze?- spytał tak z dupy Patryk
-Nie ale mogę spróbować
-Nie uda ci się- zażartowałem
-Nie wierzysz we mnie?- popatrzyła na mnie oburzonym wzrokiem.
-Wierze tylko żartowałem- dostałem poduszką w głowe.
-Dobra. Ubieramy fartuchy i idziemy gotować- uśmiechneła się Y/N wstając i idąc do kuchni.
-My?- spytał Patryk
-Chciałeś pizze? To do roboty. Sama nie będę robić- odparła i wszyscy założyliśmy fartuchy.GOTOWANIE CZAS START!
ZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZ
Elo Parówki
Za chwile wstawie kolejny rozdział.
W końcu dłuszy rozdział.
ZOSTAW COŚ PO SOBIE!
Napisz pytania w kom a z chęcią odpowiem.
Me tt: kalafiorexa
Me BSP: pati252525
Trzymajcie się
Noi BLESS
CZYTASZ
Y/N - Twoja Historia z Rembolem
RandomHistoria o Dziewczynie która spotyka przypadkowo pewnego chłopaka i jej życie przewróciło się do góry nogami.