Y/N - Twoja Historia z Rembolem

#13

Pv. Maciek
Obudziłem się z katarem. Wstałem i podeszłem do szafy. Chwyciłem pierwsze lepsze spodnie i koszulkę. Przebrałem się i zeszłem na dół. Nikogo nie było czyżby spali? Popatrzyłem na rękę na której był zegarek. Była 7:43. Nie dziwie się. Postanowiłem zrobić dziś śniadanie. Ale że nie umiem gotować to pojadę coś kupić w sklepie. Ubrałem buty i mogłem wychodzić. Zamknąłem drzwi i wsiadłem do auta. Wyjechałem na ulice i po chwili byłem już pod sklepem. Zamknąłem auto i wszedłem do sklepu. Postanowiłem kupić zamrożoną pizze wiem że Patryk jak i Y/N uwielbiają. Kupiłem też inne rzeczy i pojechałem do domu. Wjechałem do garażu i otworzyłem drzwi. Y/N siedziała na kanapie. Zamknąłem drzwi i ściągnąłem buty. 

-Hej- przywitałem się z nią wchodząc do kuchni.

-Cześć gdzie byłeś?- spytała a ja rozpakowywałem zakupy.

-W sklepie. Patryk śpi?

-Ja nie śpię- usłyszałem z łazienki. 

Wsadziłem pizze do piekarnika i usiadłem koło Y/N. Y/N się do mnie przytuliła co odwzajemniłem. Uśmiechnąłem się i postanowiłem dodać coś na instastory. 

-Elo Mordo jak widzicie wszyscy już wstaliśmy. Y/N siedzi na kanapie - pokazałem na nią- A Patryk jest w toalecie. A ja pilnuje pizzy- pokazałem na piekarnik- Miłego dnia Mordeczki- Wstawiłem i wyciągnąłem pizze. pokroiłem i dałem na stół. Patryk wyszedł z łazienki. Każdy poczęstował się i zjedliśmy w spokoju "śniadanie". Po śniadaniu jakiś czas rozmawialiśmy wygłupialiśmy się. Y/N stwierdziła że idzie spać bo jej nie dobrze. 

-Ej Stary mam pytanie- popatrzył na mnie Patryk i usiadł obok mnie na kanapie.

-No co chcesz?

-Ale musisz mi  odpowiedzieć szczerze dobra?- popatrzył na mnie 

-Dobra 

-Podoba ci się Y/N? Nie kłam bo to widać że jesteście ku sobie- popatrzył na mnie "groźnie".

-Dobra Tak i co z tego? 

-Tak się pytam bo to widać. Ide spać i tobie też to radze- oznajmił mi i poszedł na góre. Poszłem w ich ślady..

ZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZ

WItam.

ZOSTAW COŚ PO SOBIE!

Trzymajcie Się Noi  BLESSS

ZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZ