Pv. Rembol
Obudziłem się o 8:40. Do głowy wpadł mi pewien pomysł. Ubrałem się w spodnie i Bluzę z mojego sklepu. Zapomniałem jej oddać. Wziąłem jej bluzę i podeszłam do jej pokoju. Zapukałem. Nie było odpowiedzi więc weszłem do okoju. Spała tak słodko. Położyłem bluzę na biurko i wyszłem. Skierowałem się do Patryka.-Siema Stary
-Siema
-Mam pomysł na odcinek- odparłem
-Jaki? - byłam spyta
-Y/N ma urodziny więc może zrobimy tak że weźmiemy ją do sklepu i kupimy wszystko co dotknie na ślepo?
-To ona ma urodziny? - spytał. Pokazałem jej status na Instagramie.
-Powiem że dobry pomysł. Płacimy wspólnie ok? Będzie taki prezent od nas- poprosił. Kiwnełem głową.-Chodź ją obudzić- wraz z nim poszliśmy do jej pokoju. Na trzy skoczyliśmy do jej łóżka.
Pv. Y/N
Spałam sobie spokojnie aż nagle ktoś wskoczył mi do łóżka.-Matko. Nie straszcie mnie bo na zawał padnę- zaśmiałam się z nimi.
-Wstawaj mamy niespodziankę- powiedział Patryk
-Ym Ok. A z jakiej okazji? - spytałam nie wiedząc o co chodzi.
-Przecież masz urodziny- a no tak. Ale z kąd oni wiedzieli?
-A no tak. A z kąd wiecie? - spytałam nie wiedząc. Obaj pokazali mi mojego instagrama. Przecież miałam tam napisane w opisie profilu.
-Zaraz przyjdę. Tylko się ubiore- wstałam z łóżka. Podeszłam do szafy i nie wiedziałam co ubrać.
-Chcecie wybrać mi Look? - spytałam ich naco od razu podbiegli do szafy.
Rembol wyciągnął bluze z jego sklepu tylko że u obrazek jest zielony a, Patryk dał mi czarne jeansy i do tego pasek. Oby dwaj wybrali te same buty czyli trampki.-Ładny look- przyznałam im.
Wzięłam rzeczy i czystą bieliznę. Poszłam do łazienki. Codzienna rutyna. Ubrałam się uczesałam w kucyk. Wyszłam po 10 minutach.
-Gotowa- razem zeszliśmy do kuchni coś zjeść.
-Chcecie płatki? - spytałam ich-Jam chcem
-Ja też
-Ok- zrobiłam wszystkim płatki ciniminis z mlekiem.
Położyłam na stół i dorobiłam jeszcze kawy dla wszystkich.
Jedliśmy w ciszy. Spokojnej cisz. Nie przeszkadzało mi to.-Jak zjesz to jedziemy- powiedział Rembol
-Jedziemy!? Myślałam że coś w domu-odparłam zaskoczona.
-Zobaczysz- powiedział tajemniczo Patryk
Po 10 minutach byliśmy już w aucie. Jechałam z przodu.
W pewnym momęcie zaczęliśmy nagrywać. Po mału dojeżdżaliśmy. Przynajmniej chłopaki tak mówili.
Zasłonili mi opaską do spania oczy. Oczywiście z ich sklepu.-Jesteśmy. Dobra złap się mnie i idziemy- złapałam Maćka i poszliśmy gdzieś. Wiem już po co bo musiał wytłumaczyć widzą.
Chodziłam po sklepie. Nie wiem co wybierałam ale takie zasady.
Wróciliśmy dwie godziny później. Była już 12:02.-Dziękuję-Przytuliłam ich obu. Co odwzajemnili.
-Lubicie Spagethy?-Lubimy
-To zrobię na obiad-podeszłam do lodówki. Nie było rzeczy na Spagethy więc pójdę do sklepu.
-Maciuś, Patryk idziecie ze mną do sklepu?- spytałam ich-Ja nie mogę bo uczę się montować ale Maciek może iść- stwierdził Patryk
Wraz z Maciusiem poszliśmy do sklepu. Maciek wzioł mnie na Barana. Pod sklepem zeszłam z jego pleców. Kupiłam:
Makaron, coś na sos, ser, szynkę, hipsy, picolo, sześć czekolad, ser biały na kanapkę i chleb.
Zapłaciłam i poszliśmy do domu. Po drodze śmialiśmy się i rozmawialiśmy.
Gdy wróciliśmy do domu Patrik skończył mątować. Ja zaczęłam robić Spagethy. Rozpakowałam torbę z zakupami.-Chłopaki chcecie spagethy?
-TAKKK- przybiegli do kuchni. Nałożyłam każdemu i dałam ser na środek stołu. Każdy posypał spagethy i jedliśmy. Wyszło dobre. Uwielbiam spagethy.
-Dobrze gotujesz- odezwał się Patryk.
-Dzięki- nałożyłam dokładkę i jadłam dalej. Maciek i Patryk zrobili to samo co ja. Po zjedzeniu posprzątałam z nimi dom. Bo porządkach była już 18:55. Zajęło nam to trochę.
Byłam tak padnięta że zjadłam trochę spagethy bo zostało dużo i przebrałam się w piżamę. Usnęłam na kanapie w salonie.Pv. Patryk
Szłem się czegoś napić. Zobaczyłem jak Y/N śpi w salonie. Wziołem ją na ręce i zaniosłem do pokoju. Położyłem ją na łóżku, przykryłem pościelą i wyszłem z jej pokoju.
Napiłem si3 wody i poszłam w ślady Y/N. Usnołem myśląc co będziemy jutro robić.------------------------------------------------------
💦ELO MORDO💦
Zostaw 🌟 i napisz w kom jakieś pytania. Z chęcią na nie odpowiem.
❤💚Trzymajcie się no i BLESS💚❤
CZYTASZ
Y/N - Twoja Historia z Rembolem
RandomHistoria o Dziewczynie która spotyka przypadkowo pewnego chłopaka i jej życie przewróciło się do góry nogami.