Rozdział 23

350 16 0
                                    

***

Neslihan Kayra Sultan siedziała w głównej komnacie wyszywając chustkę. Miała być ona cała biała ze złotym wzorem tulipana - symbol dynastii. Rozpoczęła ją niedawno, więc jeszcze długa droga przed skończeniem jej. Prócz symbolu, chciała również zrobić krańce chustki obszyć nicią, by wyglądało to ładnie. Wszystko to miało być w kolorze złota. Jej praca została przerwana jednak przez pukanie do drzwi, a następnie ich otwarcie. Do komnaty wszedł Haci Aga

- Sułtanko.- powiedział kłaniając się nisko

- Haci Aga? Co się stało? Co to za mina?- pytała zaskoczona Neslihan odkładając swoją pracę na bok

- Wracam z pałacu, pani.- zaczął niepewnie Haci.- Princess Isabella od dzisiaj ma zamieszkać w haremie, do którego ma dołączyć.- poinformował ją, a sułtanka szeroko otworzyła oczy

- Jesteś pewien, że dobrze słyszałeś, Haci Aga?- zapytała dla upewnienia

- Widziałem na własne oczy jak Sumbul Aga wprowadza Princess do haremu.- potwierdził poważnym tonem

- Matka oszalała.- szepnęła załamana.- W ten sposób nie pozbędzie się Hurrem.-- stwierdziła wzdychając ciężko

- Podobno Princess Isabella została przyłączona do haremu na rozkaz sułtana.- dopowiedział eunuch

- Jeszcze lepiej.- prychnęła Neslihan.- Naprawdę nie rozumiem mojego brata. Ma Hurrem, ma harem pełen pięknych kobiet, które tylko czekają na przekroczenie progu jego alkowy, ale nie! On woli wolną kobietę, członkinię innej dynastii, kuzynkę jego wroga!- mówiła zła.- Jej obecność może wywołać wojnę. Kastylia i Hiszpania na pewno będą chcieli zaatakować nas, jeśli się dowiedzą. Nie wspomnieć już o tym, że jest zaręczona z kuzynem Arcyksięcia Węgier Ferdynanda, Fryderykiem.- zauważyła

- Co zrobimy, pani?- zapytał Haci Aga

- Poczekamy, zobaczymy... Hurrem na pewno nie pozwoli jej zostać w haremie. Będzie chciała się jej pozbyć. To tylko kwestia czasu nim to nastąpi.- odpowiedziała zaraz.- Przekaż Elif, by przyniosła do mnie Kasima, gdy się obudzi. Chce go mieć blisko siebie.- poleciła eunuchowi, który pokłonił się nisko, po czym wyszedł z komnaty zostawiając sułtankę ponownie samą

Pod wieczór do pałacu powrócił Ibrahim Pasza. Małżeństwo razem zjadło kolację, po czym zajęło miejsca na otomanie i rozpoczęło rozmowę

- Skąd nagle ten pomysł, by przenieść Princess Isabellę do Topkapi?- zapytała zaciekawiona Neslihan

- Rozkaz sułtana. Uważa, że w Topkapi będzie bezpieczniejsza. Wartość księżniczki znacznie wzrosła.- odpowiedział Pasza

- Ja mam wrażenie, że chodzi o coś innego.- mruknęła nie do końca wierząc w słowa męża.- Widziałam jak na nią patrzył. Był nią zafascynowany, ciągnie go coś do niej.- zauważyła

- Możliwe.- potwierdził krótko

- Jednak przez to mogą wyniknąć kłopoty. Isabella jest zaręczona, kuzynką Karola V i księżniczką. Przez nią może dojść do wojny.- zauważyła również

- Nikt nie ośmieli się nas zaatakować. Jesteśmy najpotężniejszym Imperium na świecie.- powiedział pewnie Ibrahim

- Zawsze musi być ten pierwszy raz. Przez nią będą ginąć ludzie, niewinni ludzie. A poza tym, to wbrew prawu, by sypiać z wolną kobietą.- powiedziała

- Decyzje sułtana są nieodwołalne. Nie mam wpływu na nie. Jeśli zapragnął Princess w swoim haremie, to będzie ją miał. Nam nic do tego.- odparł Pasza

NESLIHAN KAYRA SULTAN *Wspaniałe Stulecie*Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz