Po wyjściu z gabinetu Karolina położyła rękę na brzuchu. Może nie będzie tak źle? Może stworzą z Dawidem rodzinę? Może tego im potrzeba? Stabilizacji?
Wróciła do firmy z racji kilku ważnych spotkań, była na nich nieobecna i nie za bardzo zwracała uwagę na to co mówią potencjalni inwestorzy. Dwa ostanie odwołała i poprosiła kolegę o L4 na kilka dni.
Kiedy Dawid do niej zadzwonił, odpowiadała zdawkowo i zapewniała że nic jej nie jest.
Wróciła do domu i zastanawiała się jak mu o tym powie. „Wiesz sypiamy że sobą, nie do końca wiemy na czym stoimy, ale jestem w ciąży więc założymy rodzinę"? To brzmiało tak absurdalnie, że Karolinie nie chciało się wierzyć, że to dzieje się naprawdę.
Dawid już z jej głosu wyczytał, że coś jest nie tak. Po pracy od razu do niej pojechał do drzwi praktycznie biegł a w domofon uderzał tyle razy jakby się paliło. Karolina po chwili mu otworzyła a on szybkim krokiem wszedł do domu. Stała tam, zapłakana, załamana, jakby jej życie znowu się zawaliło.
– Co się dzieje? Tylko nie mów, że nic bo nie jestem ślepy.
– Będziesz ojcem
Dawid miał wrażenie,że Ziembińska żartuje.
– Co?
– Jestem w ciąży, z tobą.
Spodziewał się wszystkiego raka i wielu innych rzeczy, ale nie tego. Byli ze sobą dopiero dwa tygodnie, zależało mu na niej, ale pod żadnym pozorem nie chciał mieć dzieci. Wyszedł. Trzasnął drzwiami i wyszedł. Zostawił ją samą. A ona go nie zatrzymywała, w jednym z jej czarnych scenariuszy tak wlasnie było. Osunęła się po ścianie i zacząła płakać, on stał przed bramą i trzymał ręce na głowie, to nie miało prawa się wydarzyć.Dwa miesiące później...
Karolina wyszła właśnie z gabinetu doktor Strzeleckiej, zaakceptowała fakt bycia samotną matką...samotną matką dwójki dzieci. Dokładnie dzisiaj dowiedziała się, że będą bliźniaki, Dawida nie miała zamiaru o tym informować. Przez ostatnie dwa miesiące się do niej nie odezwał,nie zapytał jak się czuje,nawet nie zadzwonił, a ona nie miała zamiaru się narzucać. Choć może powinna? To w końcu też jego dzieci, odsunęła te myśli. Kiedy Monika dowiedziała się o ciąży popadła w dziecięcy szał, już następnego dnia przyszła do niej z szarym ubrankiem, Danuta cieszyła się,że w końcu będzie miała wnuka lub wnuczkę i obiecała jej pomóc i przy najbliższej okazji skopać dupę Lipskiemu. Jej projekt liceum skończyła już jakiś czas temu, za około rok powinien tam stanąć nowy budynek. Wtedy już będzie miała swoje dzieci na rękach, ba może wtedy będą już raczkować. Póki co musiała wybrać się w rodzinne strony, podpisać ostatnie papiery i resztę zostawić w rękach ekipy budowlanej. Miała ogromną nadzieję, że na miejscu nie spotka Dawida, w końcu on też w tym uczestniczy, a był ostatnią osobą którą miała ochotę widzieć. Szczęście tego dnia jej nie dopisało, już po wjechaniu na parking dostrzegła srebrnego mercedesa i jego właściciela żywo dyskutującego z dyrektorką. Ziembińska nie miała zamiaru ukrywać ciąży pod za dużymi ubraniami, wręcz uwydatniała swój ciążowy brzuszek, więc miała na sobie obcisłą czarną sukienkę z rękawem 3/4.
Wysiadła z samochodu i powoli do nich podeszła.
– Dzień dobry.
Dawida przeszedł dreszcz, usłyszał głos za którym w głębi duszy tęsknił od incydentu w jej domu.
– Dzień dobry dziecko – powiedziała Grochowska delikatnie ją przytulając – No moje gratulacje! Który to miesiąc?
– Prawie trzeci.
– A wiadomo czy dziewczynka czy chłopczyk?
Karolina zastanawiała się czy mówić o takich rzeczach przy Lipskim, ale stwierdziła że ma prawo wiedzieć, nawet jeśli nie chce.
-Bliźniaki, ale nie znam jeszcze płci
Dawid spojrzał na nią zszokowany, nosiła pod sercem jego dzieci, a on zachowywał się jak ostatni chuj, nawet nic o nich nie wiedział, obcy ludzie interesowali się bardziej jego dziećmi niż on sam i dopiero teraz zdał sobie z tego sprawę. Musi z nią porozmawiać, może jeszcze nic nie jest stracone. Musiał przyznać,że była najpiękniejszą kobietą w ciąży jaką kiedykolwiek widział.Musi o nią,o nich walczyć, a przypuszczał że z charakterem Karoliny, nie będzie to prosta sprawa.

CZYTASZ
Przedawnienie
RomanceIdealne życie Karoliny Ziembińskiej nagle runęło w gruzach. Dowiaduje się ona o zdradzie swojego męża, a niemalże w tym samym czasie w jej życiu zjawia się pewien mężczyzna z przeszłości. Co przyniesie ze sobą pojawienie się dawnego znajomego? Czy K...