Wybić Z Głowy

194 18 3
                                    

Gdy skończyliśmy rozmawiać, było już dość późno.

- Jest już 01:43... Twoje ciotki... Musisz wracać!

- Tyle razy przeżyłem, to i tym razem tak będzie. - Powiedział z opuszczoną głową. - Mogę u Ciebie nocować? - Zapytał zakłopotany.

- Nie ma sprawy. Jak wiesz, nikogo u mnie nie ma, więc miejsca są.

- Dzięki. - Uśmiechnął się delikatnie.

Rozścieliłem mu na podłodze, po czym praktycznie od razu poszliśmy spać.

Następnego dnia mieliśmy do szkoły, obudziliśmy się przez mój dzwonek o 06:00

- Boże... Spać... - Wymamrotałem siadając na łóżko.

- Weź nic nie mów...

W miarę się ogarnęliśmy, zjedliśmy i mieliśmy już wychodzić. Gdy otworzyliśmy drzwi naszym oczom ukazał się Kojiro.

- Oo hej. Zapomniałem, że będziesz. - Powiedziałem.

- Em... Hej? - Powiedział zdziwiony widokiem Ainosuke. - Praktycznie zawsze przychodzę po Ciebie rano. Ale poza tym, to co robisz u Kaoru? - Zapytał noebieskowłosego.

- A, tak. Chciałem z nim porozmawiać.

- Rozumiem. Wiesz, jest już trochę późno, musimy iść do szkoły, może później porozmawiacie.

- My już w zasadzie porozmawialiśmy. Dobra, to ja lecę do swojej szkoły. Do później chłopki! - Szybkim krokiem poszedł do swojej szkoły.

- To co idziemy?

- yhym.

Po chwili drogi Kojiro wystrzelił.

- O której do Ciebie przyszedł?

- Wczoraj przed północą.

- Czyli nocował?

- No. Co to za jakieś przesłuchanie?

- Tak pytam. Z ciekawości.

🌿Kojiro🌿

Jak zobaczyłem ich razem wychodzących z domu Kaoru, coś mnie w środku skręciło... Naszła mnie taka fala zazdrości... Nie wiedziałem jak się zachować. A jak dowiedziałem się, że jeszcze do tego nocował u niego, to miałem ochotę wybuchnąć, ale wtedy wszyscy zdaliby sobie sprawę z moich uczuć...

Postanowiłem więc to ignorować. W miarę swoich słabych możliwości...

- O czym rozmawialiście?

- Em, znaczy mówił mi dlaczego ostatnio tak znikał.

- I?

- Problemy rodzinne.

Nie rozwinął tematu, więc nie naciskałem. Resztę drogi przeszliśmy w ciszy.

°°°°°°°°°°

Po lekcjach widzieliśmy się z Ainosuke, widocznie jego i Kaoru relacje się poprawiły. Czułem się w tamtym momencie jakbym im zawadzał. Praktycznie cały czas rozmawiali między sobą.

Koło 18 dałem znać chłopakom, że będę już zwijał. Pożegnali się i tyle.

- Eh... Czemu liczyłem na coś więcej niż zwykle "Pa"?... - Powiedziałem cicho pod nosem kierując się już w stronę domu.

Miałem nadzieję, że może będą chcieli abym z nimi jeszcze został, albo, że Kaoru zechce mnie odprowadzić.

Po wejściu do domu od razu poszedłem do siebie. Położyłem się na łóżku i zacząłem się nad tym wszystkim zastanawiać.

Joe x Cherry - Potyczki uczuć Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz