3

133 6 0
                                    

*Columbus w Ohio, USA*
*Następnego dnia*
Melina wstała około 9 rano. Szybko się przebrała i poszła obudzić dziewczyny. Najpierw poszła po Natashę. Okazało się jednak, że dziewczynka nie spała.
- Nie śpisz, widzę - mówi Melina na wstępie.
Natasha nic nie mówi. Melina odpina jej kajdanki.
- Wstań i idź się przebrać. Idę do Twojej siostry - mówi.
Dziewczynka jednak się nie rusza.
- Natasha, powiedziałam żebyś poszła się przebrać - mówi Melina.
4-latka podnosi głowę i brunetka dostrzega wilgoć w jej oczach.
- Co się stało? - pyta.
Siada na krawędzi łóżka i łapie ją za podbródek.
- Co się dzieje, Natasha? - pyta ponownie.
- Nie bądź zła. Ja...nie chciałam. Przepraszam - mówi Natasha jąkając się.
- Co się stało? - pyta ponownie Melina.
- Narobiłam bałaganu - mówi unosząc kołdrę.
Melina dostrzega między jej nogami ciemną plamę. Wie, że moczenie się w nocy to objaw traumy, którą przeżyła mała.
- Spokojnie. Nic się nie stało - mówi Melina - idziemy do łazienki.
Szybko oporządza małą i przebiera ją w czyste ubrania, wrzucając brudne do kosza na pranie. To samo robi z prześcieradłem. Idzie po Yelenę i razem schodzą na śniadanie. Najmłodsza powoli się rozbudza. Alexei jest w pracy, więc tylko we trzy jedzą śniadanie. Po śniadaniu dziewczynki razem się bawią, a Melina w tym czasie zmienia prześcieradło w pokoju Natashy. Po skończonym zajęciu schodzi na dół. Wygląda przez okno na bawiące się dziewczynki.
*Kilka minut później*
- Mama! - woła Yelena.
Melina wychodzi na zewnątrz. Widzi Natashę, która siedzi na trawie i Yelenę obok niej.
- Co się stało, kochanie? - pyta.
- Nat - mówi młodsza dziewczynka i pokazuje na siostrę.
- Nat, kochanie. Co się stało? - pyta Melina.
- To nic. Nic się nie stało - mówi Natasha.
- Pokaż, gdzie boli - prosi Melina.
- Nigdzie - mówi Natasha.
- Natasha, proszę - prosi Melina.
Dziewczynka powoli podnosi nogę. Kobieta dostrzega rozcięcie na kolanie.
- Co się stało? - pyta.
- Potknęłam się o gałąź. Przepraszam - mówi Natasha pochylając głowę.
- Hej, patrz na mnie - prosi Melina - nic się nie stało, nie jestem zła. To tylko wypadek.
Pomaga jej wstać, bierze Yelenę na ręce i prowadzi dziewczynki do domu. Obydwie siadają na kanapie i czekają na "mamę", która poszła po apteczkę. Melina po chwili wraca i opatruje nogę Natashy. Dziewczynka nie wydaje z siebie żadnego dźwięku.
- Gotowe - mówi Melina.
- Dziękuję - mówi Natasha.
Melina odnosi apteczkę i wraca do dziewczyn.
- W porządku? - pyta.
Obie kiwają głowami. Melina sadza Yelenę na swoich kolanach i obejmuje Natashę. Spędzają czas w domu do powrotu Alexeia. Później jedzą razem kolację i szykują się do spania. Melina stosunkowo szybko usypia Yelenę i zmierza do pokoju Natashy. Dziewczynka leży w łóżku i kurczy nogi przestraszona.
- Spokojnie, to tylko ja - mówi Melina.
Siada na jej łóżku i przykuwa Natashę kajdankami. Życzy jej dobrej nocy, gasi światło i idzie do sypialni.

Misja: Projekt OhioOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz