13

124 8 3
                                    

*1996, Columbus w Ohio*
*2 miesiące później*
Po kolejnych 2 miesiącach Alexeiowi i Melinie udało się stworzyć jakiś plan. Blondyn miał na wiecu wyborczym wywołać zamieszanie i wyciągnąć agenta Fury'ego z cienia.
- Wyglądasz cudnie. Na pewno nam się uda - mówi Melina.
Dziewczynki obecnie bawią się na podwórku, a Daniel ma drzemkę. Alexei jest ubrany w kostium łudząco podobny do kostiumu Kapitana Ameryki.
- Musi się udać - mówi Alexei i całuje ją - będzie dobrze.
Po czym odjeżdża w stronę miasta, a Melina idzie do Daniela.
*Kilka godzin później*
- Mamo, gdzie tata? - pyta Yelena przy kolacji.
- Pracuje do późna - mówi Melina.
- Kiedy wróci? - pyta Natasha.
- Nie wiem - mówi Melina.
Chciałaby ją jakoś uspokoić, ale nie wie jak. Po kolacji położyła dzieci do łóżek i postanowiła poczekać na Alexeia w salonie. Po kilkunastu minutach samochód Alexeia wjeżdża do garażu. Melina podchodzi do drzwi z pistoletem w ręce i otwiera je.
- Spokojnie, to tylko ja - mówi Alexei.
Serce Meliny przyspiesza kiedy widzi stojące przy samochodzie 4 osoby, z których dwie mają broń.
- Mogłaby Pani odłożyć broń? - prosi czarnoskóry mężczyzna, w którym Melina rozpoznaje agenta Fury'ego.
- Jeśli odłożycie swoją - mówi Melina.
- May, Hill! - woła Fury.
Kobiety odkładają broń do kabur. Piątka wchodzi do domu.
*Kilka minut później*
- Czyli Iron Maiden bawi się w dom - mówi agentka May - gdyby ktoś mi to kiedyś powiedział, to bym to wyśmiała.
- To ją znacie, a mnie nie? - pyta Alexei.
- To nie jest "zabawa w dom". Mam rodzinę i chcę ją utrzymać - mówi Melina.
- Dlaczego nie zgłosiłaś się od razu tylko po 4 latach? - pyta agent Fury - muszą być jakieś racjonalne powody.
- Priorytety się zmieniły. Muszę chronić rodzinę - mówi Melina.
- Jakie znowu priorytety? To jakie były poprzednio? - pyta agentka May.
- Poprzednio chciałam odpracować misję i wrócić. Ale teraz jest inaczej - mówi Melina.
- Misję? O jaką misję chodzi? - pyta agent w czarnym garniturze.
- Jak słuchałeś? - pyta agent Fury - Shostakov mówił, że infiltrują TARCZĘ.
- Dlaczego teraz jest inaczej? - pyta agentka May.
- Zaczęło mi zależeć, a wcześniej tak nie było - mówi Melina - chcę chronić to co mam, bo wiem że kiedy wrócę, to stracę wszystko co kocham.
- Aż tak źle jest u Was? - pyta agent w czarnym garniturze.
- Głupich pytań nie zadajemy. Radzę poczytać gazety - mówi agentka May - nie zwracajcie na niego uwagi. To żółtodziób.
- To wszystko jest piękne i wzruszające, ale nie kupuję tego - mówi Hill.
- Bo to nie gazeta w kiosku, Hill - odgryza się agentka May.
- Melinda, proszę Cię - mówi agent Fury.
- Możesz mi nie wierzyć agentko Hill, ale w tej sprawie nie potrafię kłamać. Chcę utrzymać rodzinę i mogę nawet za to zginąć - mówi Melina.
- Nie jestem agentką - mówi Hill.
Melina podnosi brwi do góry.
- To rekrutka ostatniego roku - mówi agent Fury.
- Do takiej sprawy rekruci? Ciekawe - stwierdza Melina.
- Dlaczego aż tak bardzo Ci zależy? - pyta agent w czarnym garniturze.
- Mamo - mówi cienki głosik.
Melina odwraca się i dostrzega stojącą przy schodach Natashę.
- Nat, czemu nie śpisz? - pyta.
- Nie mogłam zasnąć i pomyślałam, że może mnie uśpisz - mówi Natasha - kim są Ci ludzie?
- Kochanie, podejdź do mnie - prosi Melina.
Natasha szybko to robi. W tym czasie praktycznie wszyscy członkowie TARCZY wstrzymali oddech.
- Kochanie, pamiętasz jak mnie kiedyś prosiłaś, żebyśmy nie wracali? - pyta Melina.
Natasha kiwa głową.
- To już koniec, kochanie. Skończyliśmy naszą misję - mówi Melina.
- Nie chcę wracać - mówi Natasha przytulając się do Meliny - chcę zostać w Ohio.
- Nie, kochanie. Zostajemy tutaj - mówi Melina.
- Ale powiedziałaś, że to koniec - mówi Natasha.
- To koniec, bo jesteśmy teraz po innej stronie. Nikt nie wraca - mówi Melina.
- Naprawdę? - pyta Natasha.
- Naprawdę - odpowiada Melina - chodź, idziemy do łóżka.
Odprowadza Natashę do łóżka, przykrywa kołdrą i całuje w czoło, obiecując że wszystko jej wyjaśni niebawem. Po czym wraca do salonu. W tak zwanym międzyczasie, członkowie TARCZY wypuścili wstrzymywane oddechy. Hill bardzo szybko otarła małą łezkę, która spływała jej z oka.
- To chyba powody są jasne, nie ma co pytać - mówi agentka May - powiedz wszystko co masz.
- Pomożemy Wam, obiecuję - mówi agent Fury.

Misja: Projekt OhioOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz