*Następnego dnia*
Młodzi rekruci są w drugiej połowie dnia treningowego. Kandydaci na agentów są w trakcie treningu na strzelnicy. Ich instruktorzy w składzie: Melinda May, John Garrett i Maria Hill bacznie obserwują trening. Natasha, Lance, Skye i Grant stoją obok siebie. Kiedy Maria Hill staje między rudowłosą, a Wardem, chłopak patrzy w jej stronę. Agentka przechyla jego głowę w drugą stronę i przechodzi dalej.
*Jakiś czas później*
- Jakim cudem się nie zorientowałaś? - pyta Ward Natashę - stała dokładnie między nami. Czułem jej oddech na swoim karku.
- Nie pozwalam rzeczom mnie rozpraszać - mówi Natasha.
Chwilę później dołączają do nich Leo i Jemma.
- I jak tam? Doktor Johnson dała Wam w kość? - pyta Hunter.
- Nie. Jest całkiem miła - mówi Leo.
- Jest wymagająca, ale miła - dodaje Jemma.
- Miło to słyszeć - mówi Natasha.
- Wiecie co słyszałem dzisiaj na śniadaniu? - pyta Grant.
- No dawaj - mówi Lance.
- Słyszałem, że dyrektor Fury chce awansować agentkę Hill na swojego zastępcę - mówi Grant szeptem.
- Żartujesz? - pyta Natasha.
- A chodzą słuchy, że robi to tylko dlatego, że uratował jej kiedyś życie kiedy wpadła w kłopoty jako 16-latka - mówi Grant ściszonym głosem.
- Kto Ci to powiedział? - pyta szeptem Leo.
- Słyszałem jak agent Garrett, agentka Hand i doctor Radcliffe o tym mówili - mówi Grant.Natasha natychmiast wstaje widząc lekko uchylone drzwi. Nie mija chwilą, a staje w nich agentka May.
- Więc agent Garrett, agentka Hand i doctor Radcliffe, czyż nie? - pyta.
Wszyscy stoją na baczność.
- Spocznij. Zadałam Ci pytanie, rekrucie - mówi agentka.
- Przez przypadek usłyszałem jak rozmawiają, to wszystko. Nie mam na myśli nic złego o agentce Hill, jest świetną agentką. Po prostu uznałem to za interesujące, biorąc pod uwagę plotki o jej rzekomej nominacji - tłumaczy się Ward.
- Nie wyciągnę wobec Ciebie konsekwencji, dlatego że słyszysz rzeczy dookoła. Jednak jeśli dowiem się, że ktoś się wygadał, wywalę Was WSZYSTKICH z Akademii, zrozumiano? - stawia warunek agentka May.
- Tak jest, agentko May - mówią wszyscy chórem.
- Tak myślałam - mówi agentka i wychodzi.Wszyscy oddychają z ulgą.
- Jak się zorientowałaś, że stoi pod drzwiami? - pyta Skye.
- Mam dobry słuch - mówi Natasha.
- Zazdroszczę - mówi Lance - ale lepiej jej posłuchajmy. Nigdy więcej rozmowy o tym.
- Pewnie - mówi reszta.Wieczorem nadchodzi pora kolacji, po której rekruci zajmują się sobą. Kiedy wybija cisza nocna, cała Akademia pogrąża się we śnie.
PS. Sorry za nieobecność, ale matura na mnie czyha i muszę się uczyć. Ale obiecuję poprawę.
Miłego czytania
Marvel2023
CZYTASZ
Misja: Projekt Ohio
FanfictionCzerwona Komnata wysyłała na misje nie tylko Czarne Wdowy, ale również dzieci. Niezbyt zgodne z fabułą filmu "Czarna Wdowa" oraz wiekiem postaci w MCU.