4

1.6K 70 35
                                    

UWAGA!

Mogą wystąpić treści erotyczne lub brutalne sceny nie odpowiadające każdemu czytelnikowi.

Czytasz na własną odpowiedzialność.

1 dzień

Leżę obolała z zaschniętą krwią na twarzy. tracę co chwilę kontakt z rzeczywistością. Słyszę, że znowu podchodzi do mnie. Zamykam oczy i czekam na ból.

2 dzień

Moja głowa pulsuje, gdy głuche dźwięki docierają do moich zmysłów. Telefon stoi na statywie, a Jacob znowu do mnie podchodzi. Nie potrafię już krzyczeć, ani widzieć na jedno oko. Prawa powieka jest cała opuchnięta. Nie przejmuję się już co Wals tym razem mi zrobi, ale świadomość, że Jungkook dostaje te nagrania zabija mnie od środka.

- Chciałem pozbyć się tego tatuażu, ale jednak tego nie zrobię. Patrz na imię przez, które jesteś karana - wyszeptał mój oprawca, a świat po raz kolejny zaczął stawać się niewyraźny pod wpływem mocnego uderzenia w brzuch.

3 dzień

Ocknęłam się i zauważyłam, że opuchlizna na oku zeszła. Jacob musiał obkładać mnie lodem zaraz po pobiciu. jestem tego pewna, zawsze tak robił. Miałam okazje rozejrzeć się gdzie jestem. Pomieszczenie inne niż podczas pierwszych dni mojej niewoli. Pokój jest mniejszy i ma malutkie okno zasłonięte roletą. tym razem moje kończyny pospinane są kajdankami.

Jungkook ty żyjesz. Yoongi i Jimin również.

Uśmiechnęłam się lekko, ale zaraz po tym grymas wkroczył na moje usta, ponieważ zorientowałam się, że mam powybijane palce u rąk.

Nie mam pojęcia ile dokładnie to trwa, ale liczę dni za każdym razem, gdy się przebudzę. Zerknęłam kontem oka na kroplówkę podłączoną do mojej ręki. Faszeruje mnie witaminami, żebym nie umarła.

Chcę umrzeć.

Nie ze względu na siebie. Po prostu nie mogę przyswoić myśli, że chłopcy oglądają te nagrania i cierpią z mojego powodu. Mimowolnie zamknęłam powieki i odpłynęłam do krainy snów, w którym mogłam ujrzeć ich roześmiane twarze.

4 dzień

Ciche chrapanie wybudziło mnie. Z strachem otworzyłam oczy i spojrzałam w stronę źródła dźwięku. twarz Jacoba znajdowała się zaraz obok mnie, a oddech pachnący alkoholem oraz papierosami przyprawiał mnie o mdłości. Czułam się osaczona przez niego i momentalnie moja złość wzrosła.

Chcę umrzeć.

- Zabij mnie do kurwy! - krzyknęłam najgłośniej jak tylko pozwalały mi płuca oraz moje obrażenia. Ukradkiem dostrzegłam, że jego powieki powoli się otworzyły i badały sytuację. Moja klatka unosiła się w szybkim tempie. Wbijałam swoje spojrzenie w obskurny sufit.

- Chcę się z tobą kochać - dreszcze przeszły mi po plecach, a oddech urwał się w połowie wzięcia wdechu. Znieruchomiałam, a uczucie niepokoju mnie ogarnęło. Do ostatniego momentu miałam głupią nadzieję, że Wals nie posunie się do gwałtu, jednak to się prawdopodobnie wydarzy.

Pierwszy raz od kiedy mnie więzi ogarnął mnie strach. Obiecałam sobie, że nie będę płakać i prosić go o litość, ale w tej kwestii moja waleczność straciła jakakolwiek wartość. Małe łzy kreowały się w kącikach moich oczu, a warga zaczęła drgać.

The Memory of His Smile | Jungkook | ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz