Boruto obecnie stał przy jakimś moście czekając na swoją partnerkę.
-Gdzie ona do cholery jest, nie jest osobą która się spóźnia? - pomyślał spoglądając na zegarek
Po kolejnej godzinie czekania, Boruto postanowił odwiedzić ją, gdy szedł w stronę mieszkania Yakiry, dostrzegł unoszący się dym.
-Niemożliwe
Widząc to, Boruto zaczął biec w tamtym kierunku, im bliżej był tym widział coraz więcej, po chwili okazało się że dom stoich w płomieniach.
-Yakira!
-O więc wreszcie pojawiłeś się, nie mogłem się doczekać aż sie zjawisz - powiedział jakiś męski głos rzucając coś w stronę Boruto
Oczy blondyna rozszerzyły się widząc że to było spalone ciało jego partnerki
-Yakira...
-Nie martw się zaraz do niej dołączysz.
-Zapłciasz za to draniu - powiedział aktywując Karmę i Jougana.
-Ho 6 500 000 jednostek co za imponujący pozom mocy
Boruto ruszył w stronę zamaskowanego przeciwnika próbując go zaatakować, ten jednak bez problemu blokował każdy jego cios po czym kopniakiem w brzuch odrzucił nastolatka
-Kage Bushin No Jutsu!
Boruto stworzył kilkanaście swoich klonów z którymi ruszył do ataku, zamaskowany mężczyzna niszczył je jednego po drugim w pewnym momencie wypuścił z dłoni fale uderzeniową, która odrzuciła byłego Shinobi kilkanaście metrów do tyłu, Boruto uderzył w pobliski budynek.
-Coś ty za jeden i czego chcesz? - spytał Boruto
-Nazywam się Yoroshi, chcę pozbyć się ciebie, ale przed tym zabrać twojego Jougana.
-Zdaje się że nie ma co się z nim bawić i czas zacząć walczyć na poważnie HAAAAAAAAAAAAA! - pomyślał aktywując pełną moc Karmy
Powstało silne trzęsienie ziemi, ciało Boruto otoczyła jasna aura, włosy unosiły się do góry zmieniając kolor na biały, źrenice stały się srebrne.
-Ho, twój poziom mocy wzrósł do 16 500 000.
Yoroshi nie zdążył zareagować, gdyż Boruto pojawił się tuż przed nim i walnął go w maskę posyłając w stronę opuszczonego magazynu, który zaraz potem się zawalił
Kilka chwil wcześniej Naruto razem z Rias i jej parostwem zaczęli wracać ze szkoły, nagle poczuli wstrząs.
-Co się dzieje? - spytała Rias
-To dochodzi od strony portu, idę to sprawdzić - powiedział Naruto ruszając na miejsce bitwy
Rias, Akeno, blondwłosy chłopiec o imieniu Kiba oraz niska białowłosa dziewczyna zwana Koneko ruszyli za nim.
Yoroshi wyszedł z gruzów, część maski w którą przywalił Boruto opadła ukazując kosmyk czarnych włosów oraz niebieskie oko
-Czas bym i ja zaczął walczyć na poważnie - powiedział zwiększając swoją moc
Ciało Yoroshiego otoczyła fioletowa aura, włosy stały się bardziej spiczaste.
-Co za moc? - skomentował zszokowany Boruto
Zaraz potem blondyn dostał cios w plecy i poleciał w stronę jakiś kontenerów
-Cholera, nawet nie zauważyłem kiedy się za mną znalazł
Yoroshi pojawił się przed Boruto chwytając go za twarz po czym wbił go w budynek, następnie kopniakiem przebił byłego shinobi przez budynek i poleciał do morza, chwilę później Boruto wynurzył się.
-Twoja moc jest niczym w porównaniu do mojej, ponieważ mój poziom mocy wynosi 73 000 000 jednostek - oznajmił zaskakując Boruto - Sayonara
Yoroshi stworzył gigantyczną kule chakry, którą zrzucił na Boruto
-Nie zdąże ataku o takiej sile zaabsorbować, ani nawet odbić. - pomyślał zaciskając szczękę
-Chou:Bijuu Raseshuriken!
Niespodziewanie nadleciał atak, który gdy uderzył w kule Yoroshiego spowodował ogromną eksplozje
Chwilę później przed Boruto pojawił się Naruto w trybie Kuramy.-Tou-san... - powiedział mentalnie zaskoczony Boruto
CZYTASZ
Multi-Universe 3
FanfictionPodczas walki z Code Boruto zostaje przeniesiony do innego wymiaru, w tym samym czasie Naruto z innej lini czasowej podczas walki z Kaguyą również zostaje przeniesiony do tego samego wymiaru