Rozdział: 7

122 6 0
                                    

Boruto obecnie stał przy jakimś moście czekając na swoją partnerkę.

-Gdzie ona do cholery jest, nie jest osobą która się spóźnia? - pomyślał spoglądając na zegarek

Po kolejnej godzinie czekania, Boruto postanowił odwiedzić ją, gdy  szedł w stronę mieszkania Yakiry, dostrzegł unoszący się dym.

-Niemożliwe

Widząc to, Boruto zaczął biec w tamtym kierunku, im bliżej był tym widział coraz więcej, po chwili okazało się że dom stoich w płomieniach.

-Yakira!

-O więc wreszcie pojawiłeś się, nie mogłem się doczekać aż sie zjawisz - powiedział jakiś męski głos rzucając coś w stronę Boruto

Oczy blondyna rozszerzyły się widząc że to było spalone ciało jego partnerki

-Yakira...

-Nie martw się zaraz do niej dołączysz.

-Zapłciasz za to draniu - powiedział aktywując Karmę i Jougana.

-Ho 6 500 000 jednostek  co za imponujący pozom mocy

Boruto ruszył w stronę zamaskowanego przeciwnika próbując go zaatakować, ten jednak bez problemu blokował każdy jego cios po czym kopniakiem w brzuch odrzucił nastolatka

-Kage Bushin No Jutsu!

Boruto stworzył kilkanaście swoich klonów z którymi ruszył do ataku, zamaskowany mężczyzna niszczył je jednego po drugim w pewnym momencie wypuścił z dłoni fale uderzeniową, która odrzuciła byłego Shinobi kilkanaście metrów do tyłu, Boruto uderzył w pobliski budynek.

-Coś ty za jeden i czego chcesz? - spytał Boruto

-Nazywam się Yoroshi, chcę pozbyć się ciebie, ale przed tym zabrać twojego Jougana.

-Zdaje się że nie ma co się z nim bawić i czas zacząć walczyć na poważnie HAAAAAAAAAAAAA! - pomyślał aktywując pełną moc Karmy

Powstało silne trzęsienie ziemi, ciało Boruto otoczyła jasna aura, włosy unosiły się do góry zmieniając kolor na biały, źrenice stały się srebrne.

-Ho, twój poziom mocy wzrósł do 16 500 000.

Yoroshi nie zdążył zareagować, gdyż Boruto pojawił się tuż przed nim i walnął go w maskę posyłając  w stronę opuszczonego magazynu, który zaraz potem się zawalił

Kilka chwil wcześniej Naruto razem z Rias i jej parostwem zaczęli wracać ze szkoły, nagle poczuli wstrząs.

-Co się dzieje? - spytała Rias

-To dochodzi od strony portu, idę to sprawdzić - powiedział Naruto ruszając na miejsce bitwy

Rias, Akeno, blondwłosy chłopiec o imieniu Kiba oraz niska białowłosa dziewczyna zwana Koneko ruszyli za nim.

Yoroshi wyszedł z gruzów, część maski w którą przywalił Boruto opadła ukazując kosmyk czarnych włosów oraz niebieskie oko

-Czas bym i ja zaczął walczyć na poważnie - powiedział zwiększając swoją moc

Ciało Yoroshiego otoczyła fioletowa aura, włosy stały się bardziej spiczaste.

-Co za moc? - skomentował zszokowany Boruto

Zaraz potem blondyn dostał cios w plecy i poleciał w stronę jakiś kontenerów

-Cholera, nawet nie zauważyłem kiedy się za mną znalazł

Yoroshi pojawił się przed Boruto chwytając go za twarz po czym wbił go w budynek, następnie kopniakiem przebił byłego shinobi przez budynek i poleciał do morza, chwilę później Boruto wynurzył się.

-Twoja moc jest niczym w porównaniu do mojej, ponieważ mój poziom mocy wynosi  73 000 000 jednostek  - oznajmił zaskakując Boruto - Sayonara

Yoroshi stworzył gigantyczną kule chakry, którą zrzucił na Boruto

-Nie zdąże ataku o takiej sile zaabsorbować, ani nawet odbić. - pomyślał zaciskając szczękę

-Chou:Bijuu Raseshuriken!

Niespodziewanie nadleciał atak, który gdy uderzył w kule Yoroshiego spowodował ogromną eksplozje
Chwilę później przed Boruto pojawił się Naruto w trybie Kuramy.

-Tou-san... - powiedział mentalnie zaskoczony Boruto

Multi-Universe 3Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz