W czasie gdzie odbywał się turniej, Boruto razem z Goku i Piccolo trenowali w komnacie ducha i czasu, ciało nastolatka otoczyła świecąca aura, jego blond włosy unosiły się do góry a źrenice zmieniły kolor na srebrny. Były shinobi bez problemu unikał ciosów sayianina, jednak jego ruchy były zupełnie inne tak jakby ciało instektownie reagowało.
-Doskonale się posługujesz tym, jednak to posiada dwie fazy.
-Dwie fazy?
-W pierwszym twoje ciało jest w stanie wszystkiego instynktownie unikać, jednak twoje ataki nie będą wystarczająco potężne. Jednak jeśli perfekcyjnie opanujesz to, wtedy i twoje ataki będą bardziej efektywniejsze.
-Rozumiem, w takim razie kontynuujmy.
*
*
*Tym czasem na turnieju, Madara wystrzelił w stronę Obito potężny pocisk chakry.
-Kamui!
Używając swojego Mangekyo Sharingana, Obito udało się zneutralizować atak Madary. Lecz gdy to zrobił, Madara pojawił się za nim ładując w ręce fioletową błyskawice.
-Ciekawe jak sobie z tym poradzisz?
-Powinienem nadal mieć trochę mocy sześciu ścieżek
Nagle w rękach Obito pojawiły się dwa czarne pręty, w ostatniej chwili skrzyżował je chroniąc się przed atakiem Madary, następnie odskoczył od niego na sporą odległość.
-Więc zostało ci jeszcze trochę tej chakry, ale w porównaniu do mnie to zaledwie kropla w morzu.
-Może i to prawda, ale zrobię co w mojej mocy by cię powstrzymać, nawet jeśli ponownie przy tym zginę.
Tym czasem Naruto w trybie ogoniastej bestii walczył z Menmą, który również był w tym samym trybie.
-To się chyba nigdy nie skończy, dattebayo.
-Tylko nie mów że to wszystko na co cię stać?
-Miałem zostawić to na finał, ale chyba będę zmuszony użyć pełnej swojej mocy - pomyślał aktywujący tryb sześciu ścieżek
Skóra przestała się świecić, płaszcz chakry zamienił się w bluzę z symbolem sześciu ścieżek na plecach, tułów oraz spodnie stały się czarne a za plecami pojawiło się dziewięć małych czarnych kul.
Naruto w trybie Rikudou w mgnieniu oka pojawił się przed Menmą, i nim ten zdołał zareagować otrzymał potężny cios, który odrzucił go na sporą odległość, nawet nie zdążył złapać równowagi gdy Naruto pojawił się tuż za nim i kopniakiem w plecy wybił go w powietrze, następnie blondyn pojawił się przed nim wlatując z buta w brzuch Menmy, ten splunął krwią i padł na ziemię tworząc w niej krater.
- Całkiem nieźle posługujesz się mocą mędrca sześciu ścieżek jednak... - powiedział Menma uwalniając swoją pełną moc
Jego ciało otoczyła złota aura, która chwilę później zmieniła kolor ma biały, włosy przybrały ten sam kolor stając się bardziej dłuższe i opadające na plecy, pojawił się biały płaszcz z symbolem sześciu ścieżek, skóra stała się bardziej blada a za plecami pojawiło się dziewięć małych czarnych kul.
-W porównaniu do mojej twoja to tylko nędzna namiastka.
CZYTASZ
Multi-Universe 3
FanficPodczas walki z Code Boruto zostaje przeniesiony do innego wymiaru, w tym samym czasie Naruto z innej lini czasowej podczas walki z Kaguyą również zostaje przeniesiony do tego samego wymiaru