Boruto leżał na ziemi w kałuży krwi, która się powiększała z każdą chwilą, wszyscy byli w szoku. Sona, Xenovia oraz Akeno natychmiast do niego podbiegły
-Boruto!
-Asiu, czy możesz go wyleczyć? - spytał Naruto
-Niestety, jest już za późno
-Hahahahahaha, wreszcie pozbyłem się tego robaka
Nagle w powietrzu pojawił się Yoroshi
-To twoja robota? - powiedział nerwowo Naruto wchodząc w tryb Kuramy
-Dokładnie, teraz zostało mi zdobycie jego Jougana.
-Nie myśl że ci na to pozwolimy
Wszyscy przyjęli pozycje do walki ale to Naruto pierwszy rzucił się do ataku próbując zaatakować zamaskowanego chłopaka, nim jednak w niego trafił ciało Yoroshiego rozpłynęło się w powietrzu
-Jeszcze nie czas na walkę ale wkrótce rozpocznę moją grę i zmierzycie się z moimi pionkami - powiedział tajemniczo
-O czym on do cholery mówi, dattebayo
-Wygląda na to że jednym sposobem by uratować Boruto jest wskrzesić go jako diabła - powiedziała Rias
-Zaczekaj! Nie myśl że pozwolę ci go dodać do twojego parostwa, to ja znam go dłużej od ciebie i on należy do mojego klubu, także to mój obowiązek by go wskrzesić - wtrąciła Sona
-Jasne
Sona podeszła do ciała Boruto wyciągając jedną z figur szachowych, po wypowiedzeniu specjalnych słów pod ciałem Boruto pojawił się fioletowy okrąg, rana momentalnie zniknęła
-Gotowe, teraz zabiorę go do domu zajmę się nim
-Pójdę z tobą - powiedziała Xenovia
Następnego dnia...
Boruto zaczął się budzić, kiedy otworzył oczy i rozejrzał się po otoczeniu zauważył że znajduje się w swoim pokoju
-Co się stało, jak ja się tu znalazłem...i chwila, dlaczego jestem nagi
Kiedy spojrzał w bok zauważył że coś lub ktoś leży pod prześcieradłem, odsłaniając je zarumienił się a z jego nosa zaczęła cieknąć krew, obok niego leżała Sona, która również była naga
-Chwila co ona tu robi, czy zrobiliśmy to? Kurde jeśli tak to przynajmniej chciałbym to pamiętać
Ruch Boruto sprawił że Sona się obudziła.
-Dzień dobry Boruto - powiedziała sennym głosem przecierając oczy i zakładając okulary
-Dzień dobry, możesz powiedzieć co ty tu robisz?
Sona wyjaśniła to że wskrzesiła go jako diabła oraz zabrała do domu by użyć swojego ciała by całkowicie go wyleczyć
-Rozumiem, jestem ci wdzięczny.
-Nie masz nic przeciwko temu, że zamieniłam cię w diabła?
-Może nie za bardzo podoba mi się to że zrobiłaś to bez mojej zgody, ale z drugiej strony zrobiłaś to by mnie uratować, i nie mógłbym się na ciebie gniewać.
Kilka chwil później, gdy oboje ubrali się, brunetka miała zamiar wyjść do szkoły
-Muszę wracać do szkoły, mam sporo spraw do załatwienia, przez resztę tygodnia możesz nie przychodzić do szkoły, wykorzystaj ten czas by wypocząć
-Naprawdę, dzięki.
Nim Sona wyszła, podeszła do Boruto i ku jego zaskoczeniu pocałowała go w usta, a zaraz potem pociągnęła za policzek
-Nigdy więcej nie sprawiaj bym tak się czuła jak wczoraj.
-Dobrze zrozumiałem
CZYTASZ
Multi-Universe 3
FanficPodczas walki z Code Boruto zostaje przeniesiony do innego wymiaru, w tym samym czasie Naruto z innej lini czasowej podczas walki z Kaguyą również zostaje przeniesiony do tego samego wymiaru