Yoroshi dotarł do miejsca, w którym znajdowała się jakąś komora, jego oczy rozszerzyły się rozpoznając postać w niej.
-Ta postać, to niemożliwe. Nie mogę pozwolić by się przebudził - pomyślał wystrzeliwujac potężny pocisk
Mimo usilnych starań, nic to nie dało gdyż komorę dodatkowo otacza jakąś potężna bariera.
-Mniejsza z tym, muszę przygotować się do turnieju już prawie czas.
*
*
*Był środek nocy, Boruto leżał na łóżku po tym jak godzinami kochał się z Soną, Xenovią oraz Akeno. Nie mogąc zasnąć blondyn ubrał się i wyszedł na zewnątrz gdzie postanowił jeszcze potrenować.
-Sarada...przysięgam uratuje cię tylko poczekaj na mnie.
Boruto stworzył kilka klonów z którymi rozpoczął sparing, w pewnym momencie blondyn przypadkiem otworzył portal który go wciągnął. Chwilę później wylądował na jakimś wzgórzu.
-Niech to, gdzie ja jestem?
-Kimś jesteś?
Słysząc nieznany głos Boruto odwrócił się i zdziwił się widząc zieloną postać ubraną w fioletowy strój.
-Nazywam się Boruto, trenowałem w swoim ogrodzie gdy nagle przypadkowo otworzyłem portal, który przeniósł mnie do tego miejsca.
-Jesteś wojownikiem?
-Raczej shinobi.
-Hmm nie mam pojęcia co to jest, jeśli potrzebujesz treningu mogę ci w tym pomóc.
-Naprawdę. Niestety jest pewien problem, za parę godzin rozpoczyna się turniej i nie sądzę byś do tego czasu mnie wytrenował.
-Rozumiem, ale nie musisz się o martwić znam specjalne.
-Właściwie jak mam się do ciebie zwracać?
-Piccolo
Chwilę później Piccolo i Boruto znaleźli się przed jakimś wejściem.
-To jest komnata ducha i czasu, w tym miejscu czas zupełnie inaczej niż na zewnątrz. Przykład gdy tu minie kilka godzin, tam może minąć nawet pół roku.
-Niesamowite, podobne do miejsca gdzie trenowałem z Tonerim ale znacznie lepsze.
-Yo Piccolo, zamierzasz skorzystać z komnaty ducha i czasu?
Do nich podleciał mężczyzna z dziwną fryzurą ubrany w pomarańczowy strój
-Zgadza się.
-Kim jest ten chłopak?
-Coż powiedział mi że potrzebuje treningu by przygotować się do turnieju, także postanowiłem mu pomóc.
-Mogę do dołączyć. Przy okazji nazywam się Son Goku.
Cała trójka weszła do komnaty, Boruto był zachwycony tą niekończącą się przestrzenią
-Od czego zaczniemy mój trening.
-Zaczniemy od medytacji, usiądź i oczyść swój umysł.
Boruto uniósł brew po czym usiadł i zaczął medytować.
Tym czasem słońce zaczęło wychodzić, kiedy dziewczyny się obudziły się zdziwiły nie widząc obecności Boruto, po ubraniu rozpoczęły poszukiwania.
-Jak to zniknął, przecież turniej zacznie się lada moment? - spytał Sasuke
-Nie wiemy co z nimi
-W takim razie, ktoś musi go zastąpić
-Ja to zrobię - powiedział nowy głos
Sasuke, Sakura, Kakashi byli zaskoczeni gdyż tą osobą był Obito.
CZYTASZ
Multi-Universe 3
FanficPodczas walki z Code Boruto zostaje przeniesiony do innego wymiaru, w tym samym czasie Naruto z innej lini czasowej podczas walki z Kaguyą również zostaje przeniesiony do tego samego wymiaru