Rozdział: 25

53 5 0
                                    

Minęło kilka dni od walki Boruto i Kawakiego, obaj doszli do siebie, obecnie blondyn siedział w szkole znudzony, nie chciało mu się wracać po tym jak jego obrażenia wyleczyły się, jednak Sona zmusiła go do tego

-Rany ale nudy...

Kiedy dzwonek na przerwę zadzwonił, Boruto został wezwany do gabinetu rady, po przybyciu jego oczy rozszerzyły się widząc znajomą osobę

-Mitsuki, co ty tutaj robisz?

-Wreszcie cię znalazłem Boruto, widziałeś Sarade?

-Nie, a co się stało?

-My ruszyliśmy za tobą i przenieśliśmy się do tego wymiaru, jednak nagle urwał mi się kontakt z nią, jakiś czas później znalazłem część jej ubrania.

Boruto zobaczył skrawek ubrania, który bez wątpienia należał do Sarady

-Boruto, kim on jest i o co tu chodzi? - spytała Sona

-To mój przyjaciel, który pochodzi z mojego wymiaru...Dobrze po zajęciach spotkamy się u mnie w domu by coś wymyśleć.

Po zajęciach tak jak powiedział Boruto zaprowadził Mitsukiego do swojego mieszkania, tam już byli Kawaki, Eida oraz Xenovia po chwili przybyli Sona, Tsubaki, Naruto razem ze swoją ekipą, Mitsuki powiedział wszystko czego się dowiedział.

-Z kim mogła walczyć?

-BORUTO UZUMAKI!

Słysząc znajomy głos, blondyn natychmiast wyszedł na zewnątrz i zobaczył znajomą postać.

-Yoroshi...

-O dobrze że wszyscy jesteście, chciałem tylko poinformować że wkrótce rozpocznę turniej przetrwania.

-Turniej przetrwania?

-Będziecie walczyli z moimi pionkami, ci którzy przetrwają zmierzą się ze mną.

-Nie interesują nas twoje gierki - powiedział Boruto

-W takim razie może to cię zainteresuje - powiedział pokazując ekran

Na ekranie pojawił się widok Sarady zamkniętej w jakiejś komorze, Boruto widząc to momentalnie aktywował Jougana i Karme po czym rzucił się do ataku na Yoroshiego

-Ty draniu, gdzie ona jest!

Yoroshi aktywował w swoich oczach Sharingana, co nie uszło uwadze Sasuke, nie zdołał nic zrobić gdy Boruto przywalił w niego Rasenganem, chwilę później jego ciało rozpłynęło się w powietrzu.

-Hologram...

-Hahahahahaha, jeśli chcesz ją odzyskać wygraj mój turniej do zobaczenia za kilka dni. - powiedział znikając

-Czekaj!

-Czy może nam ktoś wyjaśnić co tu się dzieje? - spytała Sakura

-Idę szukać go.

-Nie Boruto, to zbyt niebezpieczne puszczać cię samego, poza tym nawet nie wiesz gdzie znajduje się jego kryjówka - powiedziała stanowczo Sona poprawiając okulary

-Nie obchodzi mnie to, ten drań zapłaci za wszystko co zrobił...

-Zaczynasz pogrążać się w ciemności, myśl o zemście powoli cię zaślepia. - powiedział Kiba

-Nim się obejrzysz, nienawiść cię pochłonie - dodał Sasuke

Boruto przez chwilę wpatrywał się w nich zaciskając pięści

-Oni mają rację, wiedzą co do czego prowadzi zemsta jak mało kto zwłaszcza Sasuke - powiedział Naruto

-Wiem, ale musimy jak najszybciej odzyskać Sarade.

-I to zrobimy, ale potrzebujemy plan, nie wiadomo kiedy rozpocznie ten jego turniej musimy być przygotowani - tym razem odezwał się Kawaki

-Macie rację

Multi-Universe 3Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz