-Sarada! - wrzasnął Boruto lecąc w kierunku nienznanej postaci, która wyglądała jak Otsutsuki
-To twoje, więc łap
Boruto złapał Sarade po czym spojrzał na nową postać
-Kim jesteś?
-Nazywam się Yashiki Otsutsuki, widzę że posiadąsz cząstkę boskiej mocy i w dodatku Jougana.
-Co skąd ty o tym wiesz?
-Ponieważ ja jestem jestem Bogiem Otsutsuki! - powiedział uwalniając moc
Cały teren zaczął się trząść od nadmiaru mocy, nawet ziemia pękała, za plecami Yashikiego pojawiła się świecąca aureola a w jego oczach Jougan.
-Co za niewiarygodna moc, ten gość jest o wiele potezniejszy od Kaguyi! - stwierdził Sasuke
-Mimo to musimy iść z nim na całość - oznajmił Naruto wchodząc w tryb sześciu ścieżek
-Czego chcesz Yashiki?
-Ostatnio ktoś kto zwie się Ashura Otsutsuki powstrzymał mnie przed skradnięciem całej chakry z waszej planety w dodatku zdołał mnie zapięczętować, jednak... - spojrzał w stronę Yoroshiego - ...dzięki niemu zdołałem się uwolnić
Oczy Yoroshiego rozszerzyły się, zdając sobie z czegoś sprawę.
-Czyli on posłużył się mną by ożywił tego potwora?
- Nie myśl że ci na to pozwolę. Kage Bushin No Jutsu!
Boruto stworzył klona, któremu przekazał Sarade, sam natomiast rzucił się na Yashikiego.
-Znaj swoje miejsce śmieciu!
Boruto próbował uderzyć Yashikiego, ten samym palcem blokował każdy jego cios.
-Niemożliwe
Następnie spojrzał na Boruto, który nawet nie zorientował się kiedy otrzymał serię niesamowicie szybkich ciosów i uderzył w ziemię.
-Boruto! - wrzasnęł Sona, która razem z Xenovią oraz Akeno podbiegły do niego
-Weźcie Sarade i uciekajcie jak najdalej, ja postaram się go powstrzymać ale wątpię czy dam radę, wy za wszelką cenę musicie przeżyć.
-Nie ma mowy zostajemy z tobą do końca - oznajmiła Xenovia, reszta się zgodziła
W tym momencie Naruto i Menmą z pełną mocą sześciu ścieżek pojawili się po obu stronach Yashikiego, ten bez problemu zablokował ich ciosy.
-Mimo że jesteście jego reinkarnacją, to nie dorastacie mu do pięt.
Nagle nad Yashikim pojawili się Sasuke z aktywowanym Susanno, oraz Satsuki z naładowanym Chidori.
-Enton:Susanno Kagutsuchi! - wystrzelił strzałę pokrytą czarnymi płomieniami
Nim ataki trafiły w niego, Yashiki zniknął im z oczu momentalnie pojawiając się przed Naruto i odpychając go kopniakiem w brodę, gdy Menma ruszył zaatakować go, Yashiki uchylił się przed jego ciosem by zaraz z łokcia walnąć Menme w brzuch sprawiając że tej splunął krwią i padł na ziemię. Następnie Yashiki pojawił się przed Sasuke i Satsuki chwytając za ich szyję po czym rzucił nim o ziemię.
-Chibaku Tensei!
Nagle Madara użył zdolności swojego Rinnengana by uwięzić Yashikiego w wielkim meteorycie.
-Nie lekceważ potęgi Madary Uchiha.
-Teraz, kiedy on jest uwięziony musimy użyć naszych najpotężniejszych ataków - powiedział Sasuke
Naruto i Menma aktywowali powłoki Kuramy i ładowali jedną wspólną gigantyczną Bijuudame dodając do niej chakrę wszystkich ogoniastych bestii, Sasuke i Satsuki podpalili je Amaterasu, po czym Naruto i Menma wystrzelili atak w stronę meteorytu, Madara dodatkowo wystrzelił potężną fale uderzeniową. Kiedy ataki trafiły w cel spowodowały gigantyczną eksplozję, która doszczętnie zniszczyła meteoryt.
-Możesz być bogiem, ale nawet ty nie przeżyjesz czegoś takiego - powiedział Madara
-Naprawdę tak uważasz?
Oczy Madary rozszerzyły się gdy Yashiki pojawił się za nim, w ostatniej chwili odskoczył robiąc unik, przed atakiem Yashikiego który zdołał tylko odciąć jego rękę.
-Uparty drań. - skomentował Naruto
Boruto zaczął podnosić się z ziemii o czym myśląc
-Zdaje się że czas użyć tej techniki. KAIO-KEN!
Ciało Boruto otoczyła czerwona aura, a jego mięśnie zwiększyły się.
CZYTASZ
Multi-Universe 3
FanfictionPodczas walki z Code Boruto zostaje przeniesiony do innego wymiaru, w tym samym czasie Naruto z innej lini czasowej podczas walki z Kaguyą również zostaje przeniesiony do tego samego wymiaru