Taehyung uśmiechnął się pogodnie, będąc w drodze wprost do domu Hoseoka. Wciąż nie mógł uwierzyć, że szatyn zgodził się z nim pójść na imprezę do Namjoona. Cieszył się, że chłopak będzie mu towarzyszył, gdyż nie chciał iść tam samemu. Nie był popularny; nie znał większości osób i vice versa. Gdy tylko Hoseok do niego zatelefonował i stwierdził, że wybiera się razem z nim, Kim pisnął radośnie i od razu zaproponował, że pomoże mu z wybraniem odpowiedniego ubioru i z makijażem. Szatyn głośno protestował przeciwko jakiemukolwiek makijażowi, ale Kim zignorował go, zabierając do materiałowej torby część swoich kosmetyków i parę ubrać na wypadek, gdyby Hoseok nie znalazł nic odpowiedniego w swojej szafie. W drodze do Hoseoka, zauważył niewielki supermarket, a jego nogi niemal od razu skierowały się w ową stronę. Naszła go nagła chęć na coś słodkiego. Taehyung wiedział, że jeśli wciąż będzie jadł tyle słodyczy, co teraz, prawdopodobnie za niedługo nie zmieści się w swoje ulubione rurki. Jednak póki jego rozmiar się nie zmieniał, jadł słodycze z szerokim uśmiechem na twarzy. Wchodząc do sklepu, od razu skierował się wesołym krokiem w kierunku regałów ze słodkościami. I zapewne schwytałby swoją ulubioną białą czekoladę i wyszedł, gdyby nie znajoma twarz w drugiej alejce. Kim zmarszczył brwi, widząc przewodniczącego szkoły rozmawiającego przez telefon. Jego brwi były zmarszczone, a z ruchu ust Taehyung wyczytał, że Jeon przeklął parę razy. Na jego twarzy momentalnie zawitał złowieszczy uśmieszek, gdy uświadomił sobie, że może podsłuchać starszego. A nuż uda mu się podsłuchać jakiś pikantny sekrecik przewodniczącego, który mógłby później opublikować w gazetce szkolnej. To nie tak, że Taehyung był jakiś bezduszny, by rozpowszechniać tajemnice innych. Po prostu Jeongguk i Yoongi zdecydowanie na to zasłużyli, będąc największymi dupkami, jakich świat widział. Zatem Kim podszedł niedaleko Jeongguka, stając za jego plecami i udając, że czegoś szuka na półkach. Wyjął telefon, włączając dyktafon i przysłuchując się rozmowie wyższego. Wpatrując się w szafkę z różnymi rodzajami ramenu, podsłuchiwał rozmowę Jeona, który niestety mówił dość cicho.
-nie wiem, czego ona do cholery ode mnie chce- warknął do słuchawki, a mniejszy zmarszczył brwi.- ciągle za mną chodzi, po naszej wspólnej nocy- sapnął zirytowany.- w żadnym stopniu mnie ta głupia lafirynda nie interesuje, byłem wtedy pijany- mówił zdenerwowany do słuchawki, wkładając do koszyka ramen.- zresztą wiesz, że wolę chło- ucichł, przez co Kim zmarszczył brwi. Dopiero gdy usłyszał chrząknięcie nad głową, uświadomił sobie, że właśnie został przyłapany na gorącym uczynku. Odwrócił się z zamiarem ucieczki, ale brunet był szybszy. Schwytał go mocno za nadgarstek, odwracając jego ciało w swoim kierunku i przypierając go z impetem do regału, który zachwiał się lekko. Taehyung sapnął cicho przerażony i spuścił głowę, zagryzając mocno wargę. Zacisnął mocniej palce na materiale swoich spodni, gdy jego podbródek został gwałtownie uniesiony. Jego spojrzenie momentalnie spotkało się z tym przewodniczącego. Taehyung naprawdę się bał, że Jeongguk zrobi mu krzywdę, albo że za parę godzin wyląduje na głównej stronie szkoły, jako nowe pośmiewisko. Przełknął ciężko ślinę, wpatrując się w ciemne tęczówki, które błądziły po jego twarzy. Jeongguk mierzył wzrokiem młodszego, nie mogąc od niego oderwać wzroku. Ciemne, gęste włosy, które układały się w zabawny sposób, tworząc dość pokaźną czuprynę. Jego oczy miały koci kształt, a czekoladowe tęczówki hipnotyzowały go. Rumiane policzki i uroczy pieprzyk na czubku nosa przyciągały jego uwagę. A mimo to Jeon najdłużej zatrzymał swój wzrok na pulchnych, malinowych ustach młodszego, gdzie w dolnej wardze widniał fikuśny, srebrny kolczyk. Wyższy ponownie wrócił wzrokiem do ciemnych tęczówek, które spoglądały na niego niepewnie. Na jego twarzy pojawił się cień szczerego uśmiechu, przez co Kim zmarszczył brwi zdziwiony.
-ładnie to tak podsłuchiwać?- prychnął rozbawiony, na co Taehyung przygryzł wargę, rumieniąc się.
-przepraszam- wymamrotał speszony.
CZYTASZ
𝓉𝒽𝑒 𝒷𝓊𝓁𝓁𝓎 • 𝓈𝑜𝓅𝑒
RomantikHoseok jest zmuszony do przeprowadzki do innego miasta, do nowego partnera swojej mamy. Niestety już pierwszego dnia w szkole podpada najpopularniejszemu chłopakowi, który nie ma zamiaru odpuścić mu tak łatwo. Jak potoczą się ich losy? główny paring...