Anioł Piekła

Chyba się zakochałam.

-Co? -spytałam zdziwiona.

-No wiesz kiedy chłopakowi podoba się dziewczyna to...-powiedział, a ja mu przerwałam

-Wiem co to randka, ale my.... ja...- nie wiedziałam co powiedzieć.

 On tylko się zaśmiał i pokazał na siedzenie. Usiadłam na przeciwko niego. Pierwszy raz byłam na randce i nie wiedziałam jak się zachować i wtedy odezwał się Jon.

-Jaki jest twój ulubiony kolor?-to pytanie zdziwiło mnie, ale odpowiedziałam na nie.

-Myślę, ze czerwony.

-A czemu akurat ten kolor?

-Po prostu go lubię.

-A może dlatego, ze to kolor miłości, krwi, róż?

-Nie zastanawiałam się wcześniej nad tym jaki kolor lubię i dlaczego. 

Zaśmiał się.

-Zabawne, że takie zwykłe pytanie, a tak trudno na nie odpowiedzieć- i wtedy ja także się zaśmiałam.

-A twój jaki jest ulubiony kolor? -spytałam z uśmiechem.

-Myślę że czerwony.

-A czemu?

-bo ty go lubisz - czułam że się rumienie.

 Zaśmiał się. 

-Jesteś piękna - powiedział, a ja jeszcze bardziej się zarumieniłam.

-----------------------------

Szczęśliwa szłam do mojego pokoju.
"Chyba się zakochałam"

Śmiejąc się szłam w stronę pokoju i wtedy usłyszałam krzyk. Najpierw był cichy ale gdy zbliżałam się do mojego pokoju krzyk był coraz głośniejszy aż znalazłam się przy pokoju Josha. Zapukałam, ale odpowiedział mi krzyk. Weszłam do pokoju Josha i zobaczyłam go leżącego na podłodze całego umazanego czymś lepkim.

-Josh co się stało? -spytałam i zaczęłam powoli do niego podchodzisz.

-Idź! Idź stąd! Uciekaj Alice! -krzyczał Josh i wtedy do pokoju wbiegł James.

- co jest? - spytał

- James wyjdź ja z nim porozmawiam! - krzyknęłam, a on wyszedł.

____________________
Hej!
Chcę się was spytać o jedną rzecz.
Wolicie, żeby Alice była z Jonathanem czy Joshem? Bo ja nie mogę się zdecydować.
Piszcie w komentarzach! :3