"Zamek Złudzeń"

42 11 2
                                    

Stał na wzgórzu
Wśród mroku i mgieł
W oknach migotał blask jego szkieł

Grube mury
Stanowiły ochronę
Przed nienawiści deszczem żelazną podporę

Oaza spokoju
Niebo na ziemi
Niewielka odległość od Ciebie mnie dzieli

Lecz ilekroć biegnę
Co sił w nogach moich
Nie mogę dosięgnąć szczytu bram Twoich

Wciąż coś przeszkadza
Mimo że prosta wydaje się droga
W rzeczywistości jednak brakuje tu boga

I można uciekać
Krzyczeć i płakać
Lecz wrota jego nie raczą się złamać

_____________________

Wasze interpretacje?
^
Nigdy nie pytałam, a nie ukrywam, jestem ciekawa

Wiersze Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz