Różowy ocean
Wzywał mą duszę
Wzywał me ciało i myśli mojeSerce się rwało
Przestać nie chciało
Rytmy zawrotne wciąż wybijałoSzeptało cicho
Podejdź tam blisko
Podejdź a razem będzie nam miłoLecz rozum zakazał
I zostać mi kazał
Nie chciał nas obu na sztorm narażaćBo ocean choć piękny
Kuszący obłędny
Okazał się być zbyt dla mnie potężnySiłą swą topił
Na dno zanosił
Uczucia na stałe w sercu zamroziłNerwy zszargane
Oczy spłakane
A serce?A serce było złamane