Son YeJin
Przeszłość
Gdy następnego poranka otworzyłam oczy, pokój wirował. Sięgnęłam do szuflady mojego nocnego stolika po okulary.
Pamiętałam tylko tyle, że zrobiłam sobie tatuaż i że o wiele za dużo wypiłam w jakimś klubie na Lansdowne Street. Wszystko inne było zamazane.
Serce o mało nie wyskoczyło mi z piersi, gdy zobaczyłam, że TaeHyung leży w łóżku obok mnie. Nie miał na sobie koszulki, ale on nigdy nie spał w koszulce. Z drugiej strony też nigdy nie spał w moim łóżku.
Jasny gwint. TaeHyung w moim łóżku. Obok mnie.
Jedno ramię miał zarzucone na głowę, pokazując pachę. Nigdy nie uświadamiałam sobie, że mogę uznać włosy pod pachami za seksowne, dopóki nie zobaczyłam z bliska pachy TaeHyung'a. Był to kolejny przykład mojej niesłabnącej fascynacji jego męską urodą.
Spojrzałam na siebie i odkryłam, że mam na sobie za dużą koszulkę, którą rzadko nakładałam. Gdzie on w ogóle ją znalazł? Przynajmniej zakrywała mój tyłek i częściowo uda, co stanowiło pewien plus, biorąc pod uwagę, że nie miałam na sobie spodni.
Gdzie moje spodnie?
Z ulgą odkryłam, że przynajmniej mam na sobie majtki, chociaż nie była to ta para, którą miałam na sobie wczoraj.
Co się wydarzyło w nocy?
Trąciłam go w ramię.
-TaeHyung?
-Mmm?- wymruczał półprzytomnym głosem, odwracając się w moją stronę. -Jak się czujesz?
Żołądek mnie bolał, a usta pozbawione były kropli wilgoci.
-Jak kupa.
-Tak się domyślałem.
-Co robisz w moim łóżku?
-Nie pamiętasz?
-Nie.
-A jaka jest ostatnia rzecz, którą pamiętasz z ostatniej nocy?
-Byliśmy razem w klubie.
TaeHyung usiadł i oparł się o wezgłowie łóżka.
-Jestem w twoim łóżku, bo po prysznicu błagałaś, żebym położył się obok ciebie. Powiedziałaś, że boisz się być sama.
-Prysznicu?- zapytałam z przerażeniem.
Potarł oczy i roześmiał się krótko.
-Nic się nie zdarzyło, YeJinnie. Oboje upiliśmy się wczoraj w nocy. Tańczyliśmy. Zaniosłem cię do domu z klubu, odbyliśmy szczerą rozmowę, a potem obrzygałaś nas oboje. Musiałem umyć cię pod prysznicem.
-Co oznacza „szczera rozmowa"?
-Nieważne. Byłaś pijana. Wszystko, co powiedziałaś... co oboje powiedzieliśmy... można zrzucić na działanie alkoholu.
Próbowałam ogarnąć to, co mi powiedział.
-Czekaj, czekaj. Byłam naga pod prysznicem? Zdjęłam ubrania?
-Musiałaś, bo byłaś pokryta wymiocinami. Ja zresztą też. Potrzebowałaś mojej pomocy, bo nie byłaś w stanie ustać na nogach. Bałem się, że poślizgniesz się w brodziku i rozwalisz sobie głowę.
-Widziałeś mnie nago?
TaeHyung zawahał się.
-Tak.
CZYTASZ
Daddy Cool II Kim TaeHyung II (+18) [ZAKOŃCZONE]
FanfictionJeśli istnieje coś, czego absolutnie nie powinna robić nauczycielka najmłodszych klas elitarnej katolickiej szkoły, to z pewnością jest to nawiązywanie intymnych relacji z ojcem swojego ucznia. Nawet jeśli jest najbardziej seksownym i pociągającym m...