4.

336 25 63
                                    

Kleo siedziała w kącie korytarza, wpatrzona w ekran telefonu. Skupiona, ze słuchawkami w uszach, nie była zainteresowana życiem obok niej. Dlatego dopiero po chwili zauważyła chłopaka, który coś do niej mówił. Podniosła głowę i dość obojętnie popatrzyła na niego. Chłopak, zauważywszy jej reakcję, uśmiechnął się:
- Już myślałem, że będę tak stał jak palant do uśmiechniętej śmierci...

Widząc, że dziewczyna nie przejawia żadnego zainteresowania, ciągnął:
- Mamy zrobić tę prezentację na historię. W grupach albo w parach. Zrobimy ją razem?
Kleo patrzyła na niego przez chwilę, jakby zbierała myśli:
- Nie, dzięki. Zrobię sama.
- Jak chcesz - uśmiech zniknął z jego twarzy. - Ale polecenie było, żeby zrobić z kimś.

Wyraźnie czekał na reakcję dziewczyny. Kiedy się nie doczekał, zdenerwowany, wycedził:
- Jak sobie chcesz, księżniczko. Możesz udawać, że jesteś ponad tę klasę i zadzierać nosa, bo przyjechałaś z innego miasta. Ale wiedz, że twój Lublin nic tu nie znaczy. Nikt cię tu nie zna, ani twoich rodziców. Jak nie będziesz się z nikim trzymała, to nikt nigdy ci nie pomoże. I przegrasz na tym...

Ponieważ nadal nie doczekał się reakcji, odszedł, kopnąwszy po drodze ławkę. A dziewczyna, po której nie było widać najmniejszego zainteresowania usłyszaną przed chwilą tyradą, wróciła do studiowania czegoś na ekranie telefonu.

Po powrocie do domu zamknęła się w pokoju i włączyła komputer. Na dużym monitorze znajoma twarz wyglądała dużo wyraźniej niż na niewielkim ekranie telefonu. Mężczyzna wyglądał na jakieś czterdzieści lat, miał ostre rysy twarzy, brązowe oczy i ciemne włosy. Jego wygląd i zachowanie emanowały intelektem i autorytetem. Uśmiechnął się na jej widok, choć jego oczy zachowywały rezerwę:
- Witaj, Kleo, zagubiona księżniczko. Wiem, że jest ci źle i smutno, czujesz się samotna i niekochana. Ale pamiętaj, że masz mnie.

Patrzył na nią hipnotyzująco i przemawiał w sposób tak sugestywny, że po chwili zniknęły jej wszystkie troski i złe myśli. Wpatrzona w jego brązowe oczy i wsłuchana w głos ze słuchawek, zapomniała o wszystkim, co nie było treścią tej rozmowy.
- Pamiętaj, że tylko mnie na tobie zależy. Nie rodzicom, którzy cię tutaj przywieźli, na takie zadupie, że wrony zawracają. Nie dawnym przyjaciołom, którzy szybko o tobie zapomnieli. Nie tej bandzie prowincjuszy, których masz teraz dookoła siebie. Oni wszyscy się nie liczą. To tylko zwiędłe liście, otaczające cię dookoła. Ale na mnie, swego jedynego przyjaciela i powiernika, zawsze możesz liczyć. Ja cię nie zawiodę i zawsze będę przy tobie, o ile ty również będziesz trwała przy mnie....

Dziewczyna, zasłuchana w sugestywny ton, kiwnęła głową. Mężczyzna uśmiechnął się z aprobatą:
- Powiedz to, Kleo. Chcę to usłyszeć.
- Będę trwała przy tobie, nie zawiodę cię - powtórzyła cicho.
- I.... ? - głos z ekranu nabrał naglącego tonu a ciemne oczy spojrzały na nią z naciskiem.
- I będę ci posłuszna - dodała cicho.
- Nie wiem, czy mogę ci wierzyć. Mało przekonująco to powiedziałaś - uśmiechnął się lekceważąco.

Zabolało ją to. Nie chciała, nie mogła pozwolić, żeby ten jedyny przyjaciel się od niej odwrócił:
- Będę trwała przy tobie, nie zawiodę cię i będę ci posłuszna - dodała głośniej i z większym przekonaniem.
Teraz wydawał się usatysfakcjonowany. Kiwnął głową z aprobatą, a jego oczy nabrały ciepłego blasku:
- Cieszy mnie to. - przyznał. - Wierzę, że obiecujesz to dobrowolnie i w pełni świadomie. I że zrobisz wszystko, żebyśmy nadal się przyjaźnili. Nie chciałbym się przekonać, że tylko ja tobie ufam a ty mnie nie. Bo tylko mnie na tobie zależy.... - powtórzył.

- Wiem, Arielu. I cieszę się, że jesteś ze mną. Nie wiem, co bym bez ciebie zrobiła.... - przyznała cicho.
- Dobrze. Przyjdzie dzień, kiedy poproszę cię o coś. I wtedy przekonam się, czy naprawdę mi ufasz i jesteś posłuszna.
- Poproś teraz. Chętnie zrobię wszystko, co zechcesz...
Uśmiechnął się przecząco:
- Jeszcze nie. Jeszcze nie jesteś gotowa. Ale słuchaj moich nagrań, stawiaj się na każdą rozmowę, a już niedługo będziesz.....

Miłość z problemami. Kłopoty w małym miasteczku / 18+ / ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz