8.

300 19 55
                                    

W miarę jak nadchodziła wiosna Darek zaobserwował, że zachowanie trzech dziewcząt z pierwszej klasy udzieliło się również kilku innym. Już nie trzy a sześć czy siedem uczennic, również z drugiej klasy, nosiło się i zachowywało podobnie. Kilka z nich uczył. Na lekcji prezentowały totalny brak zainteresowania. Na przerwach siedziały każda we własnym kącie albo we dwie - trzy. Wyglądały jak z jakiejś subkultury.

Nosiły dżinsy lub spódnice i grubsze rajstopy, swetry albo bluzki obowiązkowo z długim rękawem, długie włosy. Dżinsy wytarte, spódnice długie albo dla kontrastu króciutkie do czarnych rajstop, ciuchy często czarne bądź ciemne i mocny, ciemny makijaż. Nie był mocny w znajomości aktualnych subkultur młodzieżowych; niektóre dziewczyny z wyglądu kojarzyły mu się z laleczkami Barbie, ale w takim mrocznym wydaniu.

Zachowywały się dziwnie, słuchały dziwnej muzyki, na lekcjach często były nieobecne duchem. Zauważył, że izolują się od innych, na przerwach spędzając czas w sowim gronie. Miał wrażenie, że czasami coś dziwnego od nich czuć.... Nie potrafił tego zapachu skojarzyć. Nie były to papierosy, nie marihuana.... No, może marihuana też - poprawił się w myślach - ale nie tylko.

Próbował rozmawiać z pedagog szkolną, ale nie wyniósł wiele z tej rozmowy. Pedagog, młoda dziewczyna zaraz po studiach, która zastąpiła starszą i doświadczoną panią, nie widziała problemu. Podobnie jak dyrektor i kilku innych nauczycieli, w tym Zośka:
- Nie szukaj problemów - poradziła mu dziewczyna, gdy się ostatnio u niego spotkali. - Są jakie są, młodzież często w tym wieku się buntuje i manifestuje to wyglądem i zachowaniem. Były trzy, jest osiem czy dziesięć, widocznie pozostałe pozazdrościły koleżankom, że mają wywalone na naukę i statut szkoły. I postanowiły się tak samo zachowywać.

Dyrektor powiedział mu to samo:
- Panie Darku, widziałem tu różne rzeczy. Parę lat temu mieliśmy tu córkę posła wiodącej partii, człowieka który ma szansę zostać Pierwszym Obywatelem naszego państwa. Uciekła z domu, szukała jej cała policja. A znalazł ją w stolicy nasz lokalny dziennikarz. Zresztą pan to pewnie wie, znacie się, wynajął pan od niego mieszkanie. - uśmiechnął się Wilkomirski.
(historia zaginięcia dziewczyny została opisana w "Miłość i polityka", pierwszej części serii #malemiasteczko).

Darek przytaknął.
- No właśnie. Ta szkoła przez lata widziała różne rzeczy. Dopóki ta subkultura nie szkodzi opinii liceum i nie wpływa na obniżenie poziomu nauczania, to nie mam zamiaru w to ingerować. Dzieciaki potrzebują trochę przestrzeni na młodzieńczy bunt i manifestację własnych gustów.

Darek, nie widząc zrozumienia, postanowił działać w inny sposób. Przegadał sprawę z Piotrem. Przyjaciel nieco zainteresował się sprawą, choć nie zaniepokoił się zbytnio:
- Trudno ocenić, czy jest w tym coś szkodliwego - powiedział podczas ostatniej rozmowy. - Ale zainteresowałeś mnie. Chętnie przyjadę do miasteczka, żeby zobaczyć te dziewczyny.

***
Kleo, Daria i Marta również zauważyły naśladowczynie. Kilka innych dziewczyn zaczęło się ubierać podobnie jak one i podobnie zachowywać. Ale poza tym nie miały z nimi wiele wspólnego. Zresztą były ze starszych klas.

Trzy przyjaciółki nadal trzymały się razem. Kiedy mogły, wychodziły poza budynek szkolny, żeby pogadać. Kiedy było zbyt zimno albo mokro, okupowały kanciapę przy szatni. Zależało im, żeby nikt ich nie podsłuchał. Czego rozmawiały o Arielu. Znały go już wszystkie trzy i nad wszystkimi panował. Daria była z nich najsilniejsza. To ona najczęściej mu się sprzeciwiała i musiała ponosić konsekwencje. Marta brała z niej przykład i również narażała się na jego gniew.

Dziewczyny zrobiły z tego swoistą "grupę wsparcia". Zdarzało się, że - zamknięte w kanciapie - kaleczyły się razem, przy włączonej kamerce i podczas łączności z Arielem. Mężczyzna był zawsze obecny przy wymierzaniu konsekwencji i pilnował ich wykonania. To on decydował, jak często, jak mocno, gdzie i ile ma być nacięć.

Miłość z problemami. Kłopoty w małym miasteczku / 18+ / ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz