Z perspektywy detektywów
Pierwszy podrozdział I
16 Kwietnia godzina 10:07
Po powrocie do domu mieliśmy zapał do pracy, więc zaczęliśmy od początku wszystko analizować i szukać najdrobniejszych błędów i powiązań.
Po chwili dostałem wiadomość od Prezesa o spotkaniu w firmie, więc zaproponowałem termin 17 Kwietnia o 12:10.
- Pójdę sam na to spotkanie wy zostaniecie w domu, nie ma sensu żebyśmy szli wszyscy razem. Pewnie chce porozmawiać jak idzie śledztwo.
- Dobrze, więc przydałoby się ustalić co wiemy i jak Prezes jest powiązana z morderstwami. - Powiedział zdeterminowany i gotowy do działania Thomas.
- Czekaj, spróbujmy trochę inaczej, skupmy się tylko na morderstwach nie zwracając uwagi na Prezesa i firmę. Musimy brać pod uwagę to że Prezes i firma wcale nie muszą mieć powiązań z morderstwami. Niestety nie możemy sugerować się ciałami i sposobem zabicia.
- Nie prawda - powiedział zamyślony Liam.
- Jak to przecież fizycznie nie możliwe jest odciąć dwie głowy jednocześnie i tak symetrycznie.
- Nie o to mi chodzi, to prawda że to nie możliwe dla człowieka ale przynajmniej można sugerować się ciałami i ich miejscem. Większość ciał nie ma kończyć jak widać po zdjęciach można wywnioskować, że zostały one czymś odcięte, jak np. Kosa, katana, siekiera lub inne narzędzie. Tak samo można poczytać co wiemy o tym lesie.
- Prawda, że też na to nie wpadłem ciągle udawałem że nic nie widzę i tłumaczyłem to czymś nie możliwym. Liam wypisz wszystkie narzędzia jakimi można było dokonać morderstw oraz wszystko co może się przydać na temat lasu.
- Tak jest.
- Thomas szukaj wszystkiego na temat Prezesa i sprawdź wszystkie oskarżenia jakie wypłynęły na firmę Statoie.
- Tak jest.
- Ja tym czasem zajmę się firmą FORUS gdyż to co robi jest chyba najbardziej podejrzane. - Już nic nie umknie naszej uwadze, udawałem że nic nie widzę i że wszystko jest nie możliwe ale koniec z tym czas w końcu przeanalizować całą sytuację od początku do końca.
Drugi podrozdział II
16 Kwietnia godzina 15:30
Po paru godzinach wyczerpującej pracy usiedliśmy zmęczeni na kanapie.
- Zamówmy coś od jedzenia i przy jedzeniu omówimy wszystko co do tej pory znaleźliśmy i odkryliśmy.
- Dobrze - odpowiedzieli jednocześnie Liam i Thomas.
Za mówiliśmy jedzenie a kiedy już przyszło usiedliśmy przy stole razem z notatkami i zaczęliśmy jeść i omawiać wszystko czego się dowiedzieliśmy.
- Liam zacznij, co znalazłeś?
- Dobrze zaczynając od morderstw to przedmioty, którymi można było dokonać morderstwa to katana oraz kosa. Niestety miałem do dyspozycji tylko zdjęcia ale wnioskując po nich to tylko tymi dwoma rzeczami można było tego dokonać. Biorąc pod uwagę precyzję, odcięte kończyny oraz ułożenie ciał wskazuje to na kosę i katanę. Na temat lasu nie ma za dużo zapisków, znalazłem tylko tyle, że niektórzy uważają las za nawiedzony a inni, że mieszka tam bóg śmierci cokolwiek by nie pisali nikt nie chce lasu ruszać, żeby przypadkiem nie zezłościć żadnej z istot tam żyjących.
- Okej te informacje na pewno się przydadzą. Thomas.
- Informacje jakie znalazłem na temat prezesa jest nie wiele, trochę jak by nagle wyrósł z pod ziemi. Zna aż trzy języki, Japoński, angielski i łacinę jest stosunkowo młody bo ma tylko 25 lat, jest Norwegiem, osoby którym zlecił jakieś zadanie nie znają jego imienia i nazwiska, skończył studia ekonomiczne w Japonii, dostał duży spadek po ojcu. Nie ma nic o nim człowiek pojawił się znikąd i nikt o nim nic nie wie. Co do firmy Statoie to oskarżono ją o branie łapówek, nie płacenie podatku, fałszowanie faktur, fałszowanie zamówień, oszukiwanie kontrahentów. Jak na razie policja potwierdziła tylko o nie płacenie podatków ale nie ważne co ta firma zrobi i tak już się nie podniesie i nie wróci na rynek. Sprawdzałem dzisiejsze wiadomości w których firma Statoie ogłosiła upadek i zamknięcie fabryk.
CZYTASZ
Krocząca Śmierć
Misterio / SuspensoFabryka pełna zamordowanych pracowników a po zabójcy ani śladu. Czy detektywi odnajdą zabójcę i jego motyw? Co ukrywa firma FORUS? Jak z całą sprawą jest związany nowy Prezes firmy? Tego wszystkiego dowiecie się czytając opowiadanie.