Moja relacja z Jakowskim z dnia na dzień stawała się coraz bardziej intymna, a z czasem stałam się jego pełnoprawną dziewczynę. Mianowicie w końcu po wielu próbach zgodziłam się. Jest mi z tym faktem dobrze. Choć na początku cały czas miałam wątpliwości, myślę że mogę powiedzieć ze postąpiłam właściwie, a nasz związek może daleko zajść. Obecnie minęły prawie 4 miesiące, a dziś spędzamy nasze pierwsze walentynki. Chłopak zabrał mnie na narty do przepięknego małego miasteczka. Wynajęliśmy śliczny mały domek oddający klimat gór. Jesteśmy tutaj już 2 dzień i zapowiada się naprawdę dobrze. Poznaliśmy tutaj kilka ciekawych osób, jednak dziś chcieliśmy spędzić czas tylko i wyłącze we dwoje. Nie planowaliśmy spędzić tego wieczoru idąc do jakiejś knajpy czy kina. Zdecydowaliśmy że przygotujemy coś razem i obejrzymy jakiś romantyczny film, ewentualnie pójdziemy na spacer....
- Skarbie podaj pieprz - powiedziałam
Mijał czas a z kuchni dobiegało coraz to więcej zapachów. Nie przystaliśmy tylko na jednej potrawie, otóż mamy tak odmienne gusta że trzeba było przygotowywać każde danie z osobna lub zmieniać składniki. Inne danie, inny deser, inny drink. Z kuchni oprócz zapachów dobiegały również krzyki. Jednak nie były one namiastką złości lecz przyjemności. Chłopak kusił i podjudzał mnie przez cały czas. Wtulając się w mnie napierał jedną ręka przez leginsy, a druga trzymał pod stanikiem. Fakt że byłam mokra jeszcze bardziej go podniecał. Chłopak całując mnie po szyi, wsunął rękę pod moje majtki. Zaczął bawić się maja cipka uniemożliwiając mi dalsze przygotowanie potraw. W końcu oderwał mnie od gotowania i obrócił tak bym spoglądała na niego. Trwaliśmy tak przez krótka chwile trzymając się za ręce.
- Nie daruje ci tego- powiedział zrywając się nagle i sadzając mnie na wolne miejsce na blacie. Nawet nie protestowałam, chciałam oddać się mu w całości.
Chłopak ściągnął mi spodnie klękając przy mojej kobiecości. Wbił się w nią, sprawiając że moje serce gwałtownie zaczyna przyspieszać. Ssie, liże, gryzie prawie doprowadzając mnie do szczytu. Gdy chłopak zauważył ze jestem na skraju, przerwał, wstał szybko przyklejając się do moich usta.
Prawom rękom zaczął jeździć po moim udzie kierując się ku dokończeniu „roboty". Chłopak gwałtownie wsunął dwa palce i zaczął przesuwać do przodu i do tyłu. Z kuchni było słychać tylko moje jęki, na co chłopak przyspieszył wypijając się w moje usta. W końcu wydobył się ze mnie pożądany wrzask, a ciało zesztywniało. Brunet wyciągnął palce oblizując je.
- Wieczorem pokaże ci więcej - uśmiechnął się zalotnie
✨Wybaczcie że taka przerwa była, postaram się więcej pisać. Jeśli chcecie więcej takich scen to gwiazdka lub komentarz pod tym dadzą mi znak.
Pozdrawiam miłej soboty✨22:42 - witam dziś nie wiem czy będzie bo zaczęłam oglądać 5 godzinna debatę
CZYTASZ
Czy to źle że cie pragnę? |Kinny Zimmer|
Fanfic„Mimo że doszła ja wciąż przyśpieszałem, nie miałem zamiaru ani na chwile przestawać. Dziewczyna znów mnie podnieciła, wiec jak miałem dać jej spokoju..." ✨Miłego czytania. Rozdziały są krótkie, wiec zapraszam✨ Pozdrawiam😉❤️ #13 🥳18.02.2022- ki...