-Jesteś pewna?- dopytałem
Cień niepewności popłynął przez jej twarz, ale szybko zastąpił go cwany uśmiech.
-Jestem Agata Anastazja Riddle. Oczywiście, że jestem pewna.
~•~
Pov: narrator
Zdecydowanie Abraxas, Tom i Agata nie byli najwybitniejszymi wspólnikami.
Każdy z innym podejściem do sytuacji, innym charakterem oraz innymi planami wydawał się trudnym orzechem do zgryzienia.
Początki są najgorsze- dla większości.
Tak też było i w przypadku tej trójki.
Były wzloty i upadki, ale po kilku godzinnym przesiedzeniu w biurze Toma, udało im się dojść do porozumienia.
Plan nie wydawał się trudny na pierwszy rzut oka. Trzeba będzie się przekonać jaki będzie w rzeczywistości.
Tom jako profesor nie miał wiele do robienia. Musiał obserwować uczniów zapisanych na liście. Dodatkowy plus jest za to, że Riddle potrafi ligilimentację.
Agata i Abraxas podzielili całą grupę osób.
Malfoy musiał mieć na oku Thomasa, Ophelie oraz Petera, natomiast Brązowo włosa- Dominice, Sofię i Victorie.
Nie zależnie do jakich domów trafiłaby dwójka- musieli pilnować ich.
Najtrudniejszy jest początek.
Zaprzyjaźnienie się akurat z nimi będzie dużym wyzwaniem, a ofiary w szkole dolewały oliwy do ognia.
Kolejny problem był wtedy, kiedy zobaczyli nazwiska. Żadne z podanych nie było spokrewnione ze Slytherinem.
Mieli nadzieje, ze to pokaże im dobrą drogę, ale mylili się.
Oh, jak bardzo się mylili..
~•~
Pov: Tom
-Tom, kiedy masz w planach uzgodnić wszystko z Dumbledorem?- zapytał Abraxas, który już zakładał płaszcz w przedpokoju.
-Myślę, że jak najszybciej. Może jutro..? Zobaczymy. Wracając, uzgodniłeś już wszystko z Agatą?- zapytałem uważnie przyglądając się mężczyźnie.
-Tak, wszystko zostało dopięte na ostatni guzik. Chociaż nie było łatwo. Agata jest bardzo uparta.
Zmarszczyłem brwi nie rozumiejąc jego wypowiedzi
-Co masz na myśli mówiąc, że nie było łatwo?
-Chodzi o to, że mieliśmy sprzeczne podejścia do sytuacji. Ledwo doszliśmy do porozumienia, ale na szczęście udało się po pewnym czasie.
-Cała Riddle
-Dokładnie- zaśmiał się, ale zaraz potem jego mina uległa zmianie-A co z Adele? Przecież ja też jadę..
CZYTASZ
âïžâ³ðŸðâŽðÌðžÌ â¬âŽððŸ||ð¯âŽð â³ð¶ððâŽð⎠âðŸð¹ð¹ð⯠ðð§.2âïž
Novela JuvenilAgata i Tom dawno zaÅoÅŒyli rodzinÄ, a ich spokojne ÅŒycie nie nawiedzaÅ ÅŒaden kÅopot od dÅuÅŒszego czasu. Jednak, czy spokój trwa wiecznie..? ðŽððð¡ð ð€ðŠð ð§ðð ðððÌšððð ð§ ð ðŠðððððð, ðððð ð€ ðððð€ððð. ðŸð¡ð ð ð¡ðð ððÌ...
