Ruska Baza CZ.4

159 7 2
                                    

                                                        ~ROBIN POV~

Weszliśmy i się obróciliśmy zobaczyliśmy jakiegoś Ruska chwile później obrócił się Steve i też go zobaczył.

*Chodzi to że się obrócił tak jak na tym gifie jak jest na początku tego rozdziału*   

Ten gość wstał i popatrzał się na nas zdziwiony i po chwili chciał sięgnąć po pistolet. 

''осторожно'' (ostrożnie) powiedziałam do niego po rosyjsku i podeszłam do niego i pokazałam gest rękom co znaczyło żeby nie dotykał pistoletu.

Powtórzyłam słowo po rosyjsku a on nie wziął broni tylko się spytał.

''кто ты?'' (kim jesteś?).

''серебряный кот''(srebrny kot) odpowiedziałam i pokazałam na niby jakbym miałam ogon.

''Я не понимаю'' (ja nie rozumiem) powiedział zmieszany Rosjan.

Gdy to powiedział spojrzałam się na Steve'a on stał nie ruchomy.

''В КИТАЙ?'' (DO Chin?) spytałam się delikatnie znów do niego podchodząc.

Rosjan znowu sięgnął po pistolet ale.

Steve krzyknął i się na niego rzucił zaczął go bić, Steve wziął jakąś słuchawkę i walnął go tak mocno że aż stracił przytomność i leżał na podłodze miał czoło w krwi.

Steve był cały czerwony ale to było jasne bo przecież walczył i WYGRAŁ.

''Stary wygrałeś udało się wygrałeś Bujkę'' powiedział Dustin do Steve i pokazując jednocześnie palcem na niego i się uśmiechając.

Steve się uśmiechnął i spojrzał  na Ruska i się zaśmiał.

Dustin podszedł do nie przytomnego Ruska.

''Co ty robisz?'' spytała się Erica Dustina.

''Z tym zwiejemy'' powiedział Dustin do Ericy chwytając kartę.

''Chcesz wracać pieszo'' spytała się Erica Dustina.

''Możemy tu posiedzieć zrobić sobie piknik'' odpowiedział Dustin z ironiom.

''przyszliśmy po radio'' powiedziała Erica.

Dalej nie słuchałam bo chciałam popatrzeć na Y/n ale jej nie widziałam rozglądałam się do około ale jej nie było.

popatrzyłam się w lewom stronę i zobaczyłam schody poszłam Nanie i zobaczyłam Y/n jak się patrzy przez okienko w drzwiach.

''Hej Y/n gdzie uciekłaś? wszystko ok?'' spytałam się jej ale ona powiedziała.

 ''Choć popatrz'' powiedziała spokojnie i cicho ale usłyszałam.

Popatrzałam przez małe okienko zrobiłam wielkie oczy to co zobaczyłam.      

Pobiegłam do reszty.

''Hej coś tam jest'' powiedziałam do nich a oni czyli Steve, Dustin i Erica się na mnie spojrzeli a Y/n została tam u góry schodów.

Weszliśmy przez te drzwi I było tam dwa okienka ale większe niż te okienko w drzwiach te  okienka były szersze.

Spojrzeliśmy przez te okna ja z Y/n i  Erica'om przez jedno a Dustin z Steve'em przez drugie, i zobaczyliśmy.

Spojrzeliśmy przez te okna ja z Y/n i  Erica'om przez jedno a Dustin z Steve'em przez drugie, i zobaczyliśmy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

        *To co na obrazku dałam go bo nie umiem tego opisać*

Miłego weekendu.

25.03.2022r.

2022r

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Robin Buckley x Female ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz