⏭SKIP TIME⏮ ~ROBIN POV~
-Pomocy! Pomocy! Pomocy!- Krzyczałam ile sił w gardle by nas wypuścili.
-Hej przestań krzyczeć- powiedział Steve z zaspanym głosem.
W końcu ktoś się odezwał.
-Steve boże... Steve wszystko w porządku- najpierw byłam uradowane że żyje ale później wyczułam że coś jest nie tak.
-Dzwoni mi w uszach nie mogę oddychać zaraz mi oko wyskoczy z czaszki ale poza tym jest spoko a Y/n? co z nią?- powiedział i się zapytał Steve.
-Nie wiem nie odzywa się ma opadniętą głowę- powiedziałam mu.
-Ale przynajmniej sprowadzą lekarza może w tedy się ocknie- powiedziałam w nadziei.
-może. to jego gabinet uroczy - powiedział Steve.
-po prawej stronie jest stolik- powiedziałam a on się spojrzał w prawo ale nie jego prawo tylko moje prawo.
-Twojej prawej widzisz nożyce? spróbujmy się tam przesunąć może strącę te nożyce na twoje kolana- powiedziałam.
-Przetnę opaski i zwiejemy- powiedział.
-Tak- odpowiedziałam.
-Tylko mamy problem Robin- powiedział.
-Jaki?- spytałam się.
-Obok nas jest Y/n które też jest do nas przywiązana i jest kompletnie nie przytomna- powiedział Steve.
-Oj, dobra damy rade Y/n jest lekka damy radę- powiedziałam.
-Okej, kretyni zostawili nożyce- powiedział Steve.
-Tak kompletni kretyni- powiedziałam.
-Dobra okej to podskakujemy na 3- powiedziałam.
-okej- powiedział Steve.
-Okej raz dwa trzy- odliczałam a po chwili podskoczyliśmy fotelami.
Było ciężko bo Y/n była przywiązana do nas i nie spół pracowała bo była nie przytomna ale daliśmy rade.
-Okej działa to jeszcze raz- powiedziałam ze szczęściem.
-tak- powiedział Steve.
-Raz dwa trzy- powiedziałam i znów się poruszyliśmy.
-O cholera uda się- powiedziałam znowu ze szczęściem.
-Dobra jeszcze raz- powiedziałam.
-Okej- powiedział Steve.
-Raz dwa trzy- powiedzieliśmy razem.
Ale nie poruszaliśmy się dalej tylko przewróciliśmy się z hukiem.
Jęknęliśmy z hukiem już leżąc na ziemi.
Zaczęłam się śmiać.
-Hej już dobrze nie płacz- powiedział Steve pewnie myślał że płacze ale ja się śmiałam.
A ja się zaczęłam bardziej śmiać.
-Śmiejesz się?- spytał się.
A ja się bardziej śmiałam.
-Jezu- powiedział Steve z irytacją.
-Przepraszam (śmiech) bardzo przepraszam po prostu.. nie mogę uwierzyć że umrę w tajnej sekretnej bazie Rosyjskiej z Steve'em fryzem Harrington'em ale jazda (śmiech)- powiedziałam ze śmiechem.
![](https://img.wattpad.com/cover/301570227-288-k360363.jpg)
CZYTASZ
Robin Buckley x Female Reader
Dla nastolatkówJednostka AU w której y/n to 009 z Hawkins Lab. Udało ci się uciec, ale teraz potrzebujesz kogoś, kto pomoże ci dać nowe życie. Czy to może być Robin? (Ta historia w dużej mierze podąża za fabułą Stranger Things z sezonu 3)