19

1.8K 93 11
                                    

Sara wpatrywała się we mnie z szerokim uśmiechem, a ja jedyne na co miałam ochotę to zapaść się po ziemię i uciec od fali pytań, która właśnie nadciągała.

- Jezuuuu Scarlett! Jak mogłaś ukrywać przede mną coś takiego?! - krzyczała podekscytowana Sara.

- Przestań krzyczeć, stoisz pod jej drzwiami - upomniałam przyjaciółkę.

W tym momencie drzwi do pokoju otworzyły się.
Mój wzrok od razu spotkał się ze wzrokiem Carol i przez chwilę miałam wrażenie jak przez jej twarz przemknął delikatny uśmiech.
Kobieta widząc, że nie jestem sama przywitała się mówiąc:

- Dzień dobry moje drogie.

Po czym uśmiechnęła się do nas serdecznie.

- Dzień dobry - odpowiedziałam dziwnie się czując w tej sytuacji.

- Dzień dobry Pani Profesor - wykrzyczała rozemocjonowana Sara.

Carol podejrzanie na mnie spojrzała widząc reakcję Sary ale zachowała kamienną twarz i nie dała po sobie poznać, że coś jest nie tak.
Szybko odwróciła się i ruszyła w kierunku wyjścia.

- Jakie „dzień dobry"?! Wieczorem chce Cię przelecieć, a teraz wita się z Tobą takimi słowami, jakby Cię nie znała?! - zaśmiała się.

- Sara uspokój się! Przecież nie powiedziałam Ci kim naprawdę jest Carol z wiadomości - powiedziałam próbując się ratować.

- Nie wymyślaj, widziałam ten uśmiech kiedy otworzyła drzwi zanim mnie zobaczyła - spojrzała na mnie podejrzliwie.

Nabrałam dużo powietrza do płuc i głośno je wypuściłam.

- Dobra, chodźmy stąd - powiedziałam i złapałam Sarę za rękę ciągnąc ją w kierunku wyjścia.

- Opowiedz mi jak to się stało, proszę! - błagała przytulając się do mojego ramienia.

Biłam się z myślami, czy chce opowiadać o tym wszystkim Sarze. Wiedziałam, że zaprzeczanie jej podejrzeniom mija się z celem bo widziała trochę za dużo, ale jednak nadal mogłam jej wmawiać, że to nie nasza Pani Profesor i że jest na świecie pełno osób o takim imieniu.
Podświadomie jednak chciałam jej się wygadać, nie wiedziałam tylko co mogę jej powiedzieć, a co powinnam przemilczeć.

Po szybkim przemyśleniu stwierdziłam, że po tym wszystkim w ostatnim czasie nic nie jest mi straszne, a ja potrzebuję kogoś, kto spojrzy na to z innej perspektywy i będzie mógł przywrócić mój zdrowy rozsądek w odpowiednim momencie

- Chodźmy na kawę, postaram się wszystko Ci wytłumaczyć - powiedziałam zrezygnowana ale jednocześnie zadowolona, że wreszcie mogę się tym wszystkim z kimś podzielić.

Dziewczyna była zachwycona moją propozycją.

Kilkanaście minut później już zamawiałyśmy kawę.
Moja przyjaciółka nie była zbyt cierpliwa bo jak tylko usiadłyśmy od razu zaczęła temat.

- Opowiadaj, błagam bo nie mogę już wytrzymać - zaśmiała się.

Spojrzałam na przyjaciółkę i zaczęłam swój monolog. Opowiedziałam jej wszystko pomijając wątki z Villanelle bo nie czułam się jeszcze gotowa, żeby się z kimkolwiek tym dzielić.
Sara słuchała mnie z szeroko otwartymi oczami. Podejrzewam, że gdybym jej powiedziała o Carol zanim sama się przypadkowo domyśliła to by mi nie uwierzyła. Sama nadal nie mogłam w to do końca uwierzyć.

- wow! - powiedziała zszokowana dziewczyna.

Zaśmiałam się na jej reakcję. Była dokładnie taka jak się spodziewałam.

- Nie boicie się, że komuś się nie spodoba Wasza relacja? - zapytała z troską.

- Myślałam o tym. Carol twierdzi, że obie jesteśmy dorosłe, więc wiek nie jest problemem. Zajęcia z nią mamy tylko do czerwca, więc jeśli do tego czasu nikt się o nas nie dowie to nie widzę, żeby nasze spotkania przysporzyły nam wielu problemów - odpowiedziałam.

- A co z jej mężem? Jak Wy się spotykacie? - zapytała wyraźnie zaciekawiona tematem.

- To trwa bardzo krótko, dosłownie niewiele ponad tydzień. My nawet nie jesteśmy w związku. Kiedyś tylko powiedziała mi, że między nimi nie jest już tak jak było kiedyś. Narazie nie miałam okazji ukrywać się przed jej mężem udając przyjaciółkę. Chociaż myślę, że takie kłamstwo by nie przeszło, napewno by zwrócił uwagę na różnicę wieku.

Widziałam jak radość na twarzy Sary powoli gaśnie.

- Myślałam, że to wszystko wygląda bardziej kolorowo i radośnie - powiedziała zawiedzionym głosem.

- Niestety takie relacje rzadko tak wyglądają w prawdziwym życiu - zaśmiałam się.

- A co z Twoją dziewczyną? Myślałam, że między Wami wszystko super się układało.

- Bo tak było ale zupełnie uległam urokowi Carol. No chyba nie powiesz, że ona nie jest wyjątkowa - zaśmiałam się.

- Masz rację, zdecydowanie ma w sobie coś wyjątkowego - również się zaśmiała. A Twoja obecna dziewczyna coś podejrzewa?

- To wszystko trwało zbyt krótko, żeby mogła coś podejrzewać ale nie chciałam jej oszukiwać, więc się rozstałyśmy dwa dni temu - skłamałam nerwowo bawiąc się filiżanką z kawą.

- Jejku - powiedziała smutno zakrywając twarz. A nie obawiasz się, że zrobiłaś to zbyt szybko? Przecież ona ma męża, a Ty nie masz pewności, że jej uczucia są prawdziwe, czy nie jesteś dla niej tylko odskocznią - powiedziała z powagą.

- Masz rację, to wszystko stało się za szybko. Nie mam pewności do tego, co na do mnie czuje, znam ją zbyt krótko. Generalnie tego najbardziej się boję ale nie żałuję swojej decyzji - odpowiedziałam mając świadomość, że okłamuję moją przyjaciółkę co do prawdziwości zdarzeń.

Sara przyglądała mi sie przez chwilę, po czym złapała moją dłoń i się uśmiechnęła.

- Wszystko będzie dobrze, nie martw się. A jak coś pójdzie nie po Twojej myśli to pamiętaj, że zawsze możesz na mnie liczyć - powiedziała z uśmiechem cały czas trzymając mnie za rękę.

Nie spieszyłyśmy się. Powoli dopijałam już zimną kawę plotkując. Ogromnie brakowało mi możliwości wygadania się. Mimo początkowych obaw cieszyłam się, że Sara zauważyła wiadomość od Carol i połączyła kropki. Oczywiście nie wie wszystkiego ale ważne, że chociaż w części ściągnęła ze mnie ciężar sekretów.  

Gdy tylko pożegnałam się przyjaciółką ruszyłam w stronę centrum handlowego. Czułam się tak szczęśliwa, że postanowiłam się podzielić tą radością z Carol i zrobić jej małą niespodziankę.

Przypomniałam sobie, że nadal jej nie odpisałam na wiadomość od której wszystko się zaczęło.
Wyciągnęłam telefon i napisałam:

„Nie mogę się doczekać. Przygotuj się na miłą niespodziankę"

Pani ProfesorOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz