Kiedy znajdziesz tę jedną chwile,
Która należy tylko do Ciebie
I miejsce, które zawsze kojarzy Ci się mile
Wiesz, że wtedy możesz odnaleźć siebie.Licząc płynące po błękitnej tafli dmuchawce
Zaplątane w białe kłęby chmur,
Niczym dziecięce latawce
Sunące daleko ponad drzew zielonych mur.Oddychając dźwiękiem śpiewu ptaków,
Opowiadającym tak wiele różnych historii,
Wśród żywej polany maków,
Gdzie nie ma żadnych zasad czy teorii.Próbując złapać uciekający już promyk
Jak ostatnią nadzieję przed snem,
Która zmienia swą postać jak wartki strumyk
I zawsze gdzieś jest między falą a dnem.Chłonąć zapach wczorajszego dnia
Ze wszystkimi wspomnieniami,
Czując jak pojedyncza łza oko wypełnia,
Że można ciągle tak żyć marzeniami.Nikt nie odbierze mi tych momentów,
Które opisuje w pamiętniku mego serca
Bez żadnych barier i limitów,
Gdzie na niemożliwe nie ma miejsca.

CZYTASZ
A cup of words
PuisiPatrzę z nostalgią przez grube szkło Na ten brudny, zakłamany świat I zastanawiam się kiedy mnie zabrakło I dlaczego tak bardzo czegoś mi brak? Długie smugi deszczu rozmywają wspomnienia I tak zapatrzona w szary cień Widzę, że nic już się nie zmien...