137

1.4K 97 3
                                    

Harry upewnił się, że kwiaty są świeże i, że na pewno ma przy sobie pudełeczko z pierścionkiem. Szukał jeszcze tylko kluczy, a gdy je znalazł otworzył drzwi i ruszył w stronę salony, w którym zobaczył Belle.
-Muszę Ci coś powiedzieć. - powiedzieli w tym samym momencie
-Mów pierwszy. - odparła Jinx
Dziewczyna wstała i podeszła do Harrego.
-Zamknij na chwile oczy cukiereczku. - poprosił brunet
Dziewczyna zamknęła oczy. Brunet uklęknął obok niej, złapał ją za rękę, a do jej prawej dłoni włożył kwiaty.
-Otwórz. - odparł
Belli zebrały się łzy w oczach dlatego przysłoniła się rękawem bluzki.
-Zbieram się na to już od dłuższego czasu o wkońcu nabrałem odwagi. Bella kocham cie ponad życie. Chce żebyś została matką moich dzieci, chcę Cię widzieć codziennie po tym jak wrócę z pracy, chcę każdego dnia budzić się przy twoim boku i szeptać dzień dobry, kocham Cię,chcę się z Tobą zestarzeć i z Tobą bawić nasze wnuki. Więc wysłuchaj mojej prośby. Czy ty, Bello Julie Hood zgodzisz się zostać moją żoną i kochać mnie póki śmierć nas nie rozłączy?-zapytał Harry
Bella ze łzami w oczach wydusiła jeszcze ciche tak. Harry nałożył jej pierścionek na palca i złączył ich usta w pocałunku.
~×~

Milk /book two SugarOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz